Darmowe alternatywy dla Microsoft Office

Jeśli nie korzystamy z programów np. do tworzenia tekstu na tyle często, aby opłacał nam się zakup Microsoft Office, warto rozważyć jedną z alternatyw. Oto nasze propozycje darmowych pakietów aplikacji biurowych.

futurebeat.pl

Alicja Górska

Monopol nie jest pożądaną sytuacją rynkową, a jednak trudno nie zauważyć, że pewne produkty czy usługi cieszą się dużym zainteresowaniem nie z powodu świadomego wyboru użytkowników, lecz pewnego niepisanego przymusu. Bardzo wyraźnie widać to na przykładzie pakietów biurowych, co potwierdzi każdy, kto próbował kiedyś pojechać na konferencję z prezentacją w innym formacie niż .pdf, .doc, .docx, .ppt albo .pptx. Jeżeli alternatywne formaty w ogóle uda się otworzyć, to zawarta w nich treść jest zwykle zdeformowana (i nie chodzi tylko o wartość estetyczną, ale o możliwość jej przeczytania w ogóle). Najczęściej więc z wygody (brzmi lepiej, niż „przymus”, prawda?) uginamy się pod presją konieczności posiadania pakietu Microsoft Office, płacąc przy tym niemałe pieniądze, które – na co wskazują ostatnie posunięcia marketingowe Microsoft – wkrótce będą jeszcze większe.

Sprawdzamy, który darmowy edytor tekstu jest w stanie zastąpić Microsoft Word. - 2019-03-04
Sprawdzamy, który darmowy edytor tekstu jest w stanie zastąpić Microsoft Word.

Chociaż Microsoft w ubiegłym roku wypuścił kolejną wersję swojego pakietu biurowego – Office 2019 – nie przeznaczył na jej promocję zbyt wielu środków. Wszystko wskazuje na to, że nie wydarzyło się to bez powodu. Niedawno na stronie producenta pojawiły się bowiem porównania Office 2019 (samodzielny pakiet) oraz Office 365 (pakiet sieciowy). Przekaz reklam jest jasny – czas skończyć z inwestowaniem w kolejne roczniki Office i przesiąść się na wersję 365. Zwłaszcza że pierwsza z wymienionych opcji od dawna nie została wzbogacona o żadną nową funkcję, druga zaś cały czas otrzymuje jakieś nowinki. Gdzie jest haczyk?

Oczywiście dotyczy on pieniędzy. Za standardowy pakiet Office zapłacimy słono (np. Office Home & Student 2019 kosztuje 639,99 zł), ale jednorazowo. Office 365 oferowany jest z kolei w systemie subskrypcyjnym i wymaga inwestycji w wysokości minimum 299,99 zł rocznie lub 29,99 za miesiąc (gdy chodzi o obsługę jednego użytkownika domowego). Rodzi się pytanie, czy przeciętnemu człowiekowi faktycznie opłaca się podobna inwestycja? Czy liczba tworzonych przez niego dokumentów powinna tyle kosztować? A może jednak pozwalamy obciążać swoją kieszeń zupełnie niepotrzebnie?

Na kolejnych stronach poznacie 7 wartych przetestowania alternatyw dla pakietu biurowego Office. - 2019-03-04
Na kolejnych stronach poznacie 7 wartych przetestowania alternatyw dla pakietu biurowego Office.

Okazuje się, że na rynku dostępnych jest wiele pakietów biurowych. Niektóre z nich znane są polskim użytkownikom, inne to oprogramowania niemal „tajne”. Wiele z krążących w sieci alternatyw Office’a nie aktualizowano od kilkunastu lat, a i tak znajdują się w bazach popularnych platform do pobierania plików instalacyjnych. Przekopałam się przez to wysypisko i znalazłam kilka propozycji, którym warto dać szansę. Podstawowym wyznacznikiem, umożliwiającym programowi znalezienie się na liście, było spełnienie następujących kryteriów:

  1. Regularne aktualizacje i brak informacji o porzuceniu projektu;
  2. Zupełna darmowość (wersje trial również odrzuciłam);
  3. Praca offline - projekty takie jak Google Docs nie były przeze mnie brane pod uwagę. Dlaczego? Ponieważ odcięcie od Internetu zwykle zwiększa efektywność działań. Im mniej rozpraszaczy tym lepiej, a nie można pozbyć się sieci, gdy napędza ona program, w którym mamy pracować. Dobrze jest też móc edytować tworzone przez siebie dokumenty bez dostępu do Internetu.

W ten sposób powstała lista 7 alternatyw dla Office (uszeregowanych alfabetycznie). Przedmiotem moich testów były wyłącznie edytory tekstu, aczkolwiek dla każdego pakietu wymieniam zawarte w nim pozostałe aplikacje.

Podobało się?

53

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry
2019-03-05
23:06

Clash01 Centurion

Tylko LaTeX xd

Komentarz: Clash01
2019-03-06
14:10

mbwrobel Centurion

Libre Office Writer w zasadzie powinien zadowolić każdego, ale schody się zaczynają, gdy spróbujemy w nim otworzyć dokument *.doc lub *.docx zawierający jakąś większą tabelę, w której są połączone komórki i numerowane wiersze. Wszystko potrafi się tak pięknie porozjeżdżać, że często łatwiej taką tabelę zrobić od początku, niż próbować naprawić. Do tego wszystkiego Writer jest bardzo wrażliwy na "kreatywne formatowanie" - czyli uzyskiwanie spodziewanych efektów wizualnych dokumentu w nietypowy sposób (np. stosowane często przez niedoświadczonych użytkowników "spacjowanie" zamiast wyjustowania), rozpoczynanie nowego wiersza za pomocą Shift+Enter w wyjustowanym akapicie itp. Nie oddaje 1:1 formatowania zastosowanego w MS Wordzie, przez co praktycznie zawsze dokument wymaga korekty formatowania, by przywrócić dokumentowi wygląd taki, jak w Wordzie.

