7 195 wyświetleń
(9:57)
28 kwietnia 2013
Film przedstawiający finał redakcyjnego turnieju gry Injustice: Gods Among Us. Ostatnią walkę rozegrali - UV (Bane) i Terrag (Sinestro). (23796)
GRYOnline
Gracze
trailer
20 kwietnia 2023
trailer
10 grudnia 2025
trailer
27 sierpnia 2020
trailer
11 listopada 2021
Gra została utrzymana w stosunkowo mrocznym, rysunkowym stylu, który nawiązuje do klasycznych odsłon serii Castlevania.
trailer
29 czerwca 2018
trailer
4 września 2025
trailer
15 listopada 2024
trailer
6 grudnia 2023
trailer
12 grudnia 2025
trailer
13 grudnia 2024
Gra jest bardzo niezbalansowana, sam gram sporo Banem/Catwoman/Flashem i w sytuacjach vs deathstroke/sinestro nie ma prawa byc mowy o "opanowanym dystansie" , bo spam to spam,a nie dystans. Szkoda, że Terrag nie podjął próby walki na combosy. W poprzednich filmach widziałem, że co nieco ciśnie Sinestro, a tutaj wyszła masakra pociskami. @Terrag, nawet bazowe combosy bane'a maja overheady i zblokujesz je tylko stojąc. Jeśli blokowałeś na kuckach to wystawiasz się od razu na cios :)
Ludzie, przestańcie pisać "co by było gdyby, gdyby wziął tę postać...". Można się chyba domyślić, ze przed turniejem było losowanie, kto kim gra. Inaczej to byłaby ostra walka, ale między redaktorami o ich ulubione postaci :P
P.S. czy już wcześniej były organizowane jakieś turnieje redakcyjne?
Tak czy owak walka była fajna. W zasadzie wynik mógł się odwrócić do końca - jak w siatkówce. Mam nadzieję na inne turnieje w przyszłości, być może w grach innego gatunku (pvp w D3 hah!)
Ja tam nie mam z tym problemu. Za mało znam grę, żeby formułować ostateczne wnioski, piszę na podstawie tego, co widziałem po wielu godzinach gry Bane'em - innych postaci nie ruszałem. Możliwe, że Terrag ma rację i tyle, to nie jest powód do kłótni :)
jak nagrywacie materiał to przynajmniej porządna bitwe zrobcie, a nie jakaś lamerska
Widać tutaj że UV i Terrag się nie zgadzają ze swoimi opiniami nawzajem. Być może jedyne wyjście to zamienić się postaciami pograć trochę i zrobić rewanż.
Co ciekawe ja w zwarciu jak najbardziej chciałem blokować ilekroć zaczynałem obrywać. Podobnie z odskakiwaniem, czy próbą zrobienia czegokolwiek co "pozwoliłoby mi uciec" - niestety jakoś nie za bardzo się dało w momencie kiedy przeciwnik robił chainy kombosów, a moja postać ciągle pozostawała w fazie "upadku na ziemię".
Czy w zwarciu, czy na dystans - ja bym zwalił na skill, bo coś mi się nie chce wierzyć żeby w tej czy innej sytuacji nie dało się wybrnąć.
W zwarciu można się zablokować, odskoczyć, zrobić cokolwiek co pozwoli Ci uciec spod ciągłej młócki. Na dystansie tak się już niestety nie da.
Moim zdaniem zwalanie na to że postacie dystansowe są OP mija się z celem. Terrag w momencie gdy odsuwał się od UV nie dawał mu szans i na odwrót, gdy UV zbliżał się do Terraga to z kolei on był górą. Być może Terrag wygrał nie dla tego że Sinestro jest OP tylko dlatego że opanował lepiej od UV umiejętność trzymania właściwego dystansu.
Bohaterów przyporządkowaliśmy na długo przed odpaleniem gry więc to była czysta loteria - to było tak dawno, że nawet nie pamiętam czy sam Bane'a wybrałem, czy poddałem się reszcie ekipy, która stwierdziła, że do mnie Bane pasuje jak ulał. Nikt nie zmieniał wcześniejszego typu, graliśmy więc tym, co było nam dane.
Co do balansu - ja uważam, że jest wręcz odwrotnie, postacie dystansowe są OP. Stoczyłem kilkadziesiąt potyczek w sieci i np. Deathstroke był poza zasięgiem, przegrywałem z ludźmi o znacznie niższym wskaźniku TrueSkill. Spamowanie broni palnej całkowicie wyłączyło mi postać.
wybralibyśmy postaci mniej więcej pół w zwarciu i pół dystansowe
Gra jest (w miarę) zbalansowana. Każda postać poradzi sobie z każdą, nie ma sensu dobierać postaci pod przeciwnika.
