autor: Daniel Laskowski
Jak zwiększyć zasięg domowego WiFi
Wiele osób narzeka na słaby zasięg WiFi - jest to problem dość powszechny i często spotykany. Na szczęście da się zwiększyć zasięg domowej sieci różnymi sposobami. Co ważne, wcale nie są one kosztowne.
Spis treści
Wzmacniacz sygnału Wi-Fi
Jeśli domowe rozwiązanie nie pomaga, a my nadal zmagamy się ze słabym połączeniem sieci WiFi, możemy kupić praktyczne urządzenie, jakim jest repeater. Wzmacniacz sygnału WiFi działa w prosty sposób. Odbiera on sygnał z routera, a następnie „przekazuje” go dalej.
Co ciekawe, konfiguracja większości modeli jest banalna i poradzi sobie z nią nawet laik. W najgorszym wypadku musimy w panelu konfiguracyjnym wybrać odpowiednią sieć WiFi do wzmocnienia. Niektóre modele wyposażone są jednak w przycisk, którym łączymy repeater z routerem. Nie wymagana jest więc od nas w zasadzie żadna konfiguracja. Od teraz (zazwyczaj) możemy cieszyć się bardzo dobrym sygnałem.
Ile to kosztuje? To zależy od producenta. Przykładowo model Tenda PH5 z dwoma antenami, teoretycznie jeszcze mocniej wzmacniającymi jakość połączenia, wyceniono na około 250 złotych, natomiast równie przyzwoity repeater TP-Link RE200 kosztuje około stu złotych. Z kolei jeśli chcemy kupić model, który będzie naprawdę tani, można zainteresować się Tenda A9. Ten wzmacniacz sygnału kupimy za około 55 złotych na dowolnym portalu aukcyjnym.
Czym różnią się poszczególne modele repeaterów i skąd biorą się niekiedy bardzo duże różnice w ich cenach? Podobnie jak w przypadku routerów - wszystko rozbija się nie tylko o wydajność, a więc oferowaną siłę sygnału, ale także inne możliwości, takie jak pracę z siecią 5 GHz. Sieć pracująca w częstotliwości 2.4 GHz jest o wiele bardziej zatłoczona (z racji jej popularności). Dlatego też jeśli mieszkacie w bloku, gdzie wręcz „roi się” od routerów, warto zastosować sprzęt, który oferuje częstotliwość 5 GHz. W praktyce będziemy mogli cieszyć się stabilniejszym połączeniem.
Sieć typu Mesh
Nieco droższym, ale i skuteczniejszym rozwiązaniem problemów z zasięgiem WiFi jest zastosowanie systemu Mesh. Jak to działa? Do budowy takiej sieci wykorzystuje się najczęściej dwa lub trzy urządzenia. Są to routery, które pełnią równocześnie rolę repeaterów. Rozstawiamy je w różnych zakątkach naszego domu (lub biura), a następnie łączymy w sieć. Może brzmi to skomplikowanie, jednak w praktyce sprowadza się do pobrania aplikacji na nasz smartfon, a następnie przejścia kolejnych etapów konfiguracji, która trwa kilka chwil.
Kupując gotowy zestaw do stworzenia sieci Mesh, otrzymujemy urządzenia, które łączą się ze sobą praktycznie automatycznie, dlatego mniej zaawansowanego użytkownika tak naprawdę nie musi interesować, jak to działa. Producent przygotował zestaw, który ma działać i już. Nie jest to więc nic trudnego, a dzięki temu zyskujemy doskonały sygnał nawet w miejscach, gdzie wcześniej WiFi nie było w ogóle dostępne.
Czy warto?
Opinie dotyczące reapeterów czy zestawów do tworzenia sieci Mesh są mieszane. Teoretycznie mają sporo zalet: przemieszczając się pomiędzy pomieszczeniami nie tracimy siły sygnału, czy połączenia w ogóle. Wielu użytkowników spotyka się jednak z problemami – niektóre urządzenia niezbyt dobrze współpracują ze wszystkimi modelami routerów. Szczególnie z tymi, które dostawcy internetu dostarczają przy podpisywaniu z nimi umowy. Dlatego decydując się na zakup, sprawdźcie warunki zwrotu i możliwość oddania sprzętu, gdy nie spełni naszych oczekiwań.
Jeśli nie jesteśmy fanami „graciarni” i walających się po domu sprzętów, producenci reapeterów i systemów Mesh często mocno zwracają uwagę na design swoich urządzeń. Przykładowo: Deco M5, czyli produkt firmy TP-Link, nie tylko potrafi pokryć siecią dom, którego powierzchnia wynosi do 500 metrów kwadratowych, lecz także… po prostu wygląda dobrze. Dodatkowo możemy dzięki niemu podłączyć do 100 urządzeń korzystających z bezprzewodowej sieci WiFi.
Sygnał WiFi jest poprawny, jednak internet nadal działa słabo
Jeśli uporaliście się ze słabym sygnałem sieci WiFi, a transfery są nadal znacznie wolniejsze niż wynikałoby to z Waszej umowy z dostawcą internetu, może to oznaczać problemy z routerem. Możliwe, że po prostu mamy stary model, który ogranicza przepustowość sieci. Ktoś może zapytać: „dlaczego starszy jest od razu gorszy?”. Chodzi tu o przestarzałe standardy, teoretycznie im nowszy, tym zyskujemy wyższą przepustowość. W przypadku problemów koniecznie sprawdźmy, w jakim standardzie działa nasz router.
Standardy WiFi:
- 802.11a - przepustowość do 54 Mb/s, częstotliwość 5 GHz
- 802.11b - przepustowość do 11 Mb/s, częstotliwość 2,4 GHz
- 802.11g - przepustowość do 54 Mb/s, częstotliwość 2,4 GHz
- 802.11n - przepustowość do 600 Mb/s, częstotliwość 2,4/5 GHz
- 802.11ac - przepustowość do 1,3 Gb/s, częstotliwość 5 GHz
- 802.11ad - przepustowość do 7 Gb/s, częstotliwość 60 GHz
- 802.11ax - przepustowość do 11 Gb/s
W przypadku, gdy z urządzeniem jest wszystko w porządku, należy zwrócić uwagę na problem swojemu dostawcy internetu. Na tym etapie możemy spodziewać się wielu ciekawych przygód (jak to zwykle z pomocą techniczną bywa), ale teoretycznie technik powinien sprawdzić jaka jest przyczyna kłopotów z działaniem sieci i zasugerować jego rozwiązanie.
Jeśli jednak korzystacie np. z mobilnego modemu GSM, a sygnał dobiegający do Was jest słaby, warto wybrać wzmacniacz zasięgu sygnału GSM. Tego typu urządzenie w zależności od oferowanej mocy może kosztować od 150 do 600 złotych. Jednym z popularniejszych dostawców tego typu rozwiązań jest firma SignaFlex.
