Żegnaj anonimowości, ta strona znajduje Twoje zdjęcia w internecie
W dzisiejszych czasach coraz trudniej jest zapewnić sobie anonimowość w internecie. A wkrótce stanie się to jeszcze większym problemem, dzięki takim narzędziom jak PimEyes, które potrafi znaleźć wszystkie nasze zdjęcia krążące w sieci.

Nie każdy zdaje sobie z tego sprawę, że w sieci krążyć może wiele informacji na jego temat, które ekspert jest w stanie zebrać oraz połączyć w całość, tworząc profil danej osoby. Teraz będzie można go uzupełnić także o zdjęcia, które pomoże odnaleźć opracowane kilka lat temu przez jednego z naszych rodaków, narzędzie o nazwie PimEyes.
Zastosowane tu rozwiązanie przypomina działaniem technologię stosowaną przez Google do wyszukiwania za pomocą obrazków. Jest ono jednak bardziej wyspecjalizowane, skupiając się wyłącznie na zdjęciach ludzi. Wystarczy udostępnić zdjęcie jakiejś osoby, aby PimEyes, opierając się na algorytmach sztucznej inteligencji do rozpoznawania twarzy, wygrzebało w zakamarkach sieci wszystkie fotografie, na których się znajduje, wraz z informacją na jakich stronach je opublikowano.
Żadne zdjęcie się nie ukryje
Narzędzie nie jest oczywiście darmowe i wymaga opłacania abonamentu, zaś jego twórcy oferują swym klientom do wyboru trzy pakiety różniące się ceną oraz dostępnymi opcjami.

Najtańszy pakiet daje dostęp do 25 wyszukiwań dziennie, jak również do 3 alertów ostrzegających użytkownika w przypadku nielegalnego wykorzystania jego zdjęcia. Kolejne pakiety zapewniają odpowiednio więcej wyszukiwań oraz alertów, przy czym najdroższy dodatkowo gwarantuje znacznie głębsze wyszukiwanie, ułatwiając znalezienie fotografii zakopanych w zakamarkach sieci. Środkowy pakiet oferuje ponadto możliwość wysłania w naszym imieniu żądania usunięcia zdjęcia ze strony, na mocy przepisów związanych z RODO oraz ochrony praw autorskich.

Zwykli użytkownicy mogą docenić możliwości PimEyes, gdyż dzięki temu będą mogli sprawdzić, czy ktoś przypadkiem nielegalnie nie wykorzystuje ich wizerunku i ewentualnie usunąć takie fotografie z sieci. Spodoba się to szczególnie bardziej znanym osobom, modelkom, celebrytom czy influencerom, których twarze, często bez ich zgody, pojawiają się w różnego rodzaju reklamach.
Komentarze czytelników
ElPolako Chorąży

Gucio znajduje, a dodałem zdjęcie, które mam ustawione na paru socialach. Już lepiej działa po prostu wujek google.
LukaszKukaszTm Pretorianin

Czas na blackout.To najlepsze dla ludzkosci rozwiazanie
tynwar Senator
SI? Przecież już surfowanie po necie nie jest anonimowe. Że też ludzie dalej myślą, że w necie są anonimowi ;).
bamba41396347f9 Junior
Oby znalazła się fota twórcy tego programu, po której będzie żałował że go stworzył...