Twórcy gry Subnautica pracują nad Project M; premiera w tym roku
Autor zapowiedzi zapomniał dodać, że gra jest mokra. Jak woda, co jest zaskakujące.
Korpo ich kupiło i teraz zamiast unikatowych produkcji będą robić popłuczyny dyktowane im przez ekonomistów od siedmiu boleści. RIP kreatywność.
Subnautica jest przereklamowana, jakby był coop i generowany świat to może i tak, prawdziwa ich perełka to IMHO "Natural Selection 2".
Subnautica jest nudna jak flaki z olejem. A fakt, że gra sprowadza się do ciągłego pływania góra-dół bo ciągle brakuje powietrza odrzucił mnie od gry po 2h. Jeszcze jakby był coop to może byłoby to cokolwiek warte, a tak to mamy irytującego przeciętniaka.
Gdybyś pograł dłużej niż 2h to odkryłbyś kolejne ulepszenia butli pozwalające pływać nawet kilka minut, pojazdy do szybszego poruszania się, możliwość zbudowania łodzi podwodnej, nowe biomy, fabułę i mnóstwo ładnych i ciekawych rzeczy.
Też na początku się odbiłem ale potem przeszedłem do końca, to samo druga część.
Ale to trzeba mieć tolerancję i cierpliwość. Bywało tak, że 5 godzin gry polegało tylko na pływaniu po biomach, zbieraniu surowców aż zapełnił się pojazd i plecak, wracaniu do bazy wyładować się do szafek i tak w kółko. Uroki survivalu z craftingiem. A i tak bez okazjonalnego wspierania się poradnikiem, który mówił mi gdzie płynąć po ważne ulepszenia czy miejscówki fabularne, prawdopodobnie nawet nie byłbym w stanie skończyć gry.
Ale unikalny setting, grafika i udźwiękowienie gry sprawiały, że każda podróż była piękna, unikalna, a czasem nawet straszna, zwłaszcza na większych głębokościach.
To jest gra typu minecraft. Albo ją pokochasz rozbudzając swoją kreatywność albo się odbijesz.
Ciekawe co z tego wyjdzie. O ile pierwsza Subnautica była bardzo dopracowana i przemyślana, tak Below The Zero było moim zdaniem dużo gorsze pod każdym możliwym względem.