Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 1 października 2019, 14:32

autor: Bartosz Świątek

Tryb multiplayer Doom Eternal ma „nie zrażać słabszych graczy”

Doom Eternal ma charakteryzować się większą głębią rozgrywki, która pozwoli zwiększyć zaangażowanie graczy. Dotyczy to także rozgrywki wieloosobowej. Jej podstawą będzie asymetryczny tryb Battle Mode, który został opracowany w taki sposób, by nie odtrącać graczy o mniejszych umiejętnościach.

Doom Eternal z innym podejściem do trybu multiplayer. - Tryb multiplayer Doom Eternal ma „nie zrażać słabszych graczy” - wiadomość - 2019-10-01
Doom Eternal z innym podejściem do trybu multiplayer.

Serwis gamesindustry.biz przeprowadził niedawno wywiad z Martym Strattonem oraz Hugo Martinem ze studia id Software. Tematem rozmowy była nadchodząca kontynuacja Dooma z 2016 roku, czyli Doom Eternal. Twórcy opowiedzieli o tym, co przyświecało im w czasie pracy nad grą - kluczem było zwiększenie zaangażowania graczy we wszystkich trybach rozgrywki.

Chcieliśmy, by projekty poziomów i walka naprawdę miały w sobie coś, czego musisz się nauczyć. Stopniowo poznajesz i podbijasz te plansze, tak samo jak uczysz się walki i starć. I to jest to, co naprawdę daje graczom kopa, coś, na co muszą sobie zapracować. Bardzo łatwo byłoby nam zrobić coś w stylu: „Oto super potężna broń i kilka korytarzy; po prostu idź po nich i zabij wszystko". Tyle, że moim zdaniem to nie byłaby gra za 60 dolarów. Więc myślę, że zwiększenie zaangażowania gracza było naszym nadrzędnym motywem przewodnim w przypadku tej gry - czytamy dalej.

W multiplayerze gra postawi na asymetryczny tryb Battle Mode, w którym jeden gracz wcieli się w Doom Slayera (protagonistę serii), a dwóch innych będzie kontrolowało różnego rodzaju demony. Deweloperzy uważają, że rozgrywka tego typu będzie mniej zniechęcająca (od tradycyjnego deathmatcha) dla osób, które radzą sobie nieco gorzej.

Jeśli zmierzymy się ze sobą (w trybie wieloosobowym Doom 2016 - przyp. red.), a cała gra jest zaprojektowana tak, że opiera się tylko na celowaniu i strzelaniu, to będą ludzie, którzy będą celować i strzelać lepiej niż ty i nic na to nie poradzisz. To sprawiało, że śmierć była frustrującym doświadczeniem, ponieważ oznaczało, że mogłeś być po prostu lepszy ode mnie. W tej grze mogę przezwyciężyć twoje niesamowite umiejętności dzięki pracy zespołowej i strategii, co daje mi szansę. Dzięki temu gra może mieć coś, czego tytuł z 2016 roku nie miał: warstwę meta. To naprawdę głębokie doświadczenie - stwierdził Hugo Martin.

Głębia mechaniki - w rozsądnych granicach - nie jest niczym złym. Nie zmienia to jednak faktu, że moim zdaniem tłumaczenia twórców nie do końca trzymają się kupy. Po pierwsze, od trybu wieloosobowego w Doomie większość z nas raczej nie oczekuje taktyki i współpracy drużynowej. Od tego mamy inne gry. W tej serii od zawsze chodziło głównie o zręczność i niczym nieskrępowaną rozwałkę.

Po drugie... to, że jedni gracze radzą sobie lepiej od drugich, jest czymś naturalnym i stanowi integralny element każdej produkcji wieloosobowej - dla lepszych jest źródłem satysfakcji, a słabszych motywuje do poprawiania umiejętności. To właśnie chęć rywalizowania z żywymi przeciwnikami jest podstawowym powodem, dla którego chcemy toczyć boje w trybie multiplayer. Próba stworzenia w tym obszarze środowiska, które nikogo nie frustruje, może być przysłowiowym „wylewaniem dziecka z kąpielą”.

Oczywiście, taka a nie inna forma multiplayera w Doom Eternal w jakimś stopniu może być podyktowana obecnością Quake Champions na rynku - firma zapewne nie chce, by gra konkurowała z jej własnym produktem. O tym, jak w praktyce wypadnie tryb Battle Mode przekonamy się 22 listopada, kiedy produkcja trafi na półki sklepowe. Tytuł będzie dostępny w wersjach na PC, PlayStation 4, Xboksa One oraz Nintendo Switch. Twórcy zadbali też o pełną polską wersję językową.

  1. Doom Eternal – strona oficjalna
  2. Doom Eternal – tak powinno się traktować legendy!