Jak umrzeć, to z klasą.
24 961 wyświetleń
(9:12)
21 września 2014
Śmierć głównego bohatera to jeden z najpopularniejszych elementów gier. Bynajmniej nie jako zabieg fabularny. Wcielając się w wirtualne postacie umieramy zwykle dziesiątki razy, i to w jednej produkcji. Gry takie jak Dark Souls czy Super Meat Boy zamieniają śmierć w sztukę, Don't Starve czyni ją permanentną, a jedna z odsłon Prince of Persia... nie pozwala nam w ogóle umrzeć. Po co komu taki mechanizm? Czy powtarzanie gry nie wpływa negatywnie na jej odbiór? Roztrząsamy to w Dekonstruktorze. (4828)
Dzisiaj o remake’u Gothica, o GTA VI, Battlefieldzie 6, God of Warze. Jak sami widzicie, same głośne tytuły.
tvgry
31 października 2025
Cywilizacja 7 dla wielu okazała się sporym zawodem. W oczekiwaniu na dopracowanie kolejnej odsłony cyklu Sida Meiera fani strategii 4X na pewno nie będą się jednak nudzić. Oto 10 produkcji, które zapewniają głębię, wyzwanie i potężną skalę rozgrywki.
tvgry
1 listopada 2025
Niedawno pokazywaliśmy Wam najlepsze dublaże w grach. Jednak czasem polski dubbing psuje nam nieco wrażenia z rozgrywki. Dzisiaj właśnie o takich przykładach sobie porozmawiamy!
tvgry
22 października 2025
Pora podsumować sobie tydzień, tym razem pogadamy między innymi o tym co odwala się w Counter Strike'u 2, o recenzjach Vampire Bloodlines 2 czy o problemach Ubisoftu. No to lecimy!
tvgry
27 października 2025
No dobra, może trochę więcej ciekawostek niż 18 XD
tvgry
28 października 2025
Dzisiaj o Jump Space, Master of Command, czy Menace!
tvgry
31 października 2025
Rozmawiamy z Sir Tobim (Tobias Stolz-Zwilling – communications director, Warhorse Studios) o Mysteria Ecclesiae - ostatnim DLC do Kingdom Come Deliverance 2. Czy Henryk jednak powróci? Czy to koniec serii Kingdom Come? Na czym polega dodatek i co oferuje? Tego wszystkiego dowiecie się z tego filmu!
tvgry
29 października 2025
Po latach perturbacji, nowe wcielenie Sama Fishera trafia w nasze ręce - czy warto zakraść się do sklepu po tę grę?
tvgry
15 kwietnia 2010
W dzisiejszym FunFact duuużo Wiedźmina, trochę Battlefielda 6 i GTA, a także parę słów o konwersji Helldivers 2 na Star Warsy!
tvgry
27 października 2025
Dokładnie 18 lat temu pojawił się Wiedźmin 1. Powspominajmy jak zareagował na niego świat i jak gracze przeżywali jego premierę, a także jaki ma wpływ na branżę do dziś!
tvgry
27 października 2025
velvet95 Chorąży
Brakuje mi przykładu z Tormenta jeśli mowa o nieśmiertelności.
Ninja Ninja Junior
W świetnym Sacrifice (ktoś pamięta?) był bardzo fajny mechanizm śmierci. Gdy wrogowie cię zabili traciłeś jedynie ciało i mogłeś dalej kontynuować właściwą rozgrywkę. Czyli kwintesencję rts'a - wydawanie rozkazów jednostkom. Jednocześnie traciło się jakąś kontrolę nad polem bitwy, ponieważ znikały czary. Jednocześnie smak porażki i brak frustracji. Może warto by to powtórzyć?
ttwizard Generał
Śmierć w grach powoli przestaje być problemem. Producenci gier doskonale wiedzą, że jest mnóstwo osób, które nie życzy sobie... przegrywać. Przegrywając odstawiają grę, wygłaszają opinie o słabym sterowaniu lub ogólnie słabej produkcji.
Dlatego też gry AAA w większości przypadków są robione pod takie ciamajdy życiowe. Assasins Creed jest idealnym przykładem gry, w której wszystko się graczowi uda. Walka, automatyczne łapanie się krawędzi itp.
Dużo nowych graczy na przestrzeni 10-u lat stało się typowymi leniami. Wyzwanie dla takich osób nie istnieje. Gra ma być bezstresowa i stworzyć iluzje "zajebistości" bo przecież wszystko się takiemu graczowi w takich grach udaje:)
Najsmutniejsze jest to, że nawet tryb hard dosyć często staje się prostym trybem, w razie gdyby taka ciamajda ustawiła wysoki poziom trudności... i odłożyła grę na półke, bo jest "słaba".
Dlatego też nie gram w większość produkcji AAA bo są robione dla debili lub traktują gracza jak debila.
Agrelm Pretorianin
materiał okay, tylko zabrakło mi mechanizmu śmierci w Fable 2/3. To była chyba pierwsza gra, w której śmierć nie oznaczała śmierci. Za porażkę karano blizną na ciele bohatera co było świetnym rozwiązaniem.
Heremis Legionista
Bardzo ciekawie zrealizowano ekran "Game Over" w grach:
- Conker: Bad Fur Day/Live & Reloaded - pierwsza scena śmierci w której ją poznajemy (tak, śmierć ;) ), albo następne jak kończymy jako noga od stolika lub worek mięcha. :) Świetnie i pomysłowo w Rare to zrealizowali. :)
- Binary Domain - gdy poziom życia spadał do zera, inni bohaterowie pytali czy jest nam potrzebna pomoc, a my musieliśmy skorzystać z apteczki. Chociaż mogliśmy się czołgać i strzelać z pistoletu, to dłuższe przebywanie w tym stanie doprowadzało do tej prawidłowej śmierci.
- ZombiU - gdy zginiemy, to zaczynamy jako zupełnie nowa osoba i musimy zabrać plecak z ekwipunkiem poprzedniej postaci którą graliśmy (a która zamieniła się w zombie). :)
Osobiście nie wyobrażam sobie nie zobaczyć napisu "Game Over" w grze, poza tym jestem zagorzałym fanem gier w stylu lat '90-tych. :)
Pozdrawiam.
Heremis
rniczypo Konsul
A gdzie Planescape Torment ????????? :)
Gdy słyszę o kwestii śmierci w grach to pierwsze o czym myśle to Planescape Torment.
Mixthoor Legionista
Thief Deadly Shadows. Gdy strażnicy zabili bohatera w mieście, trafiał on do więzienia, z którego musiał uciec.
zanonimizowany1032003 Junior
Ależ, jak to po co? Żebyśmy wytwarzali dużo cierpienia, coby nakarmić wampiry/Tajemne Moce Wszechświata. Wszystko dla bablosu.
W sumie dla mnie zawsze najciekawsze pod względem "śmierci" były te gry, które jakoś konieczny element mechaniki - przegraną - w sobie wprost uwzględniały, zamiast po prostu omijać (co jednak psuje tę sławetną /immersję/). Planescape Torment (no, tutaj rzecz uczyniono sednem i podstawową osią również fabularną, co czyni P:T właściwie metanarracyjnym i jest ładne... ciekawe formalnie), Legacy of Kain, te wymienione w filmie...
Nolifer Legend
To wszystko w zasadzie zależy od gry, w którą się gra. Ale są niekiedy takie gry i takie momenty, że po prostu danego poziomu mamy już dosyć bo powtarzamy go tysiąc razy i chcemy jak najszybciej iść dalej.