Aliens, nowe Anno, next-geny, konkursy.
32 589 wyświetleń
(20:05)
20 lutego 2013
Przyjrzeliśmy się bliżej nagłej porażce Aliens: Colonial Marines i dotarliśmy do źródeł sensacyjnej klęski znanej marki. Na dokładkę przygotowaliśmy konkurs, porozmawialiśmy o nowym wcieleniu Anno, Shootmanii i kolejnych plotkach o next-genach. (3150)
Kuba postanowił dziś przyjrzeć się rosnącym cenom pamięci RAM i temu czy ta sytuacja, jak niektórzy wieszczą, "zabije gaming"?
tvgry
14 grudnia 2025
Nie każda gra może liczyć na drugą szansę. Czasami zdarza się jednak, że kiedy wydawcy rozkładają ręce, do akcji wkraczają sami gracze. Oto pięć tytułów, które po katastrofalnej premierze zostały uratowane dzięki pasji i uporowi fanowskiej społeczności.
tvgry
21 grudnia 2025
Materiał nie zdradza żadnych zwrotów akcji ani ważnych dla rozszerzenia bohaterów. Geralt z Rivii - zawsze na szlaku, ledwo wiążący koniec z końcem, wykonujący konieczną i niewdzięczną pracę zabójcy potworów. Do tego się przyzwyczailiśmy. Ale czy podczas wizyty w Touissant główny bohater nie stracił kontaktu z rzeczywistością? Czy jego tożsamość wiedźmina nie stoi w sprzeczności z bogactwem, którego się dorobił?
tvgry
1 czerwca 2016
To nasze ostatnie Podsumowanie Tygodnia. Porozmawiajmy o naszych planach, DLC do Wiedźmina 3, braku kontynuacji LOLa oraz słowach Swena Vincke. | Wspomniane projekty: Rusnar, Kuba i Smoczy: https://www.youtube.com/@Niewyspani_pl | Frozi: https://www.youtube.com/@UCrKxc2GV0ea7Me7f19cI-rA | Ula: https://www.twitch.tv/kweiik
tvgry
20 grudnia 2025
Pamiętacie ten ostatni kadr z finału serialu Fallout? To New Vegas, ikona świata gier.
tvgry
19 grudnia 2025
Clair Obscur: Expedition 33 pobiło rekord na TGA, ale jednocześnie pojawiła się masa komentarzy, że te nagrody się grze nie należą. Oskar postanowił przyjrzeć się sprawie.
tvgry
24 grudnia 2025
Już niedługo rok 2026 a wraz z nim nowe gry. Oto produkcje na które czekamy! | #reklama #współpraca | Materiał powstał we współpracy z firmą ASUS. Sprawdź ASUS ROG Xbox Ally X: https://www.asus.com/pl/store/mobile-handhelds/gaming-handhelds/
tvgry
23 grudnia 2025
5 lat temu (i jeden dzień :))premierę miał Cyberpunk 2077. To idealny moment, żebyśmy porozmawiali z twórcami o tym jak gra powstawała. Zapytaliśmy o ciekawostki, nieznane fakty, a także często powtarzające się kwestie dotyczące gry. | Materiał zawiera #reklamę - konkurs z Cyberpunka 2077 we współpracy z @CDPROJEKTRED już niebawem! | WYSTĄPILI: Błażej Augustynek - Quest Director, Ania Bulavina - Senior Environment Artist, Tomasz Marchewka - Story Director, Jakub Knapik - VP, Global Art Director, Paweł Mielniczuk - Art Director, Marek Kawka - QA Analyst, Lucjan Więcek - Art Director, Amelia Korzycka - Senior Community and Social Media Manager. | PODZIĘKOWANIA DLA: Katarzyna Dąbkowska, Marta Piwońska, Michał Giersz, Paweł Burza, Radek Grabowski | REALIZACJA: Szymon @Rusnar Rusnarczyk oraz Mateusz @vanaki "Smoczy" Popielak.
tvgry
11 grudnia 2025
W nocy odbyło się TGA i oprócz Clair Obscur Awards... yyy znaczy nagród dla twórców gier z różnych firm, odbyła się masa zapowiedzi. O tym wszystkim opowiemy Wam dzisiaj w skrócie! 10:10 Zwiastun duchowego następcy Mass Effecta (Exodus)
tvgry
12 grudnia 2025
Wybraliśmy nasze ulubione gry 2025 roku. Nie takie, które koniecznie wygrają nagrody, czy najlepsze w historii, a po prostu takie które naszym zdaniem były spoko!
tvgry
10 grudnia 2025
PO DNF myślałem , że nauczyli się , co się dzieje z grami , kiedy tworzy się je bardzo dużo , przez kilka firm i każdy ma odmienną koncepcję . Nie nauczyli się a efektem tego jest gniot o nazwie A:CM - przykre .
