Czy tylko mi to wygląda...tanio. W sensie, taniej niż zazwyczaj. Yakuza Kiwami 2 wygladało o wiele lepiej i miało lepsze animacje twarzy, już nie mówiąc o Yakuza 0, gdzie tam pre renderowane scenki wyglądały i nadal wyglądają najlepiej z całej serii.
Nowe aktywności i styl walki, też wydają sie jakieś takie na siłe (btw. Nowe animacje strasznie drewniane), tak jakby brakowało im pomysłu, a mieli nakaz coś dodać nowego, przez co wyszło to miernie. Jedynie spoko wydają sie nowe aktywności w sierocincu, reszta to zapychacz.
Z jednej strony fajnie, ponieważ Yakuza 3 zestarzała sie okrutnie, ale wydaje sie że jest to zrobiony remake po łebkach na szybko (nadal mniej na odwal sie, niż Ishin Kiwami). Fajnie że dodają też te DLC Dark Ties, ale też jakość wykonania pozostawia wiele do życzenia, a scenariusz niestety jak wszystkie nowe rzeczy RGG wydaje sie dwie półki niższy niz ze starszych odsłon. Oj czuć coraz bardziej brak Toshihiro Nagoshiego, który to wszystko łączył w spójną całość.
Zobaczymy jak będzie ze Stranger Than Heaven, bo narazie wygląda obiecująco, ale powoli RGG Studio zaczyna mnie coraz bardziej zawodzić, oby to tylko było chwilowe.
Dopiero co w zeszłym miesiącu przeszedłem Yakuzę 3 i wymęczyłem jej wszystkie 119 substories a tu zapowiedź remake.
Mam nadzieję, że oprócz oprawy graficznej trochę popracują nad gierką, bo jest kilka rzeczy, które fajnie byłoby tam zmienić, na przykład ciągnące się w nieskończoność zadania w Okinawie w pierwszych 4 rozdziałach gry. Kiryu pilnie musi lecieć do Kamurocho a tymczasem zajmuje się pierdołami typu zabawa z pieskiem xD Rozumiem, że to miało na celu pokazanie relacji Kiryu z dziećmi ale niesamowicie zaburzyło płynność tej gry.
Poza tym niektóre substories do wykonania wymagają grania w minigierki typu golf, dart, batting i trzeba się z tym męczyć, jeśli chce się zmierzyć z Amonem.
No i minigierka z hostessami, która w starych częściach jest niesamowicie słaba. To zarządzanie hostessami i cabaret clubem, które wprowadzili w Yakuzie 0 i Kiwami było świetne, fajna zabawa. Oby i tutaj to zmieniono.
nudy
Yakuza Kiwami 2 wygladało o wiele lepiej
Przesadzasz.
miało lepsze animacje twarzy,
Animacje z PS2 lepsze, a to dobre.. ^^
Z jednym się zgodzę - nowy content dodawany niewiadomo po co, byleby by był? Boją się, że oryginalna zawartość nie wystarczy? Ktoś powie przecież to nowy content nic nie tracisz, tylko żeby te nowości miały jakiś powód, a nie były bezsensownym fanserwisem jak np. Majima Saga z Kiwami 2.
Chłopaki w RGG ewidentnie nie mają już nowych pomysłów, też bym raczej nie miał gdybym musiał trzaskać te gry praktycznie co rok.
Stranger Than Heaven to możliwe, że ostatnia gra na którą od nich czekam.
To Majima saga było niepotrzebne? Chociaż można było nim zagrać na nowym silniku Smoka i wcale tego nie uważam za fanserwis.
Jak już powiedzieli A, to czekam na B i C - Kiwami 4 i Kiwami 5 w kolejnych latach.
Dobrze że robią to Kiwami 3, bo trójka już mocno się zestarzała i nie gra się w nią tak przyjemnie jak w resztę serii, ale graficznie ten zwiastun kompletnie nie robi wrażenia, niektóre animacje wyglądają strasznie nienaturalnie.
RGG nawet nie tyle co stoi w miejscu przez to ciągłe wydawanie tych gier na PS4, co wręcz się cofa, Yakuza 6 czy Kiwami 2 naprawdę wyglądały lepiej
Graficznie to rzeczywiście nie powala, naprawdę najładniejsza była Yakuza 6 i Kiwami 2 a kolejne gry to zauważalnie brzydsze były. Yakuzę 7 jak pierwszy raz włączyłem to myślałem, że na jakimś low gram. Nie da się ukryć, że niektóre animacje czy assety są cały czas z czasów PS3 po dziś dzień tam używane. Nowe rzeczy natomiast wyglądają bardzo ciekawie.
Trójka była taka najbardziej drętwa i najgorzej się w nią grało ale nie było tragedii, nie wymagało to tak bardzo remaku jak jedynka i dwójka.
Brzydka to moim zdaniem była Yakuza 7, ale nie było tragedii przecież. Czyli mam rozumieć, że Judgment, Lost Jugment, Gaiden, Infinite Welath, Pirates też są brzydkie skoro są nowszymi grami i na tym samym silniku Smoka (nie licząc Judgment, bo była przed Y7)? Nie zauważyłem niczego takiego. Kiwami 2 może i była ładna, ale kto pamięta jak wyglądała walka w remake ten wie o co chodzi :D . Wrogowie wyrzucani w niebo i odrzucani na odległość jakiej nie powinno być, nie wspominając o fizyce i innych elementach jak niszczące ławki po dotknięciu i inne rzeczy w świecie.
Cutscenki wyglądają tak słabo już od Yakuzy 7 Like a Dragon. A to przez to że zrezygnowali z pre renderowanych cutscenek i obecnie wszystko działa na silniku gry w czasie rzeczywistym.
Kiedyś Yakuza zachwycała cutscenkami i mimo tego że ciągle biegaliśmy po tych samych lokacjach to chciało się do tych gier wracać, bo przynajmniej było co oglądać. Teraz nawet im się cutscenek nie chce robić to i moich pieniędzy nie zobaczą, chociaż grałem we wszystkie części aż do Infinite Wealth i można powiedzieć że byłem fanem, aż do czasu gdy fabuła odjechała w stronę memów zamiast poważnej historii.
Teraz nawet im się cutscenek nie chce robić to i moich pieniędzy nie zobaczą. Nie kupować ich nowych gier, bo słabe cutscenki to już śmiech na sali co tutaj czytam.