Van Helsing - recenzja filmu
trochę mi klimat tego filmu w niektórych miejscach przypomina painkillera:D Może więc czas na polski Van Halsing???:)
Painkiller, Blood... :-) Fajnie by było, gdyby Van Helsing używał kołkownicy, a nie pneumatycznej kuszy ;-) Może w drugiej części?
film bomba, nie widzialem lepiej zrobionego wilkolaka w zadnym filmie, wymiata ;>
Faktycznie wizualnie film jest bardzo dobrze zrobiony ale to tylko jedyny plus. Ta bajeczka jakoś mnie nnie rusza. Stary Indiana Jones jest lepszy. Fabuła banalna no ale wcale nie miała byc ambitna więc czego ja sie czepiam. No i najładniejsza laska ginie:(((((((
Juz robilismy watek o tym filmie.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=2326009
Filevandrel --->
dzieki k***a za SPOILER. Nie mozesz zaznaczyc, ze bedziesz spojlerowal??
tak jak jest napisane w recenzji film oplaca sie obejrzec tylko w kinie...
jedyne co fajnie wyglada to efekty specjalne ale ogolnie film to szmata
takiego gowna dawno nie widzialem =/
generalnie szkoda nawet kasy na bilet
a van helsing we wszystkich ksiazkach i komiksach robi sie czerwony ze wstydu =/
Mindlord--->
Gowno??!! A czego ty sie czlowieku spodziewales po filmie o wampirach??!! Wyjasnienia istoty stworzenia swiata?! A moze sensu zycia!!?
Na ten film sie idzie zeby sie wyluzowac...
Boze co za ludzie...
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-05-12 15:03:31]
Alucard --> huh zebys wiedzial ze sie spodziewalem wiecej, duzo wiecej i zgadnij dlaczego?
bo widzisz to jest tematyka ktora mnie bardzo interesuje od wielu lat, uwielbiam fantastyke, fabularne rpg itp itd
i tak kazdy film fantastyczny jak dla mnie (i wierz mi ze dla wielu fanow fantastyki czyli tobie nie podobnych) kazda produkcja bazujaca na postaci, wydarzeniu nalezacej jakby do klasyki gatunku wymaga zachowania jakiegos kanonu a tu nie ma nic! to jest parodia i to totalna, komercja przeznaczona dla takich jak ty, ktorzy ida na film dla samego faktu...
Boze co za ludzie...
a ja mam pytanko, czy ten film ma cos wspolnego z taka calkiem fajna animka "hellsing"? Bo tam tez jest o wamporach i glownym bohaterem jest wampir w kapeluszu z rondem;)
Chupacabra --> z japońskim anime Hellsing nie ma nic wspólnego
Mindlord dobrze pisze...mozna sie cholernie duzo spodziewać po filmie który ma budget 160 milionów dolarów a nawet efekty na które poleciała cała kasa nie są tak dobre (dośc słaby Mr Hyde). Dlaczego nei można wymagać od filmu fantastycznego rozsądnej i logicznej fabuły, dobrych i błyskotliwych dialogów i ciekawych postaci. Van Helsing to absolutna żenada, aktorstwo jest denne, fabuła głupsza od najbardziej beznadziejnego odcinka Xeny, postacie prowadzone fatalnie, nawet charyzmatyczny Hugh Jackman nie pomaga. Jedyne co troszeczke odbija film od dna to dbałość o szczegóły scenografi i niezle zrobiony wilkołak plus ładna aktorka. Ale to za mało aby film , który kosztował 160 baniek był conajmniej średni. Między poprzdenim filmem sommersa Mumia 2 a Van Helsingiem jest totalna przepaść.
Hellsing nie moze byc prologiem bo dzieje sie wiele lat po Van Helsingu. Helsing jest tam tylko na obrazku a jego dzieciak dowodzi organizacja do walki z wampirami.
Alucard ===> Proponuje obejrzec serial : Kindred: The Embraced... to zobaczysz jak dobrze mozna zrobic cos o wampirach :D
dla mnie osobiscie film "Van Helsing" bardziej przypomina dracula - wampiry bez zebow niz underworlda ktory przy VH byl wrecz wybitny i podziwiam go za zgodnosci z "maskarada" - jednak mozna zrobic cos dobrego zeby zadowolic fanow fantastyki
Ps. Van Helsing pojawia się w filmie podczas pościgu za Panem Hyde’em w Paryżu. Jak się dowiadujemy podczas ich spotkania, Hyde umknął mu w Londynie. I właśnie o tym wydarzeniu opowiada krótkometrażowy film animowany nakręcony przez Sommersa jako prolog do wydarzeń przedstawionych w „Van Helsingu”. „Van Helsing: London Assigement” jest kreskówką, która szerzej opowie o tropieniu Doktora Jekylla i pierwszym starciu łowcy potworów z Panem Hyde’em. Oczywiście Hugh Jackman użyczył swojego głosu również animowanemu Van Helsingowi.
Krzysztof „Kokosz” Marcinkiewicz
Chętnie bym sobie to obejrzał... Kiedy jest premiera? Czy może już była?
Cainoor --> „Van Helsing: London Assigement” i japonski "Hellsing" to dwie rozne rzeczy, Chupacabra pytał o anime raczej
Mindlord --> do maskarady zblizony jest raczej serial Kindred: The Embraced o którym pisze Tzymishe, szkoda ze jeden a ktorów zginłą i całość została zdjęta z kablówki.
garrett--> masz racje ale zauwaz ze takie szczegoly jak np hierarchia, pokolenia, to ze sie zrobil gnoj jak vicotra obudzila laska zbyt "mloda" itd to wszystko sprawia ze jednak czujesz ze nie jest to film o piciu krwi i ludziach z dluzszymi klami =/
zgadza sie?
Mindlord --> zgadza się, Underwolrd miał ambicje (zresztą za podobieństwo do maskarady prawie lub moze i nawet im wytoczono proces) ale imo wypadł tak sobie. Był jakiś taki zimny, bezpłciowy, zadnych emocji nie budził u mnie.
heheehe..przyznam ze po trochu smiac mi sie chce z niektorych wypowiedzi , ale przyznacie po co sie robi film za 160mln $ ?? no dajcie spokoj , nie dla fabuly :))) dla kasy a to ze rezyserem filmu jest nie kto inny jak Mumii 2 to mowi samo za siebie...i wy chcecie sie dopatrywac tu jakis tworczych ambicji w filmie ktory od poczatku nastawiony byl na komerche ... ogladam serial StarGate i to ze malo w nim jaksi extra technicznych urozmaicen za to fabula jest suuuupeeer ...A to ze amerykanie jak wiadomo maja dosc plytkie poglad na tresci ambitne to wszystko wyjasnia...ja ide na film w sobote i bede sie dobrze bawil , poniewaz lubie fantastyle a to ze fabula jak widze jest dudpy to bede mogl oczy nacieszyc :D i pelen looz :]
zarith ===> Chodzi Ci o to fatalne tlumaczenie by polshit? :)
Tak ten sam :) :)