Steam i powieści wizualne dla dorosłych - nowe obawy o cenzurę
Steam powinien zrobić osobną zakładkę na gry erotyczne i tego typu śmieszne sytuacje nie miałyby miejsca. Już od paru lat na Steama lądują bardzo mocne, erotyczne gry które są cenzurowane i od razu patchowane po ściągnięciu by przywrócić zawartość. Większość japońskich VN ma przynajmniej erotyczne akcenty, w tym zupełnie wybitne tytuły, przez co nie mogą ukazać się w standardowej wersji na Steamie. Fobie zachodu (głównie Stanów) odnośnie seksu zwyczajnie niczemu nie służą a izolują potężny rynek.
I bardzo dobrze
[link]
Są inne platformy do tego, większość opiera się na patrone, topowe koszą co miesiąc naprawdę niezłą kasę, dane z grapthtreon ;P
Mam nadzieje ze to wyjątek bo cenie własnie steama ze sa tam takie ,,gry". Lejace sie flaki tak, nagi art cycuszek BAN!
Steam powinien zrobić osobną zakładkę na gry erotyczne i tego typu śmieszne sytuacje nie miałyby miejsca. Już od paru lat na Steama lądują bardzo mocne, erotyczne gry które są cenzurowane i od razu patchowane po ściągnięciu by przywrócić zawartość. Większość japońskich VN ma przynajmniej erotyczne akcenty, w tym zupełnie wybitne tytuły, przez co nie mogą ukazać się w standardowej wersji na Steamie. Fobie zachodu (głównie Stanów) odnośnie seksu zwyczajnie niczemu nie służą a izolują potężny rynek.
Taa, i w standardowej sprawie to by wystarczyło, ale w niektórych społeczeństwach (wiadomo że mowa głównie o Stanach) seksualność jest tabbo więc trzeba wprowadzać systemy które zupełnie ograniczą kontakt potencjalnych nieletnich z erotyką. To zupełna fikcja ale musi wyglądać dobrze i nie rzucać się za bardzo w oczy.
Pomijając wpływ pornografii i przemocy na psychikę zwłaszcza nieletnich, co jest szeroko opisywane przez terapeutów, należy powiedzieć, że oglądaniu pornografii towarzyszy dużo silniejsze wydzielanie dopaminy, co prowadzi do silnych uzależnień. Jeśli więc chodzi o uzależnienie to sceny przemocy w stosunku do pornografii mają się tak jak nałogowe picie kawy do zażywania heroiny.
Miałem na Summer Sale w koszyku, ale stwierdziłem, że trzeba najpierw trochę ogarnąć backloga i ten tytuł nigdzie nie ucieknie. : <
Wiceprezydent ds. marketingu Valve, Doug Lombardi, sprecyzował, że chodzi tu o zawartość jednej z aktualizacji, eksponującej sceny dla dorosłych z udziałem niepełnoletnich bohaterów.
Z niepełnoletnimi bohaterami zawsze był problem i takie gry zawsze były banowane. To nic nowego. Zresztą to nie dotyczy tylko Steama i nie dotyczy tylko gier. Bohaterowie takich gier (tak samo jak z filmami) muszą być pełnoletni. Incest też jest z miejsca banowany. W dzisiejszych czasach to właśnie takie coś trzeba na Steamie cenzurować a nie samą nagość. Nikt przecież na Steamie nie banuje takich gier jak Man of the House czy perełki Acting Lessons. Trzeba tylko zrobić wszystko zgodnie z zasadami.
Patrząc na dzietność i średnia wieku w Japonii, stwierdzam, że tam chyba częściej faceci "walą Niemca w hełm" przy tych swoich hentai i innych zboczeniach typu lalki czy postacie z gier, niż tak jak natura powołała.
I później takie gry i hentai się tak sprzedaje. Jak mawiał Korwin Mikke (goła baba wszystko sprzeda).
Dawniej seksualność w Japonii była rozwinięta, ale nie była to aż taka rozpusta, jaką można spotkać dzisiaj. Tutaj jest trochę więcej: https://joemonster.org/art/45607/Zwyczaje_seksualne_Japonczykow.
Później ktoś stwierdził, że lepiej byłoby ugrzecznić zwyczaje seksualne i brać przykład z zachodniej Europy oraz USA i od tamtej pory w Japonii przyrost naturalny jest ujemny. Przez to cenzurują pornografię żeby zmusić ludzi do rozmnażania się, ale ludzie (szczególnie młodzi) i tak wolą visual novelki i hentaje.
Akurat dzietności w Japonii jest nie wiele niższa niż w Polsce lol
W sumie to chyba źle, że nie oglądamy różnych "tentacles" skoro u nas tak samo kijowa dzietność jak u "Japcongów" ...
Chociaż osobiście nie miałbym nic przeciwko MILF ...
"To sytuacja o tyle dziwna, że gra została sprawdzona pod względem obecności materiałów niespójnych z polityką Steama i przez siedem miesięcy była normalnie dostępna dla użytkowników."
Jak człowiek to czyta, to w zasadzie "nie ma co się nie dziwić"...
"Wiceprezydent ds. marketingu Valve, Doug Lombardi, sprecyzował, że chodzi tu o zawartość jednej z aktualizacji, eksponującej sceny dla dorosłych z udziałem niepełnoletnich bohaterów."
...
Czyli z tego poprzedniego fragmentu można się tylko śmiać - w tym momencie ckliwa historyjka o "miesiącach spokoju" pęka jak bańka mydlana...
"Pickett nie zgodził się z argumentacją kierownictwa firmy, twierdząc, że łamiące regulamin materiały można pobrać jedynie zewnętrznie w postaci niezwiązanych ze Steamem modyfikacji udostępnionych przez twórców gry. To tzw. „adult-patch” skierowany do wszystkich chętnych fanów Bokuten."
Zaraz... Czyli co - nieoficjalna modyfikacja, która zmienia produkt z listy Steam i to na dodatek tak zmienia, że wprowadza to, czego włodarze Steama sobie nie życzą... I na dodatek ten "mod"/patch nie jest jakiś fanowski, tylko od twórców tej gierki...
No to już jest niezły galimatias... Ale w takiej postaci wygląda to na swoiste "wykiwanie" Steam i jego regulaminu - a oni jak widać się nie chcą dać tak łatwo wykiwać: skoro nie chcą obrazków z figlami nieletnich na swoje platformie, to nie chcą...
Wiadomo też, że Epic Games Store i GOG nie są w tym momencie zainteresowane przejęciem wspomnianej visual novel.
Nie znam ich regulaminów, ale JA też nie byłbym zainteresowany: przykładowo - wynajmuję od "firmy X" pracownika i w regulaminie mam "zakaz palenia na terenie fabryki", a ta "firma X", że tak powiem "nieoficjalnie" daje mu coś, aby mój regulamin o zakazie palenia na terenie łamał... To bym takiego pracownika i taką "firmę X" z chęcią pogonił...
Rodzi się też następujące pytanie: czy to zwykłe wyjątki, czy też twórcy muszą być przygotowani na wprowadzenie