Jeśli Twój pecet działa coraz wolniej, a niekoniecznie uśmiecha Ci się zakup nowych części czy wręcz całego komputera, możesz wypróbować kilku prostych i darmowych sposobów, na jego przyspieszenie.
Opinia
Krzysztof Grzegorowski
26 czerwca 2019
Czytaj Więcej
A ja myślę, że najlepszym sposobem na przyspieszenie starego komputera jest wystawienie go na OLX/Allegro. Bo nagle się okazuje, że 10-letni rzęch "praktycznie niczym nie ustępuje nowym PC", "jest super wydajny bez przepłacania", "ma legendarne części" i "spokojnie można nim pograć we wszystkie nowe gry na high" :D
A ja myślę, że najlepszym sposobem na przyspieszenie starego komputera jest wystawienie go na OLX/Allegro. Bo nagle się okazuje, że 10-letni rzęch "praktycznie niczym nie ustępuje nowym PC", "jest super wydajny bez przepłacania", "ma legendarne części" i "spokojnie można nim pograć we wszystkie nowe gry na high" :D
Niesamowite, wszystkie z tych pięciu kroków można zastąpić jednym - instalacją lekkiej dystrybucji Linuxa.
A jak ktoś potrzebuje windowsa? Ja postawiłem na starym laptopie linuxa do codziennego użytku i w10 do grania w heroes 3 :D
Tylko do czego ktoś może potrzebować windowsa na tak starym sprzęcie? W 95% przypadków do niczego.
Heroes 3 działa bezproblemowo w Wine, nawet z HoTA i HD modem. Wiem bo sam gram.
Jakby dzisiejsze lekkie dystrybucje linuxa były lżejsze od lekkich instalacji windowsa (win 7). Oczywiście w formie nadającej się do użytkowania. Są tam jakieś lubuntu, którego gui i tak ma tendencję to wciągania coraz to więcej ramu im dłużej działa, czy Lite, który faktycznie jest lekki, ale nie wiem jak dzisiaj ale jakiś czas temu nie szło na nim np. pograć (brak pełnego wsparcia dla wime) a i z niektórymi pakietami był problem. Podobno Tiny się sprawdza, ale nie mam osobistych doświadczeń, więc ktoś kto w tym siedzi mógłby dać znać.
Ja używam najnowszego Xubuntu 19.04 i jest to najbardziej lekki system, z tych wszystkich, które sprawdzałem (o dziwo). 400 - 600 MB ramu tylko pożera (z włączonym Steamem ~1GB) :O To distro śmiga nawet na netbooku, który powinien już do niczego się nie nadawać. Tak mi się to spodobało, ze zainstalowałem ten system na swoim gamingowym kompie. I już do windowsa nie wrócę za chiny. No i dodatkowo XFCE naprawdę ładnie wygląda i można go łatwo upiększyć, bez spadku wydajności.
To trochę śmieszne, dla mnie linux to narzędzie pracy, nie wyobrażam sobie używać jakiegoś xubuntu czy kij wie jakiego chorego distro, a tym bardziej nie wyobrażam sobie używać narzędzia pracy na sprzecie sprzed dekady. Komu to polecasz, opowiedz mi o tym bo mnie fascynuje "debian like" na kompie sprzed epoki kamienia łupanego. Chyba jako ciekawostkę, bo dla samego Youtube, chrome i oglądania filmów to lepiej już smartfon używać :PPP
@up - widzę, że niewiele wiesz o Linuksie, albo używałeś go ostatnio w 2001 roku. Dziś (obojętnie jakie distro), to znakomity desktop, który nadaje się do wszystkiego. Nawet do gier, czego choćby ja mogę być przykładem, bo używam tylko i wyłącznie Linuksa od długiego już czasu. I gram prawie we wszystko. Trochę to śmieszne, że chyba nie wiesz o czym piszesz.
ja poszedłem dalej i wywaliłem system operacyjny, teraz odpalam kompa bezpośrednio z hardware'u i jest moc, mam procesor Intel 8051, 2KB RAM, a wczoraj grałem w Wiedźmina 3 na Ultra w 8K
Avipunk ---> Ostatni raz sprawdzałem Linuxa kilka lat temu i był dla mnie nie do ogarnięcia. Przeciętny użytkownik odbije się od tego ze względu na bardzo niską powszechną użyteczność. Aby coś zmienić albo skroić pod własne potrzeby, trzeba zwyczajnie się znać i zagłębić w technikalia.
A te śpiewki o przyjazności różnych dystrybucji Linuxa słyszę od 20 lat i od 20 lat jest to system niszowy.
Musiałem sprawdzić z którego roku jest ten poradnik, bo takie ciekawostki to czytałem z dziesięć lat temu. Podobnie jak wtedy to nie daje nic albo prawie nic.
Tak naprawdę pierwszym krokiem, który da faktyczny wzrost wydajności jest zmiana hdd na ssd.
Bo to poradnik dla osób, które mają komputer z czasów, kiedy takie poradniki pisano :) Wszystko się zgadza, zgodnie z planem ^^
Zgodnie z planem to chyba warto było napisać jedno zdanie by ludzie zmienili dysk na SSD a nie esej o optymalizacjach dla HDD, którego jako systemowego nie polecił bym obecnie używać nawet wrogowi co ma kompa sprzed 15 lat..
