Symulator, w którym wrócimy do Polski lat 90. i naprawimy Malucha oraz Żuka, rozbudził wielką tęsknotę w ogromnej li...
Wielką tęsknotę za dzieciństwem i czasem beztroski, bo ja doskonale pamiętam lata 80 i poza właśnie dziecińatwem wcale te czasy fajne nie były... jak dzisiaj o tym pomyślę to mam przed oczami rosyjskie realia, biedę, fuszerkę, brak wszystkiego, co dzisiaj - dzięki członkostwu w Unii Europejskiej - mamy. Qyborcy konfederacji i pisu tego nie zrozumieją...
Ja to wracam najcześciej do 2004 roku myslami, bo wtedy dużo się na wsi siedziało i braciakowi pomagało, C330 czy Zetor, Bizon w polu, orka od 6:00 rano w żniwa do 23:00 potem jeszcze krowom dać żryć, 30 + stopni na dworzu, leje się pot jak ze świni, ale to były najlepsze lata w życiu :D nigdy się tego nie zapomni.
A grę też miałem w liście życzeń, potem jakoś zapomniałem usunąłem, a dzięki za przypomnienie, doda się ponownie i w sumie chętnie się kupi.