Nowy Predator to dobry film, który zdradza jeden bardzo niepokojący trend
Via Tenor
Zaznaczyłem na dole niewidoczną odpowiedź:
"Why not both?"
ta anonimowana wersja jest na ekino.pl oglądałem 3 dni temu i jest to bardzo fajna kreskówka choć anonimowanych dead space nie przebije nic.
Bardzo nierealny, bardzo bajkowy, za dużo dziwactw i za mało klatek na sekundę. 3/10.
Via Tenor
Mi tam się podobał, odświeżenie serii, po dobrym Prey i słabym The Predator, coś innego, jest nawet nawiązanie do Predatora 2, pistolet skałkowy oraz nawiązanie do oryginalnego Predatora z Arnoldem, motyw muzyczny, teraz czekam na ten nowy film, może być też coś innego. Naru też tam się pojawiła, Dutcha wiadomo dlaczego nie było.
Sama animacja mocno nierówna, czasem spoko się oglądało, ale ten poklatkowy efekt to straszne dziadostwo gdzie pod płaszczykiem artystycznej wizji po prostu się tnie koszty.
Co do samego filmu nic ciekawego, trudno o bardziej sztampową fabułę, powielanie tych samych, zmęczonych schematów. Zamiast tego lepiej byłoby np:
- ludzkość tak jak w Blade Runner zaczyna tracić surowce i szuka rozwiązania w kosmosie.
- znajduje starożytną, ogromną stację kosmiczną, która okazuje się ma w sobie wiele tajemnic i cudów technologii. Jest to spuścizna rasy Inżynierów, znanej z filmu Obcy(ogólnie BR i Obcy bardzo luźno ale to jest to samo uniwersum).
- Predator jest strażnikiem tej stacji więc nie poluje dla sportu tylko z poczucia obowiązku, ludzie są intruzami. Być może nawet spuści ze smyczy inne istoty(niekoniecznie obcego) żeby pozbyli się ludzi.
Wiadomo, jak to Hollywood, wplata się elementy w stylu "zła korporacja, która chce zagarnąć dla siebie zdobycze technologii choć mogliby pomóc ludzkości" itd. ale zrobić to w gigerowskim stylu i klimacie np takie event horizon byłoby dużo lepsze niż kolejny protagoniści, którzy mniej lub bardziej absurdalnie łoją tyłek szczytowemu drapieżnikowi.