Testujemy betę The Division na PC – optymalizacja i pierwsze wrażenia

Na pierwszy rzut oka prezentuje się poprawnie - grafika wygląda ładnie, a rozgrywka, choć nierewolucyjna, na pewno jest przyjemna!

Moje trzy grosze: po pierwsze na plus miasto. Ale co do grafiki, to poobniżałem na high jeszcze jeden czy dwa suwaki, żeby było mniej rozmazane wszystko (2x970). Więc miasto zachwyca. Sama rozgrywka wydaje się na początku spoko, jednak im dalej w las tym bardziej wieje nudą. Beta nie zachwyciła fabułą i misjami, może to tak nie będzie wyglądało, trzeba poczekać na pełną wersję.

Jest całkiem spoko - w sumie trochę przypomina multi w The Last of US, no ale tam była jeszcze rewelacyjna rozgrywka dla pojedynczego gracza. Tutaj - tak sobie.

Moje doświadczenia z betą wyglądały tak jak na obrazku. Czytałem, że niektórzy z tym błędem kombinowali z jakimś proxy i wtedy działało, ale nie chciało mi się.

No i w takim mieście to by zrobili zabójczego single z mocną fabułą, ale nie, mmo coś tam, się zachciało...

Jak to jest, że Ubi robi downgrade a DCP w Wieśku 3 robili "optymalizację"? :D Śmiech bierze jak patrzę na te podwójne standardy.

Mógłbyś podać link do swojej playlisty? :D
A tak poza tym, nie grałem w betę więc niewiele mogę powiedzieć. Grafika nie odgrywa w moim mniemaniu dużej roli, najważniejszy jest klimat i immersja to jednak tak duży downgrade jest nie do pomyślenia. Już drugi raz ta sama sytuacja, na razie daruję sobie Division, zobaczę po premierze ale jeśli nic z tym nie zrobią (albo nie udostępnią możliwości modderom) to nie dam im swoich pieniędzy i to nie dlatego, że grafika mi przeszkadza ale dlatego, że prowadzą taką politykę.

Siema Pany, pytanko takiego typu czy the Division, będzie miało kampanię fabularną dla jednego gracza??

Nie wiem o co wam chodzi odnośnie grafiki! Porównujecie do Tomb Raidera? Sztucznie stworzone, nieistniejące plenery w zestawieniu ze świetnie odwzorowanym rzeczywistym miastem? Ja jestem zachwycony (Xbox One). Miasto po ataku terrorystycznym wygląda neisamowicie. Wszędzie opuszczone samochody, sterty śmieci, zwierzęta wałęsające się po ulicach itp. Najlepiej to widać w misji na stadionie.
Co do Dark Zone, to aby stać się celem wystarczy zabić innego gracza i to jest mega wkurzające. Podchodzi do mnie łebek i zaczyna strzelać i tutaj dylemat - dac się zabić, czy rozwalić mu łeb i ściągnąc sobie na głowę innych graczy? nie powinienem być naznaczony gdy działam w obronie własnej.
No i podsumowując - beta jets mocno okrojona, ale widać że gra ma potencjał. Gdy spojrzymy na cały Manhattan, gdy uświadomimy sobie, że w becie mamy jedynie 1% wszystkich misji, to preorder staje się sprawą oczywistą.

Ja ogrywam od wczoraj betę na PS4 i jestem bardzo zawiedziony. Graficznie ok nie będę się czepiał bo wiadomo że grę czekał downgrade albo raczej materiały przedpremierowe to bullshoty ale gameplayowo to tylko symulator biegania po ulicach. Brakuje tej grze mocnych akcji i ciekawych wstawek, fabuła też jest sucha i nie zależało mi na NPC'ach (wypowiadam się tylko o prologu). To tylko beta, ale mam wrażenie że to kolejne Destiny, gra specyficzna tylko dla ludzi z mocną ekipą na PvP i raidy. Mocno też okrojona przed premierą i pocięta dla DLC. Tytuł nie dla mnie.

Ten sajmon to taka typowa maskotka jednej gry która z dupy się pojawia w okolicach premiery a potem nagle znika z forum. Taki legolas 2.0. Bezkrytyczne podejście do gry która w zasadzie jeszcze nie wyszła, pewność jak wielkim rewolucjnym hitem dana gra będzie. Do tego obrażanie wszystkich dookoła, szczególnie tych którzy się z nim nie zgadzają.

Zobaczcie na jego posty, wszystkie w tematach o The Division.

Ogolnie tez mi przeszkadza to o czym pisal @pieterkow z tym ze mialbym to gdzies gdyby nie fakt ze po strzeleniu w kogos lub zabiciu wszyscy widza nas na mapie, powinni to rozwiazac inaczej tak jak np w lineage 2 zla karma--- >im wiecej tym wieksza szansa na dropniecie wszystkich itemow wlacznie z tymi na sobie. W tej chwili gdy kogos zabijesz to nie ma szans sie ukryc bo wszyscy lataja za toba a nawet jesli ich zabijesz to twoj lvl rogue sie zwieksza i musisz czekac jeszcze dluzej aby byc "czystym"
Te wszystkie wallhacki zabijaja fun z gry, nie mozna zastawic zasadzki tak aby druzyna przeciwna niczego sie niespodziewala, zabic kogos zabrac jego sprzet i spokojnie sobie uciec, psuje to strasznie klimat survivalowy. Jak dla mnie to jest najwiekszy problem w grze, reszta jest bardzo przyjemna :)

Należy oficjalnie postawić sajmona koło legolasa w panteonie irytujących-wszystko wiedzących uzytkowników.