futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje

Technologie

Technologie 26 czerwca 2019, 12:17

autor: Krzysztof Grzegorowski

Darmowe sposoby na przyspieszenie starego komputera

Jeśli Twój pecet działa coraz wolniej, a niekoniecznie uśmiecha Ci się zakup nowych części czy wręcz całego komputera, możesz wypróbować kilku prostych i darmowych sposobów, na jego przyspieszenie.

Spis treści

Usuwanie wirusów i złośliwego oprogramowania

Niestety nie wszystkie programy antywirusowe radzą sobie z „wyłapywaniem” złośliwych plików w 100%. Warto od czasu do czasu sięgnąć po dodatkowe narzędzie, które upewnia nas w przekonaniu, że komputer nie został zainfekowany. Złośliwe aplikacje mogą zamienić naszego poczciwego „peceta” w koparkę kryptowalut, co nie wpłynie pozytywnie na jego wydajność. Dlatego też warto od czasu do czasu przeskanować nasz komputer programem antywirusowym. Choć dla niektórych będzie to oznaka lekkiej paranoi – można następnie wykonać skanowanie jeszcze inną aplikacją do usuwania złośliwego oprogramowania.

Warto wiedzieć, że posiadanie dwóch aktywnych programów antywirusowych na jednym komputerze nie jest dobrym pomysłem. Oba programy mogą się „gryźć” między sobą, co do niczego dobrego nie doprowadzi. A poza tym, bezsensownie obciążymy system, który przecież staramy się zoptymalizować.

Należy mieć także świadomość, że systemowy Windows Defender sam się zdezaktywuje, jeżeli postanowimy korzystać z innego programu antywirusowego, np. Avasta lub AVG.

Dobrym przykładem takiej aplikacji jest Malwarebytes Anti-Malware – dość prosty w obsłudze program, który w swojej darmowej wersji pozwoli nam przeczesać czeluści dysku i/lub poszczególnych partycji w poszukiwaniu oprogramowania w postaci tzw. koni trojańskich, malware, rootkitów i innych niebezpiecznych lub potencjalnie szkodliwych plików. Płatna wersja Premium pozwala, między innymi, na ochronę komputera w czasie rzeczywistym.

Anti-Malware podchodzi do swojej pracy bardzo kompleksowo. - 2019-06-26
Anti-Malware podchodzi do swojej pracy bardzo kompleksowo.

Innym programem tego typu jest Spybot – Search & Destroy. Jednak w Spybot, w przeciwieństwie do Malwarebytes Anti-Malware, może pełnić również funkcję zaawansowanego narzędzia do zarządzania systemem, plikami autostartu, niektórymi funkcjami Windows, a jego płatna wersja umożliwi również pełnienie przez niego funkcji pełnoprawnego antywirusa, kreatora dysku rozruchowego czy nawet dysku odzyskiwania systemu.

Windows Defender wystarczy

Jeśli zastanawiacie się, czy naprawdę konieczny jest dziś dodatkowy program antywirusowy, gdy korzystamy z aktualnych wersji systemu Windows, to wyniki testów wbudowanego w system Defendera zdają się mówić same za siebie.

Program jest według ekspertów w stanie wykryć i zablokować 99,8% wszystkich zagrożeń, a za największą jego wadę uznano pokaźną liczbę fałszywych alarmów. Niemniej śmiało można stwierdzić, że jest to na dzień dzisiejszy naprawdę dobra ochrona przed szkodliwym oprogramowaniem. Zatem instalacja drugiego programu w celu dodatkowego skanowania w zasadzie jedynie uspokoi nasze sumienie.