No moim zdaniem Aliens Colonial Marines powinno trafić na stronę Student Potrafi
Sam mam inne zdanie dotyczące gry , pomijając bełkotliwe recenzje które powielają ten sam schemat -jednemu się nie podoba to i cała reszta żeby się nie wyróżniać przytakuje ze gra jest słaba.
Proponuje zagrać a potem się wypowiadać, mnie się grało super fajnie,klimat Aliensow się wylewa wręcz ,muzyka jak by żywcem wyciągnięta z sagi,strzela się precyzyjnie ,bron ma kopa,duże zróżnicowanie jeśli chodzi o giwery.A fabuła tez niczego sobie, takiego Call-a zjada na śniadanie .Dawno się tak dobrze nie bawiłem z strzelanką .Ale to tylko MOJA opinia wiec nie musicie się zgadza z nią.
Zlamili z tym nowym Alienem. Yuen z figurką... no niby fajny zestaw, ale po co go psuć Yuenem ;P. Ja też lubię figurki z gier.
Cała historia jest dużo prostsza. Otóż jedynym powodem, przez który przeciągano tak długo premierę produkcji było fiasko negocjacji studia zajmującego się grą z Wyższą Radą Aliens'ów, które to potajemnie prowadzono na planecie Brukselus 22 i jak nie trudno się domyśleć poszło o wielkość dotacji na produkcję. Poza tym rząd Grecki złapał na jednej ze swoich wysp dwóch Alienów, i osadził ich w lochach Grimrock oskarżając o szpiegostwo. To wpłynęło niestety na decyzję o braku dotacji przez kilka lat. Aaaa i nie wspomniałem jeszcze o tym jak WRA nie potrafiła się zdecydować czy postacie Alienów w grze mają być przedstawione w strojach wojskowych czy alieńskich przedszkolanek (te drugie mają grubszy pancerz ale wolniej się przemieszczają). Ogólnie podobno jeden wielki bigos, w którym było za dużo składników, a każdy z nich negatywnie wpływał na resztę.
http://www.moddb.com/mods/aliensdx10-better-grafik-and-light/downloads/aliensdx11-beta
Link do moda poprawiającego grafikę. Nie wiem na ile ją tak naprawdę poprawia nie mam możliowści porównać u siebie bo gram pierwszy raz.
Zresztą gra się nawet nawet. Jestem fanem gier o Xenomorphach i ta nie jest najgorsza. Wyjdaje mi się nawet lepsza od drętwego jak kij Alien vs Predator 2011.
Może nie ma klimatu Marina z AvP-1 ale jest nieźle. Na najwyższym poziomie trudności Obcaki stawiają niezły opór i są groźne jak podejdą. A panowie z Weyland Yutani potrafią zaskoczyć od tyłu albo z flanki.
Spodziewałem się większego dna a tu takie ja bym dał 6-7.
Co do przenikania przez postacie to w sumie jak dla mnie bomba bo nie nawidziłem blokowania się o innych jak np w Stalkerze. O matko stanął ci taki klocek na schodach i dupa. On nie zejdzie ty nie wiejdziesz. W korytarzach też zawsze był problem. A tu nawet można strzelać przez nich :D. Zupełnie nie przeszkadzają i nie mogą umrzeć przez co nie mamy nagle info MISSION FAILD - team dead.... reload from checkpoint.
Nie jest źle. Jeżeli jeszcze GearBox postanowi wsadzić w grę trochę pracy to można to połatać całkiem dobrze. Jakiś DLC bezpłatny w stylu Enchanted Edition do Wiedźmina i może może.
Na razie zassysać moda, testować i pisać w kometarzach czy widzicie różnice.
Należy wgrać do głównego katalogu z grą i podmienić pliki.
Wcześniej oczywiście backup.
A i jeszcze jedna rzecz. U mnie po w graniu był crash.
C:\Users\username\Documents\My Games\Aliens Colonial Marines\PecanGame\Config\PecaneEngine.ini
linia "bUseMaxQualityMode="
Ja musiałem dać false bo inaczej był crash.
Pzd.
