Recenzja gry Hearthstone: Heroes of WarCraft - darmowa karcianka dla mas
Fajna gra, ale póki co strasznie denerwują nerfy i powtarzalność rozgrywki - na wyżsych poziomach rankingu tak od 10 do L te same decki bez końca - no i generalna zasada karcianek - 60% karty - 30% szczęście - 10% skill.
Poza tym błędy w recenzji - nie wszystkich kart możesz mieć dwie w talii - legendarek nie, wygrane ana arenie dają też pakiety kart a nie tylko złoto i pył.
Mamy więc gwarancję, że po drugiej stronie monitora jest ktoś z podobnym doświadczeniem i umiejętnościami.
To akurat niezupełnie prawda, bo jak najbardziej jest możliwa sytuacja, kiedy na dajmy na to na 17 randze trafiamy na kogoś, kto nie grał od początku sezonu i z legendy w poprzednim sezonie zmierza do niej od 25 rangi :) Teraz to z czego wiem ma się zmienić i wszyscy gracze nie będą zaczynać od 25 lvlu, ale nadal możliwe jest trafienie na znacznie lepszych graczy, którzy z jakiegoś powodu muszą przejść przez kolejne rangi.
Chciałem też wskazać błędy w recenzji, ale widzę kolega wyżej już to zrobił.
[edit]
A co do samej gry - Blizzard wraca do formy. Po średnio udanym D3, HS i 2.0 w D3 to kapitalne posunięcia.
Gra czasami jest denerwująca, czasem wygrywa się przez szczęście, czasem przegrywa się, nie mając szczęścia w losowaniu... I tak klika się "next game".
Gra faktycznie jest zadziwiająco bardzo zbalansowana, nie ma w tym momencie jednej dominującej taktyki, zagrań, na wszystko praktycznie jest jakaś kontra (no, może poza murloc deckiem :>...).
Nerfów już po becie nie będzie - blizzard zapowiedział, że zmiany w kartach będą bardzo rzadkie teraz. Czy powtarzalna, zależy na jakim poziomie, im dłużej się gra, tym dostaje się lepsze karty na inne klasy, czasem można spojrzeć na nie i "o mam epica na niego, o następnego, może warto zacząć nim grać?", ja gram od zaledwie paru miesięcy, więc, aż tak wszystkich kart jeszcze nie mam, w szczególności duży niedobór w legendarach...
Sam mając 2 legendary (jeden druida, jeden za 4 many minion) grałem na ludzi z 4 legendarami, którzy rzucali je jeden za drugim (n.p sylvanas windrunner, alexstrasza , rangaros the firelord), nie powiem, że wtedy słowo "f2p" odmieniałem z przekleństwami przez wszystkie przypadki, ale i tak potem grałem dalej. Nie da się ukryć, że jednak mikropłatności mogą sporo w tej grze pomóc, dlatego trzeba ją traktować luźno i nie przejmować się tym.
Niedługo dojdzie nowy pakiet kart ,paczka około 200 kart, więc weterani powinni być zadowoleni... Ja grę polecam każdemu, także w żadną karciankę tego typu wcześniej nie grałem i wciągnąłem się jak cholera.
Ja to bym się przyczepił do tytułu :) może dlatego ,że jestem starej daty a młodym to jest obojętne ale nie podoba mi się stwierdzenie dla mas.Lepiej gdyby to słowo zastąpić np. dla wszystkich? pzdr
raziel88ck
Od redaktora gameplay.pl spodziewałbym się lepszej jakości komentarzy. No cóż, być może mam zbyt wysokie mniemanie o "redaktorach" ;)
Killarun - Po prostu nigdy nie traktowałem poważnie takich małych, drobnych produkcji. Nie wspominając o tym, że nie przepadam za elektronicznymi karciankami.
nie przepadam za elektronicznymi karciankami.
Ja też tak myślałem dopóki sam nie zagrałem.
Z początkowymi kartami rzeczywiście rzeczywiście wariantów taktycznych za wiele nie ma. Na szczęście w miarę zdobywania nowych kart gra nabiera rumieńców i zaczyna wciągać coraz bardziej.
Bardzo dobra gra, i świetna alternatywa dla drogiego Magic the Gathering. Czekam na dodatek Blizzard szybciej z Naxxramaras ;)
Alternatywa dla MtG? No w życiu...
MtG to znacznie więcej niż HS. Znacznie więcej taktyki, skilla i decków. To pierwszorzędna karcianka.
Nie ma co porównywać HS do MtG gdyż to dwa różne światy.. MtG płatne a HS darmowe.
Tak samo jak WoW płatny i inne darmowe.
HS to dobra rozgrywka dla niedzielnych graczy. (Oczywiście poza grami rankingowymi 10 do L).
Najgorsza gra w jaką grałem rzut kostką gra w papier kamień nożyce , jeśli masz za dobry humor i szukasz sposobu żeby go sobie zapraszam do świata hearthstone.