Do sieci trafiła trwająca prawie trzy godziny prezentacja rozgrywki z Rebel Galaxy Outlaw, czyli kosmicznego sandboksa, nad którym pracuje zespół Double Damage Games.
gry
Adrian Werner
23 kwietnia 2019 11:42
Czytaj Więcej
Jakieś dwa lata temu, skuszony bardzo pozytywnymi recenzjami, sięgnąłem po pierwszą część. W przeszłości lubiłem sobie polatać w Freelancerze czy odkrywać bogactwo zawartości w sandboxowym Space Rangers 2, a także ogrywać wiele innych kosmicznych pozycji.
Rebel Galaxy okazało się dla mnie ogromnym zawodem. Dosłownie każdy aspekt tej pozycji pozbawiony był jakiejkolwiek głębi. Kosmiczne walki to jakiś niedorobiony żart, podobnie było z uproszczonymi i powtarzalnymi aktywnościami, które nużyły niemiłosiernie już po 4h rozgrywki. No to może chociaż misje głównej linii fabularnej były ciekawe? A gdzie tam, fabuła pisana na kolanie niczym w kolejnych grach Bethesdy.
Wszechobecna nijakość wylewała się z ekranu w każdej sekundzie obcowania z tym tytułem.