Komentarz w formie satyry.
przyznam ze dawno nie było tak głośno o jakiejkolwiek grze. chciałam ją kupić ale cena skutecznie mnie odstraszyła (około 200zł) może później kiedy będzie warta swojej produkcji bo obok takiego historycznego chłamu nie można przejść obojętnie. Najbardziej wzruszyła mnie ich staranne odzwierciedlenie szczegółów z filmu (z części 2) gdzie podłoga w załadowni marines a jednym z pomieszczeń gry była w tym samym wzorze ale jaki i odmiennych strukturach podczas grania; a te cudowne poruszanie się cienia z bronią kiedy mój bohater stał w miejscu to istny mam talent lub taniec z gwiazdami. A MOGŁO BYĆ TAK PIĘKNIE!!!
aha, utwór z soundtracka do 'moon' jest użyty jako motyw przewodni w tej grze? haha, to się popisali kreatywnością
Tekst pierwotnie ukazał się na moim blogu:
Mamy pierwszą aferę w tym roku w branży gier. Aliens: Colonial Marines okazało się klapą. Tak wielką, że fani Obcego są wkurzeni, a reszta graczy ze smutkiem i politowaniem patrzy na to wszystko. Średnia ocen z Metacritic prezentuje się bardzo słabo: PC – 42/100 (22 recenzje), X360 – 50/100 (28) i PS3 – 46/100 (11). Niewątpliwie jest to ogromna porażka. Gracze oczekiwali godnego następcy Aliens vs Predator 2, tym bardziej, że AvP z 2010 rozczarował wszystkich. Aliens: Colonial Marines to produkt niedokończony, wadliwy, a wręcz toksyczny. Nic nie działa tak jak powinno, AI nie istnieje, klimatu nie ma, a grafika jest, i to najlepsze określenie na te okropne tekstury.
Co poszło nie tak? Nad nową grę o Obcym pracowały cztery studia: Gearbox, TimeGate, Demiurge i Nerve. Trzy z czterech producentów nie znacie? Nic dziwnego. TimeGate odpowiedzialny jest za Section 8, dodatki do pierwszego F.E.A.R. i serii Kohan. Dorobek nienajgorszy, ale żadna z tych gier nigdy nie była produktem AAA. Demiurge Studios pracowało nad takimi jak grami jak: seria Brothers in Arms, Titan Quest, BioShock, Mass Effect. Przy czym w każdej z tych produkcji mieli tylko swój jakiś wkład, a nie pracowali nad całą grą bądź jego konwersją na inne platformy. Ostatni Nerve Software w dorobku ma: dodatek do Dooma 3 i konwersję 1 i 2 na Xbox Live. Ale to Gearbox był głównym wykonawcą gry. To oni sygnowali grę logiem swojego studia. To im SEGA powierzyła pracę nad grą. To jest ich gra. Przynajmniej z pozoru, bo prawda jest zupełnie inna.
Aliens: Colonial Marines powstawało przez sześć długich lat. To zdecydowanie za długo jak na produkcję tego typu. Tym bardziej, że Gearbox to doświadczone studio, a SEGA nie stoi na krawędzi kryzysu finansowego i stać ich było na finansowanie tej produkcji. Gearbox zrobiło sobie jaja zarówno z samej gry, oczekujących graczach i licencji Obcego. Przez ten okres zespół Randy’ego Pitchforda zrobiło trzy gry. Dwie z serii Bordelands (i mnóstwo DLC) i Duke Nukem Forever, które zostało odgrzebane z martwych i dokonano brutalnej reanimacji. Gearbox zajmował się wszystkim tylko nie A:CM. Aliens został zawieszany i odgrzebywany gdy studio miało chwilę wolnego. Z każdym odmrożeniem prac dokonywano drastycznych zmian. Czy nie było już podobnej historii?
Gearbox pod natłokiem prac z wiązanych z Bordelandsem i DKF zdecydowali się powierzyć grę trzem wymienionym wyżej studiom. To nie mogło się udać. Były pracownik pod pseudonimem throwawayacam, który pracował nad grą półtora roku, na forum Reddit napisał: Początkowo plan polegał na tym, że TimeGate zajmie się większością kampanii fabularnej, GBX weźmie multiplayer, a Demiurge i Nerve odpowiedzialne będą za DLC oraz pomniejsze zadania produkcyjne. Taka decyzja została podjęta głównie po, to by większość developerów z GBX mogła nadal pracować nad Borderlands 2, podczas gdy małą grupę projektantów i programistów oddelegowano do A:CM. […] Dodatkowo prace nad kampanią (tworzoną przez TimeGate) były daleko w tyle, pomimo tego, że termin oddania bety Aliens: Coloniam Marines był coraz bliżej. Wszystkiemu winny był napięty kalendarz. Ale to gówno prawda. Jak gra, która powstaje przez sześć lat może być aż tak niedokończona? Gearbox mogło pomiędzy pracami nad Bordelandsem a Duke Nukem Forever popracować nad Aliens: Colonail Marines. Odsunęliby na bok kontynuację Bordelands, przesuwając premierę na koniec 2013 roku. Wydaliby dwie bardzo dobre, jak nie świetne gry rok po sobie. Najwidoczniej nikt w Gearboxach nie pomyślał, jak ekonomicznie będzie zarządzać czasem i wszystkie środki, zarówno kadrowe jak i finansów poszły w produkcję Bordelands 2. Zewnętrzne studia musiały wziąć na siebie ciężar stworzenia gry.
TimeGate udało się zrobić 85% kampanii dla pojedynczego gracza. Gearbox ponownie zainteresowało się produkcją gry po wydaniu Bordelands 2. Byli przerażeni tym w jakim stanie jest gra. Throwawayacam rzuca trochę nowego światła na koniec prac nad Alienem: Kampania nie miała większego sensu, walki z bossami nie zostały zaimplementowane, były problemy z optymalizacją wersji na PS3, itd. GBX było niezadowolone z pracy TG i część map z „singla” zostało stworzonych całkowicie od zera. Na ostatnią chwilę dodawano najbardziej pożądane elementy, w tym kobiece postacie marines. Developerzy w GBX doszli do wniosku, że nie ma szans na, to by gra była dobra w dniu premiery. Po prostu było na to za mało czasu. Gearbox postanowiło doprowadzić grę do stanu użytkowności i względnego działania. Bali się ruszać wszelkie błędy które nie psuły gry do tego stopnia, że nie dało się przejść gry. Wycięto również dużą część fabuły. Kosztem była działająca gra.
Ekipa Randy’ego Pitchforda bije się w pierś i bierze całą odpowiedzialność za produkcję gry na siebie. Na Twitterze Pitchford zapewniał, że Aliens: Colonial Marines to ich gra, a TimeGate odpowiedzialni są jedynie za ¼ gry. W podobnym tonie wypowiedziała się SEGA: Gra została zrobiona przez Gearbox Software. Inne studia pomagały w produkcji trybu single i multiplayer. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że to TG było w głównej mierze odpowiedzialni za grę. Na oficjalnym forum TimeGate, jej moderatorka Rosinna-Sama napisała: Myślałam, że TimeGate pracowało tylko nad multiplayerem, ale byłam w błędzie. Skontaktowałam się z kilkoma osobami w TG i dowiedziałam się, że studio właściwie zajmowało się wszystkim. Byli odpowiedzialni za bronie, postacie, niektóre wątki fabularne, całkiem pokaźną liczbę obcych. I nie mam tu na myśli tylko wstępnych projektów, zrobili ostateczne modele broni, itd. Technicznie nadal pracowali nad multiplayerem, ale nie tak, jak początkowo myślałam. Potwierdza również, że Gearbox zajęło się produkcją gry w ostatniej fazie: Gra przeszła wiele zmian, więc TG nie wie, ile stworzonej przez studio zawartości pozostało w grze. Niektórzy przewidują, że 50% tego, co widzieliście w kampanii fabularnej to ich robota.
Sześcioletnia produkcja Aliens: Colonial Marines to jedna wielka zagadka. Nikt nie jest w stanie powiedzieć jaki ma rzeczywisty wkład w tworzenie gry. Tak nie może funkcjonować żadne studio odpowiedzialne za grę na tak głośnej licencji, tym bardziej, że hype był ogromny. Gearbox chwaliło się przy każdej większej okazji. Gra pokazywana była na wielu targach. Pojawiały się optymistyczne zapowiedzi w branżowych pismach i portalach. Oczekiwania były ogromne, a marka Gearbox robi swoje. Nie wiem na co liczyli Pitchford i spółka. Zdecydowanie
nie oczekiwali takich rezultatów. Liczyli na kolejną chwilę sławy i to zaraz po ciepło przyjętym Bordelands 2.