Trochę głupoty wypisujecie moi drodzy. Popatrzcie na takiego Street Fighter'a tam też blokujemy trzymając tył a ze spamem hadoukenami gracze sobie radzą. To że Terrag trzymał dystans wcale nie dowodzi że tego typu postacie jak Sinestro są złamane. Co UV powinien zrobić to iść między jednym atakiem a drugim, ewentualnie przeskoczyć nad poziomymi pociskami. I tak jak wspomniałem, szarża Bane'a po wykorzystaniu paska super sprawia że Bane jest niewrażliwy na jakiekolwiek ataki, jej zasięg od razu skróciłby dystans. Wiem że startujący w turnieju nie mają doświadczenia w bijatykach, nikt przecież nie wymagał poziomu na miarę Evo. Ale kochani, nie piszcie że postacie z dobrą grą na dystans mają przewagę, trochę ogrania i każdego można pokonać.
Gdyby UV wziął Green Lanterna byłby nie do pokonania bo chyba ma te same mechanizmy walki co Sinestro.
Jak dla mnie przesadzacie. Terrag też parę razy poszedł do przodu i powalczył w zwarciu i skopał Bane'a. Tylko w pierwszej rundzie UV mu przyłożył. Racja, postacie zupełnie niezbalansowane i walczący na dystans rządzą, ale nie ma co ujmować Terragowi umiejętności. Zresztą jak dobrze pamiętam sam mówił na początku, że ta postać bardziej mu została niż on ją wybrał. Także ogólnie graty za zwycięstwo, obaj pokazaliście klasę, ale Terrag i był lepszy i miał lepszą postać.
Będą jakieś inne turnieje?Można by było to rozwinąć do dwóch TV i dwóch konsol wtedy można by było zagrać w samochodówki i inne gierki które są dobre 1vs1 ale nie na jednym TV
Zastanawiam sie czy do konca tworcy tej gry przemysleli sposob blokowania podczas rozgrywki. Po tej walce dochodze do wniosku, ze taki sposob nie ulatwia grania a ogranicza taktyke walki. Poza tym po walce finalowej widac, ze preferuje postacie walczace szybko na dystans. Gdyby Terraq mial Supermana zalatwilby kazdego samymi laserowymi oczami na dystans nie tracac ani odrobinki energii, bo taki jest bug w tej grze z tym blokowaniem - nieustanna cofka by blokowac.
Moim zdaniem trzeba by bylo poinformowac tworcow gry, aby wypuscili szybko patcha rozdzielajacego opcje cofania i blokowania na jednym przycisku.
może teraz jak będzie premiera nowej FIFY to kolejny turniej ? :) Ogółem to słowa uznania za pomysł...bardzo przyjemnie się spędzało czas przy tym turnieju...
Zorganizowanie takiego turnieju żeby był fajniejszy to naprawdę nie tak dużo roboty, jakbym ja go organizował zrobiłbym to tak, wziął bym sobie kogoś do pomocy i zaczęlibyśmy ogarniać grę, szybko bez trenowania wybralibyśmy postaci mniej więcej pół w zwarciu i pół dystansowe przynajmniej z 10-12, zrobilibyśmy listę tych postaci i jakby było trochę czasu (opcjonalne) to każdy by sobie ogarnął to w pół godziny czy godzinę (postaci z listy) później zaprosiłbym wszystkich i każdy miałby napisać listę kto ma największe szansę a kto najmniejsze, taką listę od 1 do 8 gdzie 1 byłaby najmocniejsza... podliczyłbym punkty i wybieralibyśmy postaci od najsłabszego do najmocniejszego, później z tej listy zrobiłbym cztery grupy 1,2 3,4 5,6 7,8 i losowo rozdzielałbym je po grupach A i B tak żeby członkowie tych czteroosobowych grup nie mogli być razem w grupie np. A. No i jedziemy :)
Podejrzewam ze postac Supermena tez ma potencjal jak Sinestro do calkowitego kontrolowania przeciwnika na odleglosc.
Moim zdaniem najglupsze w tej grze to fakt ze blok jest przypisany do tego samego klawisza co funkcja cofania sie. Gdyby cofanie sie i blok w tej grze byly przypisane do roznych dwoch przyciskow to Bane dojechalby bez problemu Sinestro w zwarciu. Krok w przod i blok itd., i w koncu by doszedl zmuszajac Sinestro do nieustajacej ucieczki by moc walczyc na dogodnym dla siebie warunkach, czyli na dystans.
Co do turnieju swietny pomysl na reklame dobrego tytulu.