Call of Juarez The Cartel Eddie Guerra: W drodze do hacjendy
Aktualizacja:
W drodze do hacjendy

Wybieramy broń i ruszamy na ostatnią misję.
![]() | ![]() |
Podejście do willi łatwe nie będzie - ruszamy przed siebie kamienną drogą, stopniowo eliminując opór. Większość wrogów będzie w centralnej części terenu, chociaż później niektórzy z nich zaczną rozchodzić się na boki. [1] Możemy zrobić to samo i zajść gangsterów z lewej lub prawej. [2]
![]() | ![]() |
Zanim przejdziemy przez bramę upewniamy się, że po drugiej stronie jest czysto. [1] W drugiej części posiadłości możemy udać się na lewą stronę i wejść po schodach. [2]
![]() | ![]() |
Przedmiot specjalny #1 - na dziedzińcu przed willą kierujemy się w stronę samochodów po prawej. [1] Na końcu znajduje się mały zaułek a w nim przedmiot. [2]
![]() | ![]() |
Musimy wyeliminować wszystkich przeciwników - większość jest na placu. [1] Kilku z nich namierzymy w oknach twierdzy. [2]
- Call of Juarez: The Cartel - Eddie Guerra - poradnik do gry
- Call of Juarez The Cartel Eddie Guerra: Poradnik do gry
- Call of Juarez The Cartel Eddie Guerra: Rozdział 15
- Call of Juarez The Cartel Eddie Guerra: W drodze do hacjendy
- Call of Juarez The Cartel Eddie Guerra: Pierwsze wejście do hacjendy
- Call of Juarez The Cartel Eddie Guerra: Ukryta okazja
- Call of Juarez The Cartel Eddie Guerra: Spotkanie z helikopterem
- Call of Juarez The Cartel Eddie Guerra: Ataki z satelity
- Call of Juarez The Cartel Eddie Guerra: Finał
- Call of Juarez The Cartel Eddie Guerra: Przedmioty specjalne Rozdział 15
- Call of Juarez The Cartel Eddie Guerra: Rozdział 15
- Call of Juarez The Cartel Eddie Guerra: Poradnik do gry
Komentarze czytelników
Dajcie spokój z tym ministrem.Stare dzieje.
Zabrania się kopiowanie jakichkolwiek obrazków, tekstów lub informacji zawartych na tej stronie. Strona nie jest powiązana i/lub wspierana przez twórców ani wydawców. Wszystkie loga i obrazki są objęte prawami autorskimi należącymi do ich twórców.
Copyright © 2000 - 2025 Webedia Polska SA wszelkie prawa zastrzeżone.








