Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 18 lipca 2022, 19:43

Mamy hit! Recenzje Stray wjechały do sieci

Czym właściwie jest Stray, mogli pytać gracze? Najwyraźniej hitem lata, bo gra urzekła niemal wszystkich recenzentów, którzy sprawdzili tę cyberpunkową, kocią przygodę.

Stray – produkcja, która pojawiła się znikąd i z miejsca stała się jednym z najbardziej oczekiwanych tytułów 2022 roku. Złośliwi mogliby powiedzieć, że to wyłącznie zasługa kota, którym mamy pokierować w tej produkcji, bo przez dwa lata od zapowiedzi nie pokazano za wiele rozgrywki.

Czy uroczy futrzak w roli głównego bohatera to rzeczywiście wszystko, co gra ma do zaoferowania? Odpowiedź przynoszą pierwsze recenzje Stray, w tym naszego serwisu. Link do tekstu przygotowanego przez Krzysztofa „Drauga” Mysiaka znajdziecie poniżej.

  1. Recenzja gry Stray - z kotami to i cyberpunk słodki

Stray – wybrane recenzje

  1. GRYOnline.pl – 8,5/10
  2. Gamepressure – 9,5/10
  3. Gaming Nexus – 10/10
  4. The Guardian – 5/5
  5. Video Games Chronicle – 5/5
  6. Easy Allies – 9/10
  7. GameSpot – 9/10
  8. God is a Geek 9/10
  9. Hardcore Gamer – 4,5/5
  10. TheSixthAxis – 9/10
  11. WellPlayed – 9/10
  12. EGM – 4/5
  13. IGN – 8/10
  14. Push Square – 8/10
  15. Stevivor – 8/10
  16. Dexerto – 7/10
  17. Attack of the Fanboy – 6/10
  18. OpenCritic: 83/100 (średnia z 71 recenzji)
  19. Metascore na PC: 84/100 (średnia z 27 recenzji)
  20. Metascore na PS5: 84/100 (średnia z 66 recenzji)

Już pierwszy, niewiele pokazujący zwiastun Stray wywołał żywe zainteresowanie, ale nawet kolejne nie pozwalały uczciwie ocenić produkcji. Na szczęście obawy, że trailer będzie lepszy od samej gry, okazały się nieuzasadnione. Stray to kolejna niezależna perełka, która oczarowała recenzentów.

Miło, ale zbyt krótko

Zacznijmy do jedynej powszechnie powtarzanej wady: Stray to bardzo krótka gra. Nie stanowi to zaskoczenia, bo czas potrzebny na jej ukończenie (w tym w tempie ekspresowym w ramach osiągnięcia) podano już parę tygodni temu. Kilka godzin wystarczy, jeśli nie zależy nam na całkowitym ukończeniu Stray, tj. odszukaniu wszystkich znajdziek.

Nie znaczy to, że tylko za ten aspekt część recenzentów wystawiła względnie niskie oceny. Stray może wyglądać jak urocza, pełna ciepła produkcja, ale nie brakuje tu trudniejszych sekcji. Po części może to wynikać z nietypowej mechaniki skoków, których nie wykonuje się w dowolnej chwili, lecz niejako na „polecenie” gry.

To uproszczone rozwiązanie niejako opisuje całą rozgrywkę. Stray nikogo nie porazi rozbudowanymi mechanikami ani poziomem wyzwania. Tu również trudno być zaskoczonym i po prawdzie można to uznać zarówno za wadę, jak i zaletę. Niemniej wielu recenzentów wskazuje, że rozgrywka nie jest monotonna, co chwila oferując nowe atrakcje.

Kocie sprawy w świecie cyberpunku

Skoro streszczone omówienie wad mamy za sobą, wypada pokrótce wyliczyć zalety gry. Tych nie brakuje, bo Stray urzekło recenzentów intrygującym, świetnie ukazanym uniwersum, mistrzowsko budowanym nastrojem oraz wciągającą historią.

Pomimo futrzastego bohatera, gra porusza tematy, jakich można się spodziewać po opowieści w klimatach cyberpunku (tak, kategoria wiekowa 12+, pozornie nie na miejscu, jest tu stanowczo uzasadniona). Ba, niektórzy dziennikarze uznali za wadę… niewykorzystany potencjał świata, który ich zdaniem aż prosi się o bardziej rozbudowaną fabułę.

Nikogo chyba nie zaskoczy, że Stray zyska dodatkowe punkty u kociarzy. Miłośnicy miauczenia, mruczenia i kocich swawoli poczują się jak w raju, bo gra pełna jest tego typu interakcji. Ma to spory udział w budowaniu nastroju, który jest stanowczo jednym z najmocniejszych elementów produkcji.

Stray to naprawdę hit lata

Zespół Blue Twelve Studio długo nie pokazywał nic konkretnego ze swego pierwszego dzieła, ale definitywnie nie po to, by ukryć słabą, „przehajpowaną” produkcję. Stray to kolejny przykład na to, że rynek gier niezależnych – obfitujący w tandetę w nie mniejszym stopniu co znienawidzony przez część graczy „mainstream” – potrafi dostarczyć prawdziwie znakomite produkcje.

Nie jest to hit cenowy pokroju „zbyt taniego” Hollow Knighta, ale promocyjne 106,19 złotego na Steamie najwyraźniej nie odstraszyło graczy. Kto wie, jeśli Stray odniesie też sukces komercyjny, może twórcy uraczą nas kolejną historią w uniwersum gry? Trzymamy kciuki.

Stray zadebiutuje jutro na komputerach osobistych oraz konsolach PlayStation 4 i 5. Warto dodać, że twórcy zapowiadali pakiet ważnych poprawek na premierę. Uwzględniają one m.in. ulepszoną „nawigację” po świecie gry, co być może sprawi, że zarzuty dotyczące mechaniki skakania staną się nieaktualne.

Stray będzie kolejną grą, którą już w dniu premiery będzie można sprawdzić w ramach subskrypcji. Oczywiście nie chodzi o Game Passa, a o PlayStation Plus. Dokładniej: abonamenty Extra i Premium, które – szczęśliwym zbiegiem okoliczności – można teraz przetestować za darmo.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej