Dailymotion
Tvgry na Youtube

444

Od żula do miliardera, czyli absurdy ekonomii w grach RPG - Side Quest #15

Ekonomia w grach RPG.

3 777 wyświetleń

(17:50)

2 grudnia 2015

Żadna gra RPG nie obejdzie się bez sklepikarzy, którzy chcą sprzedać wam swoje towary i odkupić od was to, co wam w ekwipunku zalega. Często jednak systemy ekonomiczne w grach stawiają nas w iście absurdalnych sytuacjach. Nad tym zastanowimy się w Side Queście. (5922)

Co wycięto z Baldur's Gate 3?

Co wycięto z Baldur's Gate 3?

Baldur's Gate 3 - gra, która zdobyła tytuł Game of the Year 2023 i jeden z najlepszych RPGów ostatnich lat. Czy jednak zawsze tak miał wyglądać hit Larian Studios? Co wycięto z trzeciego Baldura? Jak zmieniały się postacie? O tym opowie dziś Oskar, chyba największy fan tej gry w naszym zespole :)

tvgry

7 grudnia 2025

Co wycięto z Baldur's Gate 3?
5 LAT CYBERPUNKA | Film Dokumentalny | Kulisy, Nieznane Ciekawostki

5 LAT CYBERPUNKA | Film Dokumentalny | Kulisy, Nieznane Ciekawostki

5 lat temu (i jeden dzień :))premierę miał Cyberpunk 2077. To idealny moment, żebyśmy porozmawiali z twórcami o tym jak gra powstawała. Zapytaliśmy o ciekawostki, nieznane fakty, a także często powtarzające się kwestie dotyczące gry. | Materiał zawiera #reklamę - konkurs z Cyberpunka 2077 we współpracy z @CDPROJEKTRED już niebawem! | WYSTĄPILI: Błażej Augustynek - Quest Director, Ania Bulavina - Senior Environment Artist, Tomasz Marchewka - Story Director, Jakub Knapik - VP, Global Art Director, Paweł Mielniczuk - Art Director, Marek Kawka - QA Analyst, Lucjan Więcek - Art Director, Amelia Korzycka - Senior Community and Social Media Manager. | PODZIĘKOWANIA DLA: Katarzyna Dąbkowska, Marta Piwońska, Michał Giersz, Paweł Burza, Radek Grabowski | REALIZACJA: Szymon @Rusnar Rusnarczyk oraz Mateusz @vanaki "Smoczy" Popielak.

tvgry

11 grudnia 2025

5 LAT CYBERPUNKA | Film Dokumentalny | Kulisy, Nieznane Ciekawostki
NAJWAŻNIEJSZE momenty, gry i ogłoszenia The Game Awards

NAJWAŻNIEJSZE momenty, gry i ogłoszenia The Game Awards

W nocy odbyło się TGA i oprócz Clair Obscur Awards... yyy znaczy nagród dla twórców gier z różnych firm, odbyła się masa zapowiedzi. O tym wszystkim opowiemy Wam dzisiaj w skrócie! 10:10 Zwiastun duchowego następcy Mass Effecta (Exodus)

tvgry

12 grudnia 2025

NAJWAŻNIEJSZE momenty, gry i ogłoszenia The Game Awards
Gramy w Mafia II - początek rozgrywki

Gramy w Mafia II - początek rozgrywki

Zobacz u nas w akcji pierwszą, zaskakującą misję jednej z najbardziej wyczekiwanych gier roku! Prezentujemy wersję na Xboxa 360.

tvgry

27 sierpnia 2010

Gramy w Mafia II - początek rozgrywki
NAJLEPSZE gry 2025 roku

NAJLEPSZE gry 2025 roku

Wybraliśmy nasze ulubione gry 2025 roku. Nie takie, które koniecznie wygrają nagrody, czy najlepsze w historii, a po prostu takie które naszym zdaniem były spoko!

tvgry

10 grudnia 2025

NAJLEPSZE gry 2025 roku
FLESZ - 7 marca 2013

FLESZ - 7 marca 2013

Szybkie newsy dla szybkich graczy.

tvgry

7 marca 2013

FLESZ - 7 marca 2013
Co się stanie z Electronic Arts? - Podsumowanie Tygodnia

Co się stanie z Electronic Arts? - Podsumowanie Tygodnia

Kolejny tydzień mija, a na jaw wychodzi coraz więcej faktów na temat przejęcia Electronic Arts. Poza tym dostaliśmy zapowiedź Medieval Total War 3, w końcu poznaliśmy datę premiery cyberpunkowego Replaced, a Skyblivion zalicza kolejne opóźnienie. Zapraszamy na Podsumowanie Tygodnia!

tvgry

6 grudnia 2025

Co się stanie z Electronic Arts? - Podsumowanie Tygodnia
Star Wars: Battlefront rok później. Jak wygląda ze wszystkimi dodatkami?

Star Wars: Battlefront rok później. Jak wygląda ze wszystkimi dodatkami?

Star Wars: Battlefront był dla wielu graczy rozczarowaniem. Prosta mechanika, mało zawartości. Taka piękna wydmuszka, która szybko się nudziła. W końcu doczekaliśmy się wszystkich dodatków, dzięki którym gra miała stać się bogatsza. Czy tak jest na pewno?

tvgry

14 grudnia 2016

Star Wars: Battlefront rok później. Jak wygląda ze wszystkimi dodatkami?
7 NAJBARDZIEJ PORĄBANYCH GIER

7 NAJBARDZIEJ PORĄBANYCH GIER

Gry potrafią być dziwne, to prawda. Ale te z dzisiejszego zestawienia przekraczają momentami granice absurdu. Usiądźcie, zapnijcie pasy i wyruszcie z nami w podróż do najmroczniejszych zakamarków giereczkowa.

tvgry

8 grudnia 2025

7 NAJBARDZIEJ PORĄBANYCH GIER
Geralt - bogacz czy włóczęga? Cała prawda o dodatku Krew i Wino

Geralt - bogacz czy włóczęga? Cała prawda o dodatku Krew i Wino

Materiał nie zdradza żadnych zwrotów akcji ani ważnych dla rozszerzenia bohaterów. Geralt z Rivii - zawsze na szlaku, ledwo wiążący koniec z końcem, wykonujący konieczną i niewdzięczną pracę zabójcy potworów. Do tego się przyzwyczailiśmy. Ale czy podczas wizyty w Touissant główny bohater nie stracił kontaktu z rzeczywistością? Czy jego tożsamość wiedźmina nie stoi w sprzeczności z bogactwem, którego się dorobił?

tvgry

1 czerwca 2016

Geralt - bogacz czy włóczęga? Cała prawda o dodatku Krew i Wino

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
2015-12-13
15:25

Grottman Junior

Ja bym chciał podać przykład The Guild 2, gdzie mamy jako-tako nieźle zrobiony ten system ekonomiczny. Nie jest on całkowicie bezsensowny, mamy popyt i podaż. Mogliśmy wybierać, jakie produkty wytwarzamy, aby się najbardziej opłacało. Mieliśmy też konkurencję, z którą musieliśmy walczyć o rynek zbytu.

Komentarz: Grottman
2015-12-12
03:59

Cobrasss Senator

Cobrasss

Operowanie kasą fajnie wyglądało w Throne of Darkness.
Kasy nie ma za wiele a tak kogo ubili ten nie powraca do żywych z powrotem, i trzeba mieć pod uwagę że kowal nie odkupuje od nas broni i zbroi ale....PRZETWARZA, Do tego nie jest w stanie przetwarzać jeśli jakiś przedmiot jest wysokiej jakości w końcu :P broni doskonałej nie powinno niszczyć prawda?

Ceny wytworzonych broni też są duże a samuraj z dużą charyzmą może liczyć na zniżki, I tutaj najlepiej się sprawdza samuraj klasy Lider gdzie charyzma jest jego głównym atutem.

Komentarz: Cobrasss
2015-12-12
00:16

zanonimizowany528762 Centurion

Absurdy ekonomiczne w grach może i są wielkie. Nie są jednak całkiem oderwane od rzeczywistości. Jeśli ktoś pamięta , albo zna z opowieści rodziców czy dziadków, życie w PRL-u to wie że wtedy ekonomia wyglądała równie abstrakcyjnie jak w grach crpg. Stały niedobór wielu towarów skutkował olbrzymim rynkiem wtórnym. Kupowało się to co jest żeby wymienić na to co potrzeba. Kto miał smykałkę, ten miał i pieniądze i potrzebne rzeczy.

Komentarz: zanonimizowany528762
2015-12-08
20:43

MarucinS Pretorianin

MarucinS

GTA?
A od kiedy GTA jest wyznacznikiem porządnie zrobionej ekonomii w grze?

Komentarz: MarucinS
2015-12-07
13:49

FanGta Generał

FanGta

Nie można nie wspomnieć o tym, że mamy dużo pieniędzy, a nie ma co kupić, nigdy dobrze tego nie zrobili nawet w Gta - a wystarczyło by dać mozliwośc kupna domów, sklepów, garaży itp, bez sensu, to tak jakby nadrukować pieniędzy, które nie mają pokrycia.

Komentarz: FanGta
2015-12-07
06:28

MarucinS Pretorianin

MarucinS

Ehhh Co wy gadacie.
Ruszcie tyłek poza cRPGi a zobaczycie że np takie Spacesimy mają zachowaną ekonomie idealnie.
Więc jeśli tam się dało to czemu nie można w cRPG...? Tylko po co, skoro 90% graczy i tak tego nie docenią. Jeszcze się zdenerwuje że musi kombinować.

Komentarz: MarucinS
2015-12-06
19:35

KobyBryant Chorąży

KobyBryant

Jako fan Baldur's Gate powiem wam, że zbieranie kasy się opłacało bo np. w drugiej części w dodatku była lokacja gdzie był NPC, u którego można było kupić zaklęcia ostatniego poziomu, a że kosztowały z chyba 660tys. tak więc cała kasa poszła na dwa zaklęcia.
A z innych gier to np, fajną ekonomię miała gra Piraci z Karaibów (nie filmowi) gdzie każda wyspa miała swoje ceny, swój popyt i to się ciągle zmieniało w zależności ile towaru było i jakie relacje miałeś z daną wyspą, a że statki sporo kosztowały no to czasami trzeba było się sporo nalatać z wymianą towarów albo korzystając z kontrabandy.
Będę komentować każdego Side Questa jak coś :)

Komentarz: KobyBryant
2015-12-06
12:34

marcinbvb Generał

marcinbvb

ciekawe co na to Ryszard Petru. W końcu na ekonomi się zna więc pewnie mógłby coś ciekawego poopowiadać.

Komentarz: marcinbvb
2015-12-05
23:10

viper113 Junior

Łapka w górę w ciemno za Monty Pythona :D

Komentarz: viper113
2015-12-05
20:33

ZiemniakPospolity Junior

Widać faktycznie, że panowie zapracowani... Odcinek ze sporym potencjałem został w dużej mierze zmarnowany. Często się powtarzaliście, zachowywaliście się trochę jakby wzięto Was na bok na kwadrans przed kręceniem i zaproponowano udział w programie. Sposób wypowiadania się pozostawiał również wiele do życzenia, ale to kolejny element tej samej układanki.

Warto było dodać, że w Mount&Blade brak pieniędzy to nie tylko ewentualny problem, ale czasem najtrudniejszy orzech do zgryzienia. Teoretycznie radzimy sobie, mamy dobrą armię, wrogowie się nas boją, zamek i wioska kwitną, a my zamiast iść dalej podbijać wybieramy się po jakiś luksusowy towar do jednego miasta, żeby sprzedać go drożej na drugim końcu mapy. A jak sakwa w dużej mierze opustoszenie, to już i na to nie ma środków, wtedy zaczynają się dopiero kłopoty. Czasem trzeba było się ratować turniejami rycerskimi, stawiając dodatkowo na siebie gotówkę, która przez brak szczęścia w rozstawieniu w turnieju poszła w zapomnienie i problem z pieniędzmi się nawarstwiał.

Komentarz: ZiemniakPospolity
2015-12-05
19:29

zanonimizowany806042 Junior

Offtopic, siedząc rozpina się marynarkę :P

Komentarz: zanonimizowany806042
2015-12-05
16:12

wisien91 Centurion

Np w Elite: Dangerous rynek jest wybajerzony i wcale nie zamknięty. Nie tylko wpływ na rynek mają gracze, którzy dokonują handlu i przewozu przedmiotów, ale też i ich poczynania typu piractwo czy wykonywanie misji w danym układzie. Może to powodować boom ekonomiczny stacji lub wręcz przeciwnie, a nawet prowadzić do wojny czy to cywilnej czy między frakcjami. To wszystko ma kolosany wpływ na ceny i rynek przez co np. wchodząc do gry po tygodniu całkiem nie opłaca się handel tym co handlowaliśmy do tej pory... Tak, że nie wszędzie rynek jest beznadziejny u mało skomplikowany;)

Komentarz: wisien91
2015-12-04
23:53

jaalboja Generał

Szukacie idealnego systemu ekonomii ale to niemozliwe w grach.

nawet w grach mmorpg system ekonomiczny często kuleje.

Najlepszy jaki pamietam to w Lineage 2. Kiedy kupic w sklepie moglismy tylko rzeczy do 30 levelu. Pozniej wszystko trzebabyło craftować, kupować na rynku. I to rynek determinował ceny. Zbroja potrafiła kosztować kupe adeny, ale też im wiceej kosztowała to tyl wiecej ich craftowano by zarobic i cena spadała. I w ten sposób rynek sam sie regulował. Jak w realnosci.

W grach singiel jedyna opcja na jakikolwiek realizm to jakas sztuczna losowosc ustalania cen produktów, popytu i podaży. I w ten sposób wpadasz do sklepu i cena jest niska, wiec nie sprzedajesz. Czekasz na później. No i oczywiscie sprzęt musi się niszczyć a naprawa nie może być tania.

Da się to zrobić, tylko że doceni to garstka.

Komentarz: jaalboja
2015-12-04
23:43

jaalboja Generał

Arasz ty skonczyłeś zawodówkę chociaż? Logicznie myśleć potrafisz?

Absurdalna sytuacja że sklepikarz nie ma nieograniczonych środków finansowych? To absurdalna sytuacja? To normalność.

I normalna sytuacją jest to ze jak przychodzisz do sklepu z milionem zł i gratami jakimis to mozesz je sprzedać w tym sklepie, odkupić za wyzsza cene i sprzedac znowu taniej i kupic za wyzsza cene.

Coś w tym nielogicznego? Normalny rynek.

Absurdalne jest to ze w wiekszosci gier ekonomia to sprzedawanie wszystkiego i posiadanie miliardow tryliardów hajsu bez sensu.

Czasami zastanów się co pleciesz bo aż uszy bolą.

Komentarz: jaalboja
2015-12-04
23:38

Ziemas Pretorianin

Kingdom Come: Deliverance - w tej grze miecz kupimy tak jak to miało miejsce w Średniowieczu i ciekawe czy będą jakieś marudy, że to przecież tylko gra i że bez sensu itp

Komentarz: Ziemas
2015-12-04
22:00

Agrelm Pretorianin

Agrelm

Fajny materiał ale nie wiem czy warto by było zmieniać obecne systemy ekonomiczne w grach na bardziej realistyczne. Nie zawsze większy realizm i wieksze skomplikowanie jest na plus. Prawdopodobnie można by teraz stworzyć grę RPG, która brałaby pod uwagę takie rzeczy jak realistyczny popyt na niektóre towary, realistyczny udźwig u postaci czy realistyczne ceny wyposażenia jednak to może zupełnie zepsuć rozgrywkę. Wyobraźmy sobie, że aby zdobyć zbroję musimy posiadać majątek w wysokości dwudziestu wiosek i dopiero wtedy możemy ją kupić. Albo że po zabiciu śpiącego strażnika możemy wziąć jego wyposażenie (powiedzmy miecz, hełm i skórzaną zbroję) i sprzedać to u handlarza za kilka wiosek. Żeby kupić zbroję musimy być mega bogaci, zabijając jedną postać możemy stać się mega bogaci. Oczywiście pod warunkiem, że znaleźlibyśmy handlarza na te towary. To psułoby rozgrywkę. Stałaby się ona zbyt prosta bo np. zwykły miecz nie różniłby się specjalnie od książęcego. I zwykłym i mistrzowskim zabijesz przeciwnika sztychem w brzuch. Stwarzanie gier coraz bardziej realistycznych nie jest koniecznie dobre bo gramy w te gry nie po to żeby odczuwać to co na co dzień odczuwamy tylko, żeby poczuć się jakimiś bohaterami, łowcami przygód, poszukiwaczami skarbów. RPGi nie bez powodu nie mają wiele cech gier ekonomicznych. Nie każdy RPGowiec lubi gry ekonomiczne i nie każdy fan ekonomicznych gier lubi RPGi. Jeśli by pomieszać te dwa gatunki to mogłoby to nieprzyjemnie skomplikować i utrudnić rozgrywkę. Człowiek rusza obalić złego króla, a napotyka na swojej drodze poborcę podatkowego i to walką z nim poświęci większą ilość czasu.

Komentarz: Agrelm
2015-12-04
15:56

Adrianun Senator

Adrianun

W trzecim Wiedźminie też jest to średnio rozwiązane. Po parunastu godzinach miałem już kilka tysięcy novigradzkich koron i nie miałem ich na co wydawać. Myślę jednak, że ciężko jest zrobić ekonomię w RPG'ach w sposób idealnie wyważony.

