Call of Duty 2 - klasyk, tak jak Szklana Pułapka. Można pograć samodzielnie lub wieloosobowo. Pójdzie na praktycznie każdym sprzęcie, więc gra jest uniwersalna, dobrze znana. Łatwa do nauczenia podstawowych zasad najstarszych i najmłodszych bez zbędnych "Killstreaków" czy "Loadoutów". Gra ma ciągle żywą i aktywną społeczność, która wspiera grę modami i łatkami społecznościowymi. Nic nie wskazuje na to, żeby miało się to w najbliższym czasie zmienić. Idealna gra na świeta!
Jeśli chodzi o dowodzenie powierzyłbym je tylko i wyłącznie Kane'owi z serii Command & Conquer. Wspaniały dowódca z nieprzeciętną charyzmą. Zdolny do największych poświęceń, przebiegły i kreatywny. Porywający tłumy w walce dla wyższych idei. Zdolny skutecznie walczyć i wygrywać nawet w nierównych i niekorzystnych dla siebie starciach. Nieoceniony taktyk nie cofający się przed niczym. Ostatecznie potrafiący nawet powstać z martwych... For the brotherhood!
Dałbym taką szansę pierwszemu Dead Space'owi na najwyższym poziomie trudności. Na pewno mocno podkreśliłoby to beznadziejną sytuację w jakiej znalazł się protagonista Isaac Clarke. Zbudowałoby to dodatkowe napięcie oraz uwydatniło jak trudno przetrwać w takich warunkach. Dzięki takiemu zabiegowi moglibyśmy odczuć jak istotne jest odpowiednie przygotowanie i pokazałoby, że poza strachem również śmierć czai się za każdym rogiem, a co za tym idzie koniec przygody Isaaca oraz naszej na statku ISG Ishimura.
Polecam wybrać się do Meridianu (Południka) z gry Horizon Zero Dawn. Przepiękne widoki i architektura w mieście przypominającym oazę na pustyni. Gdyby jednak znudziły nam się miejskie widoki, wokół miasta znajdują się pomniejsze miejscowości, które również warto odwiedzić. Zwiedzanie położonych niedaleko obiektów (neo?) archeologicznych może zapewnić nie lada frajdę. Dla miłośników mocnych wrażeń możliwe jest również zorganizowanie robo-safari, aby podziwiać lub nawet zapolować na dziką robo-zwierzynę w jednym z okolicznych terenów łowieckich. Serdecznie zapraszam!
Zaproponowałbym utwór "Mother I'm Here" z gry Bastion studia Supergiant Games. Opowiada ona o powrocie do domu, do matki, jednak w smutny i "zmęczony" sposób ale też z wyraźną tęsknotą i ulgą. Myślę, że takie będą nasze powroty do rodzin po pandemicznej rzeczywistości.
...stary gramofon. Po zakręceniu korbką z gramofonu wydobyła się bliżej nieokreślona melodia, która napełniła serca podróżników niespodziewanym spokojem, uczuciem błogości i spełnienia. Co ciekawe każdy z nich usłyszał zupełnie inną melodię, jednak wszyscy poczuli ten sam spokój, odprężenie i radość. Jako, że był to dziewiąty dzień Adwentu, zabrali gramofon ze sobą i chodzili z nim po różnych instytucjach pomocy społecznej jak szpitale dziecięce, hospicja, domy opieki i ich odpowiedniki na całym świecie, aby pacjenci tychże przybytków zaznali choć chwili wytchnienia i radości.
Battleblock Theater. Nic nie przywróci wspomnień z czasów dzieciństwa tak, jak wrzucenie rodzeństwa na kolce lub utopienie w zbiorniku z wodą tudzież kwasem. Dynamiczna, wciągająca rozgrywka okraszona sympatyczną muzyką. Przechodzenie etapów kończących dany świat jest niezmiernie satysfakcjonujące, a humor tam zawarty jest odpowiedni dla całej rodziny.
Grindowanie Grazerów w Horizon Zero Dawn - udajemy się do ogniska niedaleko pierwszego wyzwania Hunter's Lodge, staramy się zabić jak najwięcej Grazerów za pomocą ognistych strzał (część ginie od wybuchu) następnie udajemy się na miejsce destrukcji i łukiem z amunicją Harvest Arrow odstrzeliwujemy zielone pojemniki z Blazem, dzięki czemu zamiast jednego dostajemy sześć. Po wyczyszczeniu pobojowiska wracamy do sprzedawcy wygodnie znajdującego się zaraz obok ogniska, opychamy mu wszelkie Blaze'y, zapisujemy grę przy ognisku, wczytujemy i powtarzamy. Można zarobić całkiem sporo Shardów w niedługim czasie. Dość męcząca metoda, ale czego się nie robi dla św. Mikołaja?
Bardzo chętnie zobaczyłbym przy tej pracy impy. Bardzo skalowalni pracownicy - jeśli jest okres świąteczny można przyzwać nowe, po świętach po prostu... pozbyć się obecnych. Z przyjemnością też zobaczyłbym jakie niespodzianki dodałyby od siebie do pakowanych prezentów.
Jak święta to tylko z Alexandrem Mercerem z gry [prototype]. Nieprzeciętny umysł, a dziedzina nauki, którą się zajmuje jest bardzo na czasie. Nie mogę się doczekać dzwonkowania karpia pazurami z ręki, ścinania choinki umiejętnością ostrza i wieszania gwiazdy na czubku tejże umiejętnością bicza.
Również czekam na tę produkcję. Osobiście bardziej podobało mi się podejście pierwszej części serii, ale główną cechą, która sprawiła że pokochałem tę serię to klimat oraz styl graficzny.
Kolega chyba zupełnie nie ma pojęcia o czym mówi.
Gra w EA jest tańsza ponieważ nie jest to produkt skończony. Po wyjściu z EA gracze dostają w pełni skończony produkt za pełną cenę.
Brak promocji jest z tego powodu, że twórcy obrali strategię dbania o swoich wiernych graczy, którzy kupili gry za pełną cenę, żeby nie poczuli się skrzywdzeni, kiedy ktoś inny kupi grę za 1/4 tego co zapłacił stary gracz.
O tak, to też gra mojego dzieciństwa. Jeśli będzie przynajmniej na równi z Operation Genesis to chętnie zagrałbym choćby i z samego sentymentu.
Gdyby ktoś przypadkiem był zainteresowany muzyką z trailera: Mega Drive - Survival Skills.
Gorąco polecam artystę.