Jest o tym wspomniane w artykule, i to nie raz, poza tym tytuł mówi o DARMOWYCH sposobach, zmiana dysku na SSD raczej darmowa nie jest
Mam SSD, procesor G3460, Win 7 i w zastosowaniach "biurowych" wszystko płynnie działa od 2 lat, nie pamiętam już, co to format, a tym bardziej HDD.
O CP nawet napisaliście w poradniku. Jestem dumny.
Jezu, te programy to się używało dawno temu. W dobie SSD prędkości dysków są tak spore, że te całe optymalizacje psu na budę można polecić.
Jak wielu innych: artykuł nie na czasie. Głównie stawia na optymalizację dysku i RAM, które dziś nie są zaporą z racji cen i postępu technologii.
Bardziej przydałby się poradnik dla mało obeznanych z tematem "gotowe zestawy na allegro" bo cały czas wciskają ludziom gamingowe komputery z GTX 730 i niskobudżetowym zasilaczem podczas gdy jak już oszczędzać to darować sobie platformę z DDR4 i wziąć coś DDR3 itp.
W sumie tu się zgodzę. Materiał o tym jak nie dąć zrobić się w trąbę, jak sprawdzić wydajność podzespołów itd. byłby dobrym pomysłem. Głupia porada o tym by sprawdzić choćby kartę graficzną na głupim notebookchecku (tak, wiem, że tamte rankingi nie są doskonałe, ale są na tyle dobre by pozwolić rozpoznać klasę karty przez laika) gdzie poza suchymi liczbami mamy ranking badający ilość klatek w popularnych tytułach. O tym jak rozpoznać generację procesora czy też podlinkować niezły artykuł GOLa związany z doborem zasilacza, który tu się pojawił chyba z pół roku temu.
W 2005 siedząc na celeronie 2.0 i geforce 4mx ogarniałem wszystkie takie poradniki...
spoiler start
Nic nie warte hehe
spoiler stop
A ja myślę, że najlepszym sposobem na przyspieszenie starego komputera jest wystawienie go na OLX/Allegro. Bo nagle się okazuje, że 10-letni rzęch "praktycznie niczym nie ustępuje nowym PC", "jest super wydajny bez przepłacania", "ma legendarne części" i "spokojnie można nim pograć we wszystkie nowe gry na high" :D
Panie redaktorze. To własnie tacy jak Pan zabili OLX. Obecnie nie da się tam robić interesów. Jeszcze 2-3 lata temu miesięcznie sprzedawałem za pośrednictwem tego serwisu ok 20 komuterów, ponad połowę wysyłkowo (średnio, bo są takie miesiące jak grudzień, gdy szło nawet 50 lub takie jak marzec/kwiecień, gdzie ledwo po 10 schodziło). Po wysypie artykułów i filmów na yt "oszust z olx", "nie ufaj olx" podejście klientów do tej platformy tak się zmieniło, że obecnie sprzedaż jest na poziomie 30% tego co było. Wysyłki prawie stanęły. Połowa ludzi pisze, żebym wystawił dodatkowo dany komputer na allegro, wtedy kupią. Jakby to była jakaś dodatkowa gwarancja, że nie zostanie oszukany.. Uczciwi ludzie stracili dużo na tej całej nagonce wymierzonej w oszustów.. A oszuści jak byli tak są i żadna nagonka tego nie zmieni.
Połowa ludzi pisze, żebym wystawił dodatkowo dany komputer na allegro, wtedy kupią. Jakby to była jakaś dodatkowa gwarancja, że nie zostanie oszukany.
Bo jest.
OLX jest portalem ogłoszeniowym, Allegro sprzedażowym. Na czym polega różnica? Sprzedaż na Allegro jest umową sprzedaży, więc jak oszukasz kogoś, produkt będzie niezgodny z opisem lub nie dostarczysz produktu to z urzędu (przy odpowiedniej kwocie) jesteś ścigany za oszustwo. Na OLX tak to nie działa i potrzebna jest dodatkowa umowa sprzedaży, której pewnie do oferowałeś (jak oferowałeś to zwracam honor). Więc wszystko na gębę.
Mój komputer swoją wydajnością sięga roku 2008-2014 bo takie ma podzespoły i działa na win 7 x32 a odpala gry na wysokich do roku 2015 no nie wszystkie ale sporo.Odkładam powoli na nowy komputer z win 10 x64a obecny zostawię do starszych gier
Zdaje sie, ze po wyrzucenia kompa z okna przyspiesza dosc znacznie z kazda sekunda, zgodnie z prawami fizyki.
Kompa nie przyspieszysz, aly Ty możesz się spowolnić domowym sposobem i tym samym dostosować się do wyświetlanego obrazu.
Jak wyżej, wystarczy cierpliwie poczekać. To, co jest teraz nie będzie trwać wiecznie. A konsola to nie produkt pierwszej potrzeby, żeby się na nią napalać. Spekulanty jeszcze będą płakać, jak im zostaną na magazynach niesprzedane konsole po 4 kafle.
Jeśli macie dwa dyski ssd lub nawet jeden i hdd to spróbujcie jakiś plik o wadze kilku GB przenieść na SSD. Dajcie widok "więcej" i zobaczcie prędkość. Może sie okazać że przy ciągłej pracy SSD chodzi gorzej od HDD. Może nie wykrywalne zbyt w grach ale przyspieszy pewne operacje.
Kupować sprawdzone w testach dyski