Oceny oraz Metacritic.
1 441 wyświetleń
(10:42)
22 listopada 2016
Kiedyś recenzja w prasie była głównym źródłem informacji o grze. W dobie internetu tego typu treści straciły na znaczeniu. Mimo wszystko wydawcy ciągle patrzą na oceny – szczególnie na wartości punktowe serwisów typu Metacritic. Dlaczego tak się dzieje? Czy recenzje rzeczywiście coś dziś znaczą? (6791)
Nie każda gra może liczyć na drugą szansę. Czasami zdarza się jednak, że kiedy wydawcy rozkładają ręce, do akcji wkraczają sami gracze. Oto pięć tytułów, które po katastrofalnej premierze zostały uratowane dzięki pasji i uporowi fanowskiej społeczności.
tvgry
21 grudnia 2025
Już niedługo rok 2026 a wraz z nim nowe gry. Oto produkcje na które czekamy! | #reklama #współpraca | Materiał powstał we współpracy z firmą ASUS. Sprawdź ASUS ROG Xbox Ally X: https://www.asus.com/pl/store/mobile-handhelds/gaming-handhelds/
tvgry
23 grudnia 2025
Clair Obscur: Expedition 33 pobiło rekord na TGA, ale jednocześnie pojawiła się masa komentarzy, że te nagrody się grze nie należą. Oskar postanowił przyjrzeć się sprawie.
tvgry
24 grudnia 2025
Potrafisz myśleć jak Sherlock Holmes? Oto kilka najlepszych w naszej opinii gier detektywistycznych, które wystawią na próbę Twoją zdolność łączenia poszlak i pozwolą wziąć udział w rozwiązywaniu intrygujących spraw kryminalnych. | Tekst: Mateusz Ługowik. Czyta: Szymon "Rusnar" Rusnarczyk | TEKST: https://www.gry-online.pl/opinie/najlepsze-gry-detektywistyczne-top-10-tytulow-w-ktorych-obudzicie/z9488e
tvgry
28 grudnia 2025
Seria Assassin’s Creed to nie tylko duże gry na dziesiątki lub nawet setki godzin, lecz także szereg mniejszych projektów. Wśród tych ostatnich wyróżnia się Assassin’s Creed Chronicles, które miało zadatki na zostanie udaną podserią.
tvgry
22 grudnia 2025
To nasze ostatnie Podsumowanie Tygodnia. Porozmawiajmy o naszych planach, DLC do Wiedźmina 3, braku kontynuacji LOLa oraz słowach Swena Vincke. | Wspomniane projekty: Rusnar, Kuba i Smoczy: https://www.youtube.com/@Niewyspani_pl | Frozi: https://www.youtube.com/@UCrKxc2GV0ea7Me7f19cI-rA | Ula: https://www.twitch.tv/kweiik
tvgry
20 grudnia 2025
Pamiętacie ten ostatni kadr z finału serialu Fallout? To New Vegas, ikona świata gier.
tvgry
19 grudnia 2025
Kuba postanowił dziś przyjrzeć się rosnącym cenom pamięci RAM i temu czy ta sytuacja, jak niektórzy wieszczą, "zabije gaming"?
tvgry
14 grudnia 2025
Są święta. Czyli jest czas na granie. Oto gry które kojarzą nam się ze świętami. Przedstawione zupełnie niepoważnie, jak to w święta bywa.
tvgry
27 grudnia 2025
Dziś rozmawiamy z twórcami Cooking Simulator 2 ze studia Big Cheese Studio - Łukasz Dębski (CEO) i Vojislav Radojicic (Game Design Manager).
tvgry
18 grudnia 2025
A ja powiem, że w zalewie informacji a zwłaszcza w nieogarnialnej rozumem powodzi badziewia praca profesjonałów, którzy odsiewają nam ziarno od plew i podają w czytelnej, treściwej formie co i dlaczego warto, a czego nie, staje się tym istotniejsza i cenniejsza. Let's playe są dobre, ale do drugiego odsiewu, bo oglądanie tego zabiera zbyt wiele czasu, by samemu "patrzeć" wszystko, jak leci. To recenzent walczy za nas w pierwszej linii z napierającymi hordami Chaosu.
(tutaj proszę sobie rolę recenzenta zilustrować w wyobraźni dowolną patetyczną batalistyką Warhammera).
W dobie wszystkich materiałów reklamowych od wydawców, masy let's playów na YouTubie oraz wszelkiego rodzaju przedpremierowych pokazów recenzje straciły nieco na swoim znaczeniu. Mimo wszystko uważam, że nadal są potrzebne, tak samo zresztą jak i sama skala ocen!
