autor: Luc
Największe niespodzianki 2014 roku - Wiedźmin, Minecraft i Secret Service
Choć mijający właśnie rok obfitował w imponujące wydarzenia, kilku z nich absolutnie nikt nie był w stanie przewidzieć. Przyglądamy się bliżej tym, które spośród wszystkich zaskoczyły lub wręcz zszokowały nas najbardziej.
Spis treści
- Największe niespodzianki 2014 roku - Wiedźmin, Minecraft i Secret Service
- Ken Levine porzuca serię BioShock i zamyka studio Irrational Games
- Oculus Rift w rękach Facebooka
- P.T., czyli Playable Teaser dla Silent Hills
- Tomb Raider eklsuzywnie na Xboksa
- Mojang sprzedany – Minecraft trafia w ręce Microsoftu za 2,5 miliarda dolarów
- Blizzard anuluje Project Titan
- Wiedźmin 3 przesunięty... dwukrotnie
- Reaktywacja i upadek Secret Service
P.T., czyli Playable Teaser dla Silent Hills
Mamy 12 sierpnia, konferencja Sony przed tegorocznym gamescomem trwa w najlepsze. Pośród widowni nie ucichły jeszcze ostatnie salwy śmiechu po przezabawnej prezentacji Metal Gear Solid V: The Phantom Pain, gdy na głównym ekranie pojawiają się pierwsze sceny z nieznanej nikomu produkcji. Trailer P.T. zaczyna się klimatycznie, choć słaba gra aktorska występujących w filmie osób sprawia, iż większość obecnych reaguje na całość pełnym politowania uśmiechem i brawami z grzeczności. Ci, którzy całość oglądali z domu, mogli natychmiast pobrać demo z PlayStation Store i sprawdzić, czym owa produkcja w ogóle jest. Zaskakująco realistyczna grafika oraz szalenie przerażający klimat sprawiły, iż wszyscy zaczęli się zastanawiać, kim są tak naprawdę ludzie ze studia 7780s, o którym nikt przecież wcześniej nie słyszał.
Tajemnicę rozwiązano już w kilka godzin później, jednak rezultatu absolutnie nikt się nie spodziewał. Osobą, której zawdzięczamy odkrycie prawdy była nikomu nieznana streamerka, która wraz z garstką widzów rozwiązała wszystkie zagadki i dotarła do „finału” P.T. Zamiast tradycyjnego, kończącego historię przerywnika filmowego, na ekranie zaczęły wówczas pojawiać się kolejne napisy, spośród których każdy wywoływał coraz większy szok. Okazało się, iż P.T. w rzeczywistości oznacza „Playable Teaser” i jest interaktywną zapowiedzią następnej odsłony jednej z najbardziej przerażających serii, czyli Silent Hill. Jakby tego było mało, dalsze sceny ujawniały, iż za reżyserię gry odpowiada sam Hideo Kojima, wspierany przez Guillermo del Torro (odpowiedzialny za m.in. Labyrint Fauna). Główną rolę odgrywać miał zaś Norman Reedus, znany przede wszystkim z roli Daryla w serialu The Walking Dead. Ostatnią niespodzianką było dodanie drobnego „s” na końcu tytułu – dyskusje na ten temat trwają do dziś, choć jego znaczenie będzie zapewne równie zaskakujące, co sam sposób ogłoszenia Silent Hills.