autor: eJay & fsm
FILMag #66: Strażnicy galaktyki kontra nowy Obcy
Jeśli nie byliście zbyt wiele razy w kinie w kwietniu, czas najwyższy to zmienić. Sporo filmowych hitów (z Obcym: Przymierzem na czele) właśnie wchodzi na ekrany w Polsce. Pytanie brzmi – wybierzecie się na wszystkie czy tylko na kilka z nich?
Spis treści
- FILMag #66: Strażnicy galaktyki kontra nowy Obcy
- Recenzja filmu Szybcy i wściekli 8
- Recenzja filmu Uciekaj!
- Recenzja filmu Wybawienie
- Strażnicy galaktyki vol. 2 – kolorowa banda superbohaterów znowu ratuje wszechświat
- Obcy: Przymierze – Ridley Scott odkrywa pochodzenie legendarnego stwora
- Song to Song – muzyczny dramat twórcy Drzewa życia
- Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara – Johnny Depp powraca w dochodowej serii Disneya
- Najnowsze zwiastuny – Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi, Transformers: Ostatni rycerz, Detroit, Drone, The Hitman’s Bodyguard, Thor: Ragnarok
- Newsy – strajk scenarzystów, plany Szybkich i wściekłych, nowe informacje o Ostatnim Jedi
Po ubogim filmowym kwietniu wkraczamy w okres, który można nazwać hollywoodzkim latem w kinach. Właśnie w maju na ekrany zaczynają wchodzić największe potencjalne hity, którymi oczywiście zajmiemy się w tym odcinku FILMagu.
Startujemy 5 maja premierą drugiej części Strażników galaktyki, potem szybko wędrujemy w inne rejony kosmosu, by poznać fabułę filmu Obcy: Przymierze, a następnie wracamy na Ziemię. Tu oglądamy nowy film Terrence’a Malicka (Song to Song) i wypływamy w morze pod piracką banderą (Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara). Poza czterema premierami proponujemy także cztery recenzje – od Ghost in the Shell, przez Szybkich i wściekłych 8 oraz norweskie Wybawienie, po horror Uciekaj!. No i nie zapominajmy o garści najciekawszych zwiastunów i newsów.
Recenzja filmu Ghost in the Shell
Zdaniem fsma
Minął miesiąc od premiery aktorskiej wersji Ghost in the Shell i bez wątpienia wszyscy, którzy o filmie opinię mieli sobie wyrobić, już go obejrzeli. To ja tylko przypomnę, że film Ruperta Sandersa okazał się jednocześnie tym, na co się zapowiadał, i nie do końca tym, czego można się było spodziewać.
Tak, jest to produkcja bazująca na stronie wizualnej, która fabułę upraszcza i spycha na dalszy tor. Z drugiej jednak strony przygody Major Killian (bo takie miano nosi postać grana – bardzo dobrze! – przez Scarlett Johansson) to ciekawy eksperyment fabularny, który mocno korzysta z anime Mamoru Oshiiego, ale dorzuca też od siebie kilka niespodzianek. Ja taką konwencję zaakceptowałem i w efekcie film uznałem za lepszy, niż oczekiwałem. Przyzwoita historia o świadomości maszyn w atrakcyjnej oprawie wysokobudżetowego hitu. Szkoda, że w box office nie do końca się udało...
Ocena: 7/10