Duke Nuken Forever to typowy przykład, dlaczego nie warto ufać recenzentom. Gracze grę zachwalają (pomijając kilka wyjątków), a w każdej recenzji jadą po niej jak po łysej kobyle. Ja bawiłem się przy lepiej niż przy większości tytułów, jakie wyszły od jego premiery. Czekam niecierpliwie na kontynuację :)
Temat na materiał dobry, tylko wykonanie słabe... Takie trochę gadanie, żeby sobie pogadać - mało statystyk i zestawień, ale dużo jakiś filozoficznych rozważań i próba przekonania wszystkich, że to nie recenzent jest zły i niedobry, tylko czytelnik, który pisze o tym, że recenzja została kupiona, itd. W wielu przypadkach nie chodzi nawet o sprawiedliwą ocenę, ponieważ wiadomo, że każda recenzja jest w jakiejś części subiektywna, ale jeśli gra ma ewidentne wady (np. spore problemy techniczne) to powinno się taką grę piętnować i wspomnieć choćby o tym w recenzji, a nie wychwalać ją pod niebiosa i potem dać jeszcze 9/10. Nigdy nie ufam recenzjom, bo z jednej strony są potrzebne, ale z drugiej recenzowanie gier poszło w naprawdę złą stronę.
> Oczywiście, że nie patrzę tylko na ocenę, ale czytam relatywną do niej recenzję.
> WIEDŹMIN 8.5? ŁAPAĆ WIDŁY, JEDZIEM SPALIĆ REDAKCJĘ!
W sumie recenzję zarówno ludzi jak i recenzentów są warte tyle, co po dobrym żarciu zostaje w sedesie. Wiele razy przed zakupem gry czytałem opinie jednych, jak i długich. Jednym z lepszych przykładów jest Dragon Age Inkwizycja - już wielokrotnie miałem zamiar zagrać, jednak czytając opinię i recenzję zniechęcałem się. Jednak w końcu teraz na czarny piątek kupiłem i nie żałuje bo gra jest świetna. Dlatego nie powinniśmy się sugerować tymi dziadowskimi opiniami, tylko sami zawsze zagrać.
Oczywiście, że sugerowanie się ocenami w oderwaniu od treści recenzji mija się z celem. Nie zmienia to faktu, że skala liczbowa jest przydatna i daje nam jakieś ogólne pojęcie o odbiorze gry przez recenzentów czy graczy. Dlatego nie demonizowałbym metacritic (chociaż przyznam, że o wspomnianych "mnożnikach" nie wiedziałem). Sam patrzę czasem na średnią ocen, ale nie traktuję tego jako jakiegoś wyznacznika, a raczej punkt wyjścia do hmm... pewnego rodzaju analizy tych ocen, czy raczej stojących za nimi opinii. Zwłaszcza, że te same wydawałoby się cyferki w zależności od gry też należy odczytywać nieco inaczej. 6/10 w przypadku czegoś niezależnego, a produkcji AAA daje często zupełnie inne wnioski na temat tego, na ile dana gra spełnia oczekiwania recenzenta. Najważniejsze to umieć to wszystko odpowiednio odczytywać i interpretować. Pierwsze recenzje gier czytałem chyba z 20 lat temu, od jakichś dobrych 10 nie traktuję ich jako wyroczni, zresztą spora w tym zasługa internetów, youtube itp. Może zabrzmi to trywialnie, ale wszystko jest dla ludzi, o ile umiemy z tego korzystać. Dla mnie średnia ocen na metacritic (ale też na GOL) jest bardziej punktem wyjścia, albo ciekawostką, szczególnie w analizie odbioru gry recenzenci-gracze - można się doszukać naprawdę ciekawych wniosków.
W ogóle temat ocen od graczy zasługuje na jakiś osobny materiał... jedno jest pewne: też nie można ich traktować poważnie, zwłaszcza gdy ocena ogranicza się do kliknięcia cyferki od 1-10. A często się ogranicza. Ok, sam teraz wychodzę na hipokrytę bo ocenionych w ten sposób gierek na GOL mam już trochę, ale przynajmniej przy części z nich starałem się napisać te kilka słów opinii. Ktoś może się kompletnie ze mną nie zgadzać, może mnie nawet zwyzywać (typowe), przynajmniej wie dlaczego i w czym nasze podejście do danego tytułu się różni. Poza tym unikam ocen skrajnych, które są największym problemem tego typu serwisów: dawanie 10 bo "fajne", albo 1 bo... I tu lista robi się długa, widzę że już ktoś wyżej wspomniał Football Managera i brak chińskiej wersji językowej, ale absurdów tego typu jest znacznie więcej. Steam co prawda wymusza na nas tekstowe uzasadnienie swojej opinii, ale i tam nie brakuje rakotwórczych wpisów przez które musimy się przekopać aby poczytać cokolwiek co ma jakąś treść.
to samo można powiedzieć o pillarsach, bo wszystkie walki rozgrywałem praktycznie w ten sam sposób.