Wystarczyło zainteresować się trochę produkcją Aliens: Colonial Marines i mieć czujne oko na zewnętrze studia. Wyglądałoby to wtedy zupełnie inaczej. Sami pracownicy wiedzieli, że z Aliena nic dobrego nie wyjdzie. W maju zeszłego roku na jednym z forum pojawił się post osoby, która podawała się za byłego pracownika Gearbox Software. Jak sam stwierdził: Nienawidzę tego mówić, ale nie miejcie zbyt wysokich oczekiwań wobec Colonial Marines. Pracowałem w Gearboksie i prace nad tą grą były całkowitą katastrofą trwającą blisko sześć lat. Gearbox nawet nie zrobiło tej produkcji, poza multiplayerem. Główne prace zlecono studiu TimeGate, które ma mniej świetlaną przeszłość.
Wszelkie pokazy, trailery, gameplaye i screeny zostały spreparowane. Redaktorzy serwisu VideoGamer zmontowali filmik na którym porównywane są fragmenty z prezentacji i tą z gotowego produktu. Wyraźnie widać, że to co Gearbox pokazywało nam na targach i gameplayach prezentuje się zdecydowanie lepiej niż finalny produkt. Nie wiadomo kto odpowiedzialny jest za to fałszerstwo. Skoro Gearbox widziało produkcję gry od czasu do czasu, to całość mogła zostać podrasowana przez TimeGate. Nie wiadomo jaki udział w tym ma SEGA. Istnieje prawdopodobieństwo, że to oni nakazali oszukać dziennikarzy i graczy.
Gearbox wyraźnie chciało zarobić i zyskać dodatkową sławę dzięki promowaniu nowej gry z Obcym w roli głównej. Ich wkład w grę stoi pod wielkim znakiem zapytania. Wszelkie maści oszustwa, zapewnienia, że gra będzie świetna, optymistyczne zapowiedzi. Nic dziwnego, że fani są teraz wściekli. Mieli dostać godnego następcę Aliens vs Predator 2, a dostali okropny, nie grywalny produkt, który mógłby być dobrą parodią uniwersum Obcego za 20 zł w koszyku w markecie. Ktoś zrobił sobie ewidentne jaja z graczy. Gearbox samo jest sobie winne. Pokpili sprawę z Alienem. Przynajmniej mają na tyle honoru, że nie zrzucają całej winy na pozostałą trójkę producentów pracujących nad grą. Chociaż, gdyby gra okazała się wielkim sukcesem, to oni pierwsi staliby w kolejce po pochwały i nagrody. W całym tym zamieszaniu tylko graczy żal. Ponownie zostali okropnie oszukani. Oby to był ostatni raz.
powiem szczerze ze nie przepadam za serią aliensów ale jak widać colonial marines nic tak na serio nie wnioslo nowego... szkoda ale teraz trzeba sie nieco naglowić by przyciagnac gracza
Miałem wrażenie że gram po raz kolejny w Black opsa 2 :P. tylko ci żli byli ubrani w latexowe ubranka.
A to było tak....
Przychodzi do mnie koleś, z jakąś teczką. Spogląda na mnie z politowaniem, i na biurko rzuca mi jakieś papiery.
Tłumaczy przez krótką chwilę co należy zrobić, resztę mam właśnie w tych papierach.
I odchodzi z wyje**niem, bo przecież zrobił to co miał zrobić ;)
Ja długo nie zastanawiając się przejrzałem wszystkie kartki, złapałem się za głowę i mocno przywaliłem nią o biurko.
Pomyślałem sobie że zrobię to ścierwo bo przecież za to mi płacą.
Moje życie stało się jaśniejsze, barwne, leniwe. Nie robiłem prawie nic przez te 5-6 lat.
A kiedy przychodziła kontrola, raz na pół roku. Pokazywałem im cały czas to samo, lekko zmienione. Byleby tylko wpasować się w historię, która miałem opisaną na kartkach.
Tak to właśnie powstawało.
Pozdrawiam.
Sebastian J. Grafik komputerowy firmy Fear Frox
Nowe info:
http://n4g.com/news/1175204/aliens-colonial-marines-tester-spills-the-beans-sega-were-well-aware-the-game-sucks
Post na reddicie co prawda usunięty, ale z informacji wynika że to demo gameplay'a z E3 mogło rzeczywiście być sfałszowane. Jeśli tak to Gearbox powinno zostać pozwane do sądu za "false advertisment".
Gry na licencji czegoś nie muszą być dobre żeby wyłudzić z graczy pieniądze. Czytałem wiele komentarzy przed premierą jaki to Aliens Colonial Marines będzie wielki hit i że się nie znam studząc zapał fanatyków Aliena.
Jak się okazało nowy Alien hitem jest... ale marketingowym, bo świetnie ukryli totalnego bubla.
A może te studio zrobiło genialną grę, z wzruszającą fabułą, przepiękną grafiką, niesamowicie wciągającym i grywalnym multi, tylko że Gearbox postanowił ją kompletnie zepsuć żeby nie zrobić sobie konkurencji, chcieli uczynić ją kompletnie niegrywalną ale mieli za mało czasu i w grę można jakoś zagrać?
Co tu dużo pisać o Alienach - zrąbali sprawę i tyle. Ale jak się grę od prawie zera próbuje poskładać w 4 miesiące to żadne zaskoczenie, że efekt jest jak widać. Ja tylko nie mogę zrozumieć jednego. Jak taka Sega, gigant co by nie mówić, i Gearbox czyli ludzie z głową na karku, mogli dopuścić do tego, aby tej szajs pojawił się na półkach sklepowych. Ja rozumiem licencje, terminy itd. ale gdyby ktoś na górze chwilę pomyślał i zobaczył, co planują wydać, to chyba naciski na Gearboxa, żeby się w terminie zmieścili by ustały, a grę dałoby się doprowadzić do bardziej grywalnego poziomu. A tak Sega nie zarobi, Gearbox stracił na renomie, gracze są wkurwieni - szczególnie ci z preorderami, a fani Aliena mają koszmary większe niż Ripley. I to wszystko sprowadza się do jednego. Tworzenie gier to sztuka. A przy tworzeniu sztuki nie wolno myśleć jedynie o tym, żeby jak najszybciej ją spieniężyć, bo można się ostro przejechać, co przykład Aliena doskonale ilustruje.
P.S. Wyłączcie to wnerwiające autoodtwarzanie w playerze, bo szlag może trafić.
Obcy od wielu lat był jedną z moich serii, zarówno film jak i gry dawały mi mnóstwo godzin zabawy, nie zwracając uwagi na to czy były mocne, czy słabe. Samemu posiadam już tę grę w edycji kolekcjonerskiej z figurką i według mnie z samą grą nie jest za dobrze [z figurką durzo lepiej :/ ]. Po pierwsze była robiona za długo. Przykładem jest tu oprawa graficzna, która na dzisiejsze czasy nie wygląda zbyt ładnie, niby w tym tytule liczy się klimat, ale żeby go zachować potrzebny jest solidny system kolizji, albo przynajmniej lekka interakcja z otoczeniem. Ważne jest też aby linia fabularna była spujana i ciekawa, bo tutaj dostaliśmy grę w stylu CoDa, gdzie zabawa ogranicza się do chodzenia od skryptu do skryptu i zabijania wszystkiego co się rusza a tu nie o to chodzi. Po drugie firma GearBox nawaliła zatrudniając inną firmę by zajeła się produkcją na podstawie wskazówek, bez stałego nadzoru. Jeśli chce się aby gra spełniała oczekiwania powinno się ją robić samemu, a nie składać zlecenia a osobiście robić zupełnie inną żecz (Borderlands 2) nie interesują się Alienami. Podsumowują grę i cyrk z dystrubucją, wygląda na to że panowie z GearBox myśleli że marka z potencjałem zrobi się sama i zamiast solidnej gry z filmową fabułą godną Mass Effecta, otrzymaliśmy Call of Duty, które ratuje tylko multiplayer, a szkoda :(. [PS: ciekawe czy to DLC to będzie jakiś zestaw map do multi jak w innych popularnych strzelanch :( ]
No tak co ja mam powiedzieć w tym względzie?? lepiej to przemilcze bo słysząc to całe zamieszanie nie jestem lżejszy przynajmniej o te 300 złotych bo planowałem od roku, a bodajże od momentu ogłoszenia edycji kolekcjonerskiej Aliens: Colonial Marines w skład której wchodziła zajebi..... bardzo fajna figurka która by idealnie pasowała na moim biórku obok tej z Far Cry 3 ...,a tak planowałem kupić tą edycje z super gadżetami w środku ale nie planowałem tego że gra mi sie nie spodoba do tego stopnia że jej nie kupie - i tak sie stało gra nie zachwyca a ja zaoszczędziłem kase.
hehe to sie nazywa good deal :)