Znany analityk prawie wypowiedział Sony wojnę. Oskarżenia są mocne, choć bazują w całości na jego osobistych prognozach
A choć można się kłócić, czy to PlayStation, czy Switch jest królem konsol, to chyba nikt na poważnie nie nazwie PS5 porażką.
Przecież PS5 to totalna porażka, chyba przez ten sam okres nie wydali nawet 50% tego co było na PS4, a jak już coś wydają to jakieś nędzne ochłapy i kotlety typu najnowszy Ghost of Yotei.
Zawsze śmieszy jak ktoś mówi że Sony jest w tyle jeśli chodzi o granie w chmurze. To samo Sony, które już w 2012 roku wykupiło firmę Gaikai która oferowała granie w chmurze.
Może nie tyle ochłapy ale aby ograć wszystkie dobre gry na rynku, to gracz musiał kupić takie konsole jak PS, PS2 czy później PS3, bo innej opcji nie było.
Teraz te same gry można uruchomić na PC, więc zakup konsoli mając PC po prostu już nie jest tyle wart co kiedyś. Teraz to nawet niebiescy powoli zmieniają kolor na czerwony.