Nie ufam do końca recenzentom i ich opiniom: ostatni przykład gra Tyranny Obsidianu. Mam duży szacunek tu do Gambriego, co do jego zmysłu odnośnie klasycznych RPG, bardzo dobrze ocenił wg mnie Pillars of Eternity, które to stanowi ciekawą syntezę starszych gier tego typu i wprowadza szereg nowości. Ale... no właśnie Tyranny... przecież nie ukrywając Pillarsy miały dużo za uszami, może nawet więcej niż Tyranny, ale tamtej grze się to wybaczyło, ale Tyranny już nie. Pillars of Eternity ocena 9,5, Tyranny -7. Zupełnie nieprawiedliwie, biorąc pod uwagę, że bawiłem się równie dobrze przy obu grach, to za to że Tyranny jest krótsze dałbym pół punktu mniej, bo jest za to dużo intensywniejsza rozgrywka, którą można przechodzić kilka razy.
Tyranny nie tylko było za krótkie ale miało też nudne walki, bo były bardzo wtórne, a sama gra była płytsza (pomijając świetne tło fabularne). Wiele osób wymieniało, w czym Tyranny jest gorsze niż PoE, więc to bynajmniej nie tylko recenzenci niżej tę grę oceniali.
Tyranny ma nie tylko nudne walki, ale również słabe 'dialogi' (pomijając już brak jakiegokolwiek klimatu większości wymian, to przede wszystkim ludzie nie rozmawiają, przerzucając się nawzajem całymi ustępami z encyklopedii), stosunki między towarzyszami w drużynie, problemy techniczne (koszmarnie długie ładowanie, absolutnie nieuzasadnione spadki płynności), a także pozorne wybory i momentami infantylną fabułę.
Jak na nowoczesne wcielenie 'klasycznych' RPG, to prezentuje się bardzo słabo. Sam dotarłem może do połowy, po czym po krótkiej przerwie zastanawiam się, czy warto w ogóle do tego wracać?
Moim zdaniem 7/10 to całkowicie uzasadniona ocena. Sam dałbym 6,5.
Ja ufam tylko recenzentom dla mnie opinie ludzi się nie liczą a uważam tak ponieważ na świetną grę jaką jest COD IW ludzie naskakują mówią że jest słaba nawet nie grając, w skocie opinie ludzi to jedno wielkie ZŁO!!!
Ja akurat na ocenę końcową nie zwracam za bardzo uwagi, głównie patrzę na zalety i wady, zazwyczaj mimo większych wad to nie zarażam się bo te wady jakoś mnie nie występowały tak dotkliwie jak u recenzenta.
A! i do samego metacritica nie zaglądam.
Czasem pomysł, że recenzent został przekupiony bierze się z absurdalności oceny lub treści recenzji. Jak na GOL-u w jednej z recenzji. W każdym razie chodziło o grę, która miała ewidentne wady i w wielu recenzjach je wymieniano, podczas gdy u Was recenzja to był jeden wielki pean uwielbienia.
Wtedy - tzn. gdy w opinii odbiorcy ocena lub tekst są przesadnym zachwytem - zaczyna on szukać innych wyjaśnień i skupia się na autorze myśląc, że to u niego jest coś nie tak, a pierwszym, co przychodzi na myśl, jest właśnie przekupstwa. Aczkolwiek, odnośnie wspomnianej recenzji, myślę, że gdyby ktoś został przekupiony, starałby się nie być nachalny, więc osobiście to raczej wykluczyłem. Przyszło mi za to na myśl, czy może autor ma Zespół Aspergera, który charakteryzuje niezwykle dobra pamięć, wiedza, inteligencja ale też trudność w rozpoznawaniu oraz dostrzeganiu wpływu własnych emocji (i unikanie patrzenia w oczy, co widać głównie w unikaniu przypadkowych spojrzeń - bo patrząc wprost można udawać, aby nie dało się zauważyć).
Te użytkowników też są średnio przydatne.
FM 2017 dostał 70% negatywnych opinii na Steamie głównie dlatego że gra nie jest przetłumaczona na chiński :)
Dzień zaczynam od kawy i metacritica.
Kit z ocenami... Ale pamiętajmy że jest duża różnica między narzekaniem na ocenę samą w sobie a na hipokryzję i niekonsekwencje w podejściu do oceny...
Prosty przykład - w jednej grze nie zwracasz uwagi, że gra ma koszmarne błędy które były długo łatane i których nigdy się do końca nie pozbyto a znowu drugiej grze chcesz obniżać ocenę i po niej jedziesz, bo ma day 1 patcha mimo że ta łatka marginalizuje błędy (że prawie ich nie ma - zwłaszcza w porównaniu do poprzedniej gry).
W teorii recenzent powinien starać się być obiektywny na ile to możliwe. Taka wtopa to nic szczególnego, ale nie można jej totalnie zignorować i mieć recenzencki ból doopy o to, że to zostało zauważone i próbować spychać słuszne uwagi do poziomu że "wszystko jest subiektywne". Nic nie jest w 100% obiektywne, ale powinniśmy dążyć do obiektywności i starać się rozróżniać co jest bardziej, a co mniej obiektywne.