Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 9 lutego 2022, 17:01

Twórcy Elden Ring zrobili wszystko, by w grze nie było luk bezpieczeństwa

Studio FromSoftware poinformowało, że w Elden Ring nie uświadczymy luk bezpieczeństwa podobnych do tych, jakie odkryto niedawno w serii Dark Souls na PC. Dowiedzieliśmy się też, kiedy tryb sieciowy powróci do „Soulsów”.

Ponad dwa tygodnie temu informowaliśmy Was o wykryciu niebezpiecznej luki w kodzie pecetowej wersji Dark Souls III. Pozwalała ona hakerom na zdalne przejęcie kontroli nad komputerem gracza, a co gorsza – okazała się być obecna we wszystkich odsłonach serii wydanych na PC. Ich serwery PvP zostały więc zamknięte do czasu, aż studio FromSoftware naprawi błąd.

Fani zaczęli się jednak niepokoić, że mające zadebiutować 25 lutego Elden Ring również może zawierać podobną lukę. Dziś deweloperzy poinformowali, iż opracowując nadchodzącą grę soulslike na każdą z docelowych platform – PC, PS4, PS5, XOne i XSX/S – zastosowali wszelkie niezbędne środki bezpieczeństwa.

Źródło: Twitter.

Społeczność może zatem odetchnąć z ulgą. Pozostaje pytanie, kiedy tryb sieciowy ponownie zawita do Dark Souls na PC. Jeśli dokładnie przeczytaliście powyższy komunikat, wiecie już, że stanie się to po premierze Elden Ring – nie poznaliśmy jednak konkretnej daty. Pozostaje mieć nadzieję, iż japońscy twórcy uwiną się z problemem najszybciej, jak będzie to możliwe, a Elden Ring okaże się tak dobrą grą, na jaką się zapowiada (patrz link poniżej).

Hubert Śledziewski

Hubert Śledziewski

Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.

więcej