Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 16 listopada 2020, 14:20

Gry mogą pozytywnie wpływać na samopoczucie - twierdzą specjaliści z Oksfordu

Specjaliści z Uniwersytetu Oksfordzkiego postanowili przebadać grupę 3 274 graczy, którzy bawili się w Animal Crossing: New Horizons oraz Plants vs Zombies: Battle for Neighborville. Okazało się, że byli oni szczęśliwsi niż ci, którzy tego nie robili. Naukowcy podejrzewają, że może być to zasługa funkcji społecznościowych obecnych w obu produkcjach.

W SKRÓCIE
  1. Oksfordzka ekipa pod przewodnictwem profesora Andrew Przybylskiego przeprowadziła badanie na grupie 3 274 osób, które grały w Animal Crossing: New Horizons oraz Plants vs Zombies: Battle for Neighborville.
  2. Miało ono za zadanie sprawdzić ich samopoczucie.
  3. Okazało się, że osoby bawiące się w wymienionych tytułach codziennie czuły się lepiej, niż ci, którzy tego nie robili.
  4. Niewykluczone, że w sporym stopniu jest to zasługa funkcji społecznościowych obecnych w tych produkcjach.

Opinia publiczna nieraz zarzucała elektronicznej rozrywce promocje najróżniejszych negatywnych wartości i emocji. Wystarczy chociażby wspomnieć ubiegłoroczne strzelaniny w El Paso i Dayton, za które część amerykańskich polityków oskarżyła między innymi właśnie gry komputerowe. Badania specjalistów coraz częściej przeczą jednak tezie o całkowicie zgubnym wpływie interaktywnych cyfrowych produkcji na umysły ludzi. Dowodem na to może być chociażby niedawny test przeprowadzony przez pracowników instytutu internetowego na Uniwersytecie Oksfordzkim w Anglii.

Na czym on polegał? Otóż ekipa specjalistów pod przewodnictwem profesora Andrew Przybylskiego zebrała grupę 3 274 osób w wieku powyżej osiemnastu lat, którzy bawili się w dwóch produkcjach - Animal Crossing: New Horizons (w które grało 2 756 ankietowanych) oraz Plants vs Zombies: Battle for Neighborville (w które grało 518 ankietowanych). Następnie poproszono firmy Nintendo oraz EA o dane z rozgrywek uczestników badania, którym zadano pytania na temat ich samopoczucia oraz ogólnych doświadczeń płynących z obcowania z wymienionymi tytułami. Co z tego wynikło? Cytując słowa Przybylskiego (via BBC):

Jeśli będziesz grał w Animal Crossing przez cztery godziny każdego dnia, najprawdopodobniej będziesz czuł się bardziej szczęśliwy od kogoś, kto tego nie zrobi.

Wynik ten jest o tyle zaskakujący, że w pewnym stopniu przeczy on innym badaniom przeprowadzonym na ten temat w przeciągu ostatnich 40 lat, według których im dłużej ktoś gra, tym bardziej jest nieszczęśliwy. Dlaczego tak się stało? Przyczyn może być kilka. Po pierwsze, starsze doświadczenia przeprowadzano w nieco inny sposób – osoby zajmujące się nimi nie miały dostępu do danych dostarczanych przez twórców i opierały się wyłącznie na ankietach przeprowadzanych wśród graczy. Po drugie, rzeczywistość epidemii koronawirusa i spowodowanego nią „lockdownu” w wielu krajach (badania przeprowadzono w sierpniu, wrześniu i październiku) doprowadziła do tego, że wiele osób łaknie kontaktu z drugim człowiekiem. Dlatego też niekoniecznie samo obcowanie z Animal Crossing: New Horizons oraz Plants vs Zombies: Battle for Neighborville poprawiało im humor, co korzystanie z ich rozbudowanych opcji społecznościowych.

Trzeba jednak pamiętać, by nie siadać do gier z myślą „nie chce mi się, ale jestem zestresowany, więc może to mi pomoże”. Zgodnie z badaniami oksfordzkich specjalistów, tego typu zmuszanie się raczej nie poprawi Waszego samopoczucia.

Gry mogą pozytywnie wpływać na samopoczucie - twierdzą specjaliści z Oksfordu - ilustracja #1
Specjaliści z Oksfordu nie dyskredytują pozytywnego wpływu gier komputerowych na samopoczucie.

Oto, w jaki sposób można podsumować całe opisywane badanie słowami Przybylskiego:

Z naszych ustaleń wynika, że gry wideo niekoniecznie są szkodliwe dla zdrowia; istnieją inne czynniki psychologiczne, które mają znamienny wpływ na samopoczucie danej osoby. W istocie gry mogą stanowić czynność posiadającą pozytywny wpływ na zdrowie psychiczne ludzi – a regulowanie dostępu do nich może wstrzymać te korzyści.

Warto zaznaczyć, że Przybylski i jego podwładni nie zamierzają kończyć z elektroniczną rozrywką. Chcą oni badać więcej tytułów oraz graczy przez dłuższy czas i zachęcają do współpracy innych producentów i wydawców. W ich wyniku mogłyby powstać chociażby modele budowania nowych relacji na odległość.

Gry mogą pozytywnie wpływać na samopoczucie - twierdzą specjaliści z Oksfordu - ilustracja #2
Animal Crossing: New Horizons jest w stanie zapewnić nam chwile relaksu.

Przypominamy, że to nie pierwszy raz w ostatnich dniach, gdy brytyjscy naukowcy wypowiadają się na temat gier, i to nie w negatywnym kontekście. Niedawno Scientific Advisory Group for Emergencies (SAGE), czyli organ rządu Wielkiej Brytanii zajmujący się doradztwem w sytuacjach kryzysowych, opublikował referat, w którym możemy przeczytać, że dostęp między innymi do bezpłatnych dzieł elektronicznej rozrywki jest istotny dla zachowania dobrego samopoczucia oraz powstrzymania młodych ludzi przed łamaniem zasad kwarantanny.

  1. Oficjalna strona instytutu internetowego na uniwersytecie Oksfordzkim
  2. Pełne wyniki opisywanego badania

Miłosz Szubert

Miłosz Szubert

Filmoznawca z wykształcenia. W GRYOnline.pl pracuje od stycznia 2017 roku. Fan tenisa, koszykówki, komiksów, dobrych książek, historii oraz gier strategicznych Paradoxu. Od niedawna domorosły Mistrz Gry (podobno wychodzi mu to całkiem nieźle). Przez parę lat montował filmy na kanale Notatnik Kinomana na YouTube.

więcej