Komentarz: mbwrobel
2019-03-10
08:55

eJay Legend

eJay

Wszystko byłoby fajnie, gdyby autorka tekstu nie wrzuciła informacji o "po co płacić za Office 365? " skoro mam darmowe alternatywy... Oh well... od czego tu zacząć?

Czy liczba tworzonych przez niego dokumentów powinna tyle kosztować? A może jednak pozwalamy obciążać swoją kieszeń zupełnie niepotrzebnie?

Jeżeli zamykamy się w szklanej kuli z napisem "pisanie cv raz na rok" to oczywiście Libre każdemu "wystarczy", co więcej - z takim przeświadczeniem każda aplikacja opisana w tekście w zupełności wystarczy. Jeżeli ktoś pisze raz na jakiś czas jakiś tekst lub prostą tabelkę to de facto wszystko będzie pasować. Jednak wrzucanie do tego wora porównań Office 365 to jakieś przegięcie lub niezrozumienie, czym ten produkt de facto jest. Ogólnie polecam właśnie zrobienie sobie triala Office 365 (lub wykupienie abonamentu na miesiąc) aby przekonać się, że to nie tylko Word, Excel i Powerpoint. Zwykłemu Kowalskiemu Office 365 niewiele się przyda, za to firmie średniej wielkości - jak najbardziej.

Praca offline - projekty takie jak Google Docs nie były przeze mnie brane pod uwagę. Dlaczego? Ponieważ odcięcie od Internetu zwykle zwiększa efektywność działań.

Większej bzdury dawno nie czytałem. To właśnie usługi biurowe w chmurze typu G Suite czy Office 365 zwiększają efektywność pracy - prace na jednym dokumencie, współdzielenie plików, magazyn danych, masa funkcji do synchronizacji zadań/projektów między użytkownikami/projektami/zespołami - wszystko w jednym informatycznym ekosystemie, na wyciągnięcie ręki (tzn. 2 klików). Już pomijam fakt, że offline'owe rozwiązania kończą swoje zalety na pierwszej awarii dysku/urządzenia...Mamy 2019 rok i jednak Internet trochę z nami już jest. Hello? ;)

Dobrze jest też móc edytować tworzone przez siebie dokumenty bez dostępu do Internetu.

Tak działa też Office 365 i tak działa też Google Docs - można robić dokumenty offline, a po połączeniu z siecią automatycznie się one zapisują. Wystarczy bodajże Chrome w wersji 61 lub wyższej.

Libre office [...]Duża kompatybilność z makrami pakietu Microsoft.

Raczej nie duża, raczej przypadkowa uzależniona od wielu czynników. Spróbuj opracować kilka dokumentów z makrami zbliżonymi do Office'a i daj te pliki do druku w drukarni - obsługujący zamówienie nieźle się uśmiechną...

W skrócie - masz do przygotowania 1 tekst bez wodotrysków i jeden wykres danych. Każdy soft w tym tekście spełni swoje zadanie.
Masz kasę i myślisz o sofcie pod kątem biznesowym, z całym dobrodziejstwem dodatkowych funkcji w chmurze? Nie znajdziesz lepszych narzędzi niż G Suite i Office 365.

Komentarz: eJay
2019-03-17
12:52

Burakos Konsul

Burakos
😜

Był parę lat temu program (Edu-akcja bodajże), w którym student/uczeń mógł nabyć dożywotnią imienną licencję na Office 2010 Pro za 200zł (jedno stanowisko na raz, można przenosić). Co prawda na rynku był już Office 2013, ale się zdecydowałem bo różnic prawie żadnych. Korzystam cały czas i sobie chwalę, interfejs M$ jest jednak lepszy od LibreOffice.

Komentarz: Burakos
2020-01-05
00:02

Bri Generał

Bri

No i mamy 2020 i dalej M$Office jest ścigany ale konkurencji ciągle coś brakuje:
- klientów pocztowych
- klientów "notatkowych"
- wstążek (naprawdę jak można wmawiać ludziom że mój soft jest zamiennikiem innego softu skoro nawet nie starasz się upodobnić interfejsu -> LO do ciebie mówię!!)
- kompatybilności (jest dobrze ale nie idealnie)
- jakości, prostoty, intuicyjności i może tego czegoś w odpowiednikach Worda, bo o ile odpowiedniki Excela mają być po pierwsze funkcjonalne (i są... chociaż....) to z Writerami jest słabo
- VBA vs OOB (alternatywy powinny robić dobrą translację do VBA podczas zapisu we formatach docx, xlsx. I powinny robić dobrą translację podczas importu a .. jest jak jest)
- Ustawienia wydruku (OO, LO, AO - nosz kurde jak można mieć kluczowa opcje rozwaloną w dwóch miejscach - mówię o że ustawienia obszaru wydruku są gdzie indziej a druk gdzie indziej > debilizm!!)

Komentarz: Bri

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl