Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Poza grami Gadżety 17 grudnia 2001, 14:12 Fajek

Test kierownicy Twin Turbo 2 Deluxe Force Feedback

Na rynku dostępnych jest mnóstwo „kierownic” komputerowych. Każdy znajdzie urządzenie najbardziej mu odpowiadające. My zajęliśmy się kierownicą TWIN TURBO 2 DELUXE FF.

Gdybym miał wybrać ulubiony gatunek gier, bez wątpienia wskazałbym na symulacje samochodowe. Dlatego też, gdy do naszej redakcji dotarła kierownica Twin Turbo 2 Deluxe Force Feedback, której dystrybucją w naszym kraju zajmuje się firma Manta Multimedia, trafiła ona prosto w moje ręce w celu przetestowania. Fakt, że kilkoma „kółkami” w swoim życiu już kręciłem, dlatego niosąc wielkie pudło do domu zastanawiałem się, na jakiej grze optymalnie było by ją wypróbować. Zdecydowałem się na kilka tytułów z różnych kategorii, po to, aby móc wypróbować kierownice pod każdym względem.

Po rozpakowaniu pudełka okazało się, że TT2D (Twin Turbo 2 Deluxe) jest urządzeniem posiadającym sporo funkcji i możliwości. Na początek wspomnę, że kierownica jest wyposażona dodatkowo w pedały oraz dzwignię zmiany biegów i hamulca ręcznego. Na tym nie koniec. Oprócz współpracy z komputerami klasy PC, TT2D oferuje również możliwość podłączenia do konsol PSX, PSOne i PS2. W komplecie zawarta jest odpowiednia przejściówka, dzięki której będziemy mogli podpiąć kierownice do konsol SONY. Ja skupiłem się na współpracy z PC’tem.

Wszystkie elementy TT2D porozkładałem w pokoju, rozpakowałem i sięgnąłem do instrukcji. Muszę przyznać, iż instrukcja ta obszernością „nie grzeszy”, ale jest w dwóch językach (angielski i polski) i dokładnie opisuje sposób instalacji za pomocą obrazków. Podczas podłączania kabli nie wystąpiły żadne trudności, tak więc zabrałem się do instalacji oprogramowania. Może słowo oprogramowanie to sformułowanie nieco na wyrost, gdyż na dyskietce znajdował się jedynie sterownik pod Windows – suma sumarum – kierownica została wykryta poprawnie i żadne problemy z jej konfiguracją nie wystąpiły.

Ogromną zaletą całego urządzenia jest możliwość dopasowania jego mocowania do naszych potrzeb. Oznacza to, że możemy kierownicę przykręcić do stołu specjalnym imadełkiem dołączonym do kompletu lub też umieścić ją między nogami dzięki specjalnej podstawce. Również element, na którym znajduje się dźwignia zmiany biegów i hamulca ręcznego może być przytwierdzona do podłoża za pomocą przyssawek lub imadełka. Nawet takie firmy jak Logitech czy Microsoft nie zastosowały takiego rozwiązania, plus dla TT2D.

Pomimo sporej ilości funkcji, zapamiętanie „co jest co” nie sprawia dużych trudności. Częstą przypadłością urządzeń takich jak wszelkiego rodzaju kierownice, joysticki czy pady producentów nieco mniej znanych jest niezbyt dobra jakość wykonania. Kierownica TT2D jest wykonana bardzo porządnie i z dbałością o szczegóły. Różnice w porównaniu z produktami najdroższych marek są minimalne. Czas jednak wypróbować ów sprzęt w praktyce

Na pierwszy ogień poszedł najlepszy chyba przedstawiciel rajdów terenowych – Colin McRae Rally 2.0. Największą chęć miałem na wypróbowanie dźwigni zmiany biegów i hamulca ręcznego. Niestety nie dane było mi przetestowanie tych funkcji TT2D. Dźwignia zmiany biegów jest skonstruowana tak, że posiada 4 położenia a co za tym idzie można zmieniać tylko 4 biegi. Jak wiadomo, samochody rajdowe takie jak Subaru Impreza WRC, Peugeot 206 WRC czy Ford Focus WRC mają co najmniej 6 przełożeń a niektóre nawet 7! Tak więc wypróbowanie ręcznej skrzyni biegów musiałem nieco odłożyć w czasie.

1 2