Tak w serialu Harry Potter prezentuje się Albus Dumbledore. Fani zaintrygowani pierwszymi zdjęciami Johna Lithgowa w nowej roli w widowisku fantasy HBO
Dobrze go ucharakteryzowali.
I tak czekam, jak pokażą oficjalnie Snape'a ;P.
Dobrze, ale co on robi nad morzem?
Według innych zdjęć z planu to teraz ewidentnie kręcą sceny jak Dursleyowie z Harrym uciekając przed listami z Hogwartu trafiają do tej chatki na skalnej wysepce na morzu, gdzie w końcu list dostarczy mu Hagrid.
Dumbledore nad morzem to się pojawia, ale później, w Księciu Półkrwi, jak trafiają do tej jaskini z medalionem i inferiusami.
John Lithgow prezentuje się znów bardziej jak Dumbledore Richarda Harrisa, ale też casting trochę przestrzelili. Bo jak on ma 79 lat, to jest spore ryzyko, że nie dożyje do 6 sezonu i znów będą musieli zmienić aktora w trakcie.
Po to przecież wybierali raczej młodszych aktorów do innych ról niż ich odpowiednicy z filmowej serii, gdy po raz pierwszy weszli w swoje role.
Jedyne wyjaśnienie, że to w serialu sam Dumbledore wyśle (teleportuje?) z brzegu Hagrida na tą wyspę, bo w końcu jak mówi Harry'emu Hagrid "Nie bardzo wolno mi używać magii".
Albo będziemy mieli sceny, w których Dumbledore z ukrycia czasem dyskretnie obserwuje Harry'ego, co ma sporo sensu wobec tego, że jak dowiadujemy się w Insygniach Śmierci od początku wiedział on, że w Harrym siedzi część duszy Voldemorta i dlatego go obserwuje, by być pewnym, że ta cząstka duszy nie przejmuje kontroli nad Harrym. W końcu przed Harrym prawdopodobnie nikt nie umieścił horkruksa w drugim człowieku, a i sam Voldemort zrobił to nieświadomie.