Jeśli planujecie kupić sobie grę, to w tej wiadomości znajdziecie 5 wyjątkowo atrakcyjnych ofert ze Steam.
gry
Agnieszka Adamus
17 maja 2023
Czytaj Więcej
Baldur's Gate 2 i KOTOR to najlepsze gry Bioware.
Za nimi Mass Effect 2 i Dragon Age-Origins.
Ich gry trzymały wysoki poziom od premiery BG1 w 1998 roku do mniej więcej Mass Effect 3 z 2012 roku. Później zacięli się i tak im zostało :):):)
W Red Alerta 3 nie grałem od czasów gdy torrenty były na porządku dziennym. No to kupiłem właśnie i przyznam że nie zestarzał się zbyt mocno.
Warto dokupić ten dodatek fabularny?
Ten dodatek dodaje kilka jednostek do każdej frakcji, jeśli chodzi o kampanie to są 3 misję tylko w każdej frakcji i jedna kampania nowa
Nawet multi nie ma w tym dodatku
Mi się podobał ale dostałem go za free od kolegi, ogólnie dupy nie urywa, sam zdecyduj
W istocie. Po zakończeniu prac nad Jade Empire zaczęli pracę nad Mass Effectem, który okazał się sukcesem, który kontynuowali pod skrzydłami EA, skąd już niestety równia pochyła w dół. Mistrzowie singlowych roleplay'ow trafili pod skrzydła wydawcy rok rocznie odgrzewanych kotletów gier-usług. Cała nadzieja w Obsydianie aczkolwiek póki co cisza odnośnie remastered KotORa.
Jade Empire - fajne, kilka lat temu próbowałem. Szkoda, że przez jakiś bug nie mogłem kontynuować rozgrywki( na tyle szybko się pojawił, że mogłem dokonać zwrotu na Steam)
Mirrors Edge - fajne, jednak szkoda, że trochę niewykorzystany potencjał. Jeśli podstawą wszystkiego jest bieganie - można by rozwinąć bardziej sportowe kwestie RPG/treningu/kondycji inne osoby biegające, publiczność, zawody....
Tutaj świat jest bardzo abstrakcyjny - z jednej strony - fajne postacie i główne wątki, z drugiej strony mam wrażenie, że poruszam się po świecie "mario bros". Lubię immersję, jak jest immersyjne bieganie, ale tracę frajdę jak widzę zbyt dużo abstrakcji, w dodatku w grze dominują bezsensowne misje i wyzwania (dość wcześnie nuda i dało by się bez zabijania zrobić mniej nudną grę)
Red Alert 3 - z sentymentu może wrócę do serii.... choć zazwyczaj jak przypomnę sobie o Total Anihilation i ogólnie dużo by można wybierać z konkurencji RTS i 4X. Jest też dużo nowszych strategii nieogranych. Oprócz klimatu/kwestii wizualnej wiele z tych RTS to kopie innych RTS.
Konkurencja jest ogromna w tym gatunku. Fizyka z Total Anihilation jest jakimś wyróżnikiem, gdzie jednostka/samolot rusza się, a nie stoi w miejscu i strzela + ukształtowanie terenu - stawianie wieżyczek tez jakoś wydaje się przyjemniejsze.
SPORE - z jednej strony fajne, z drugiej już sam nie pamiętam dlaczego, żywię niechęć do tego tytułu. Coś może w "ekonomii" rozwoju kultury było zbyt "niefajnego", nie dobrnąłem do końca, albo jakiś fajniejszy tytuł wyskoczył i nie chciało mi się dokończyć gry. Z jakiegoś powodu nie kontynuowano serii w każdym razie.
Red Alerta wziąłem. RTSy to kompletnie nie moja broszka, ale zawsze chciałem obadać ten tytuł.