Komentarz: Adrianun
2015-12-03
22:29

Wachu_90 Legionista

Ekonomia przedstawiona w formie nieustannie zmieniających się cen u kupców spowodowanych różnymi bodźcami jest fajna i realistyczna tylko czy potrzebna? Gracze nie docenią tego systemu nie wspominając o jego użyciu. Kto będzie się bawił w kupowanie tanio w jednej wiosce i sprzedawanie trochę drożnej w innym mieście? Mało kto pewnie to zauważy. Grałem bardzo dużo w M&B Werband gdzie taki system po części istnieje i jest jedną z dróg do zarobku, lecz nie użyłem tego za wiele razy bo zysk jest niezauważalny w porównaniu do łupów wojennych. Tak się robi tylko w grach typowo ekonomicznych (Patricians 3)gdzie jest to jedyny sposób zarobku, w grach RPG zarabia się na questach i na znajdowanych przedmiotach jak zostało to wspomniane w materiale, więc jeśli ekonomia z dynamicznie zmieniającymi się cenami ma mieć sens trzeba zrezygnować ze stosu znajdowanego złomu i hojnych wieśniakach płacących nam krocie za pozbieranie rzepy. Zarobek tylko przy pomocy handlu mógł by nieźle odstraszyć cześć graczy.

Z absurdów nie zostało wspomniane sytuacje w których okradamy kupca po czym sprzedajemy mu jego dobra, lub gdy rzeźnik kupuje od nas tony mieczy i innych nie związanych z jego fachem przedmiotów mimo wszystko można przymknąć na to oko bo sprzedawanie określonych przedmiotów określonym kupcom tylko rozjuszy graczy i zrodzi fale hejtu.

Największym problemem z którym się zgodzę bo został poruszony jest pytanie "po co ja to wszystko zbieram i sprzedaje?" jaki jest sens zbierania kasy skoro nie ma co z nią zrobić. Twórcy coraz bardziej olewają ten system skupiając się na znajdźkach i innych zapychaczach, a zapominają o rzeczy którą gracze robią niemal cały czas czyli zbieraniem przedmiotów. Jeśli zbieranie nie będzie miało sensu, grę ukończy się nie w 50h tylko w 10h bo nikt nawet nie przeszuka trupa wroga no bo po co?. Czyli zaniedbanie systemu nawet absurdalnej ekonomi może pogrzebać dobre tytuły. Ładowanie sporej ilości drogich przedmiotów do kupców nie jest dobrym pomysłem bo grindowanie w poszukiwaniu golda jest domeną MMO (mam przynajmniej taka nadzieję). Moim zdaniem dobrym rozwiązaniem było by zwiększenie wartości znajdowanej waluty. Takie coś zaobserwowałem w Dragon Age 2 gdzie uzbieranie 50 sztuk złota wymagało sporo czasu, a gdy już mieliśmy 10 sztuk było już co z tym zrobić u kupców. Rozwój twierdzy w Pillars of Eternity (który mi się nie podobał) też jest pomysłem na zbieranie kasy w jakimś celu, treningi postaci jak w gothicu, płacenie żołdu i kupowaniu prowiantu dla armii jak w Werbancie, nawet odblokowywanie skinów i skórek ekwipunku jak to jest w GW2 ma jakiś sens im więcej pomysłów tym podchodzenie do tematu handlu, zbieractwa i craftingu będzie przyjemniejsze a o to chyba w tym chodzi.

Dlatego omawiana ekonomia stosowana w np. skyrimie może ma wady (chociaż i tak jest dobra , bo kradzionego nie sprzedaż wszędzie, kupcy mają limit złota i nie kupią każdej rzeczy daje trochę realizmu) jest ok, grunt by miało to jakiś cel który będzie gracza motywował do robienia tego......znajdźki nie mają....śmierć Znajdźką! :D

Komentarz: Wachu_90
2015-12-03
21:55

Buggi Generał

Buggi

[5] [Gambrinus] Właśnie, fajnie zobaczyć w serwisie o grach kogoś kto nosi na codzień koszulę i marynarkę, ale z tym doborem stroju kontrastuje notoryczne zapinania guzika w kołnierzu, które bez krawata jest ewidentną gafą stylistyczną.

Komentarz: Buggi
2015-12-03
13:02

zanonimizowany1101535 Generał

A gdzie mialem byc, przeszedlem zaraz po premierze i odstawilem na polke. Nie sledze historii patchy.
A dodatek przeszedlem, ale na zadnego easter egga nie trafilem. Widoczenie za malo tych perel opchnalem ;)

Komentarz: zanonimizowany1101535

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl