Miłe filmy, które poprawią Ci nastrój w czasie kwarantanny
Koronawirus ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego społeczeństwa, w tym kultury popularnej. Aby zachować pogodę ducha, warto jednak odświeżyć sobie kilka pozytywnie nastawiających klasyków.
Spis treści
- Miłe filmy, które poprawią Ci nastrój w czasie kwarantanny
- Ale jazda! (Interstate 60)
- Green Book
- Juno
- Forrest Gump
- Buntownik z wyboru (Good Will Hunting)
- Odlot (Up!)
- La La Land
- Amelia
- LEGO: Przygoda (The LEGO Movie)
- Spider-Man: Into the Spiderverse (Spider-Man: Uniwersum)
- Przekręt (Snatch)
- Strażnicy Galaktyki vol. 1 i vol. 2 (Guardians of the Galaxy)
- Indiana Jones i ostatnia krucjata (Indiana Jones and the Last Crusade)
- Mr. Nobody
Forrest Gump
- Co to: najbardziej znana opowieść o pudełku czekoladek
- Rok produkcji: 1994
- Gdzie można obejrzeć: iTunes, Amazon Prime Video, Chili, Ipla, Rakuten
Przyznaję się bez bicia – nigdy nie lubiłem Forresta Gumpa. Zawsze wydawał mi się zbyt ckliwy, naiwny do bólu i mało angażujący. Po latach od pierwszego seansu wciąż podtrzymuję większość swoich argumentów. Tyle że ciężko mi nie docenić mnóstwa popkulturowych odniesień, świetnej realizacji technicznej i uroku pokrzepiającej historii o niezbyt inteligentnym chłopcu, który robił to, czego wszyscy pragniemy – realizował swoje marzenia.
Forrest Gump osiąga tak naprawdę wszystko – jest gwiazdą futbolu, bohaterem wojennym i zdobywa miłość najważniejszej kobiety w swoim życiu. A przy tym pozostaje prostym chłopakiem, który wierzy w swoje ideały. Chyba właśnie to sprawia, że ten film tak bardzo podoba się widzom na całym świecie – Forrest mimo odnoszonych sukcesów cały czas jest sobą. Może niezbyt to realistyczne, ale z pewnością pokrzepiające.
Wcielający się w Gumpa Tom Hanks to jedna z ikon amerykańskiej kinematografii. W 1994 roku otrzymał on Oscara za rolę Andrew Becketta w Filadelfii. Należy do tych nielicznych aktorów, którym udało się zdobyć statuetkę dwa razy z rzędu – kolejny raz został uhonorowany rok później właśnie za kreację Forresta Gumpa. W mojej opinii w pełni zasłużenie; można czepiać się banałów wszechobecnych w filmie, ale Tom Hanks wycisnął z tej postaci wszystko, co mógł... I jeszcze trochę więcej. A przecież mamy tu także Robin Wright, na długo przed tym, zanim została Claire Underwood.
Forrest Gump bywa czasem nazywany najbardziej amerykańskim z amerykańskich filmów. Ciężko się z tym nie zgodzić. W końcu to nie tylko historia sukcesu jednego człowieka, ale też całego społeczeństwa. Gump spotyka między innymi Elvisa Presleya, kilku kolejnych prezydentów USA i bierze udział w wojnie w Wietnamie. Nie omijają go też co prawda ważne wydarzenia o skali globalnej, ale ciężko zaprzeczać, że jest to opowieść na wskroś amerykańska. Może dlatego w 1995 roku Forrest Gump zdobył aż sześć Oscarów, w najważniejszej kategorii pokonując skądinąd genialnych Skazanych na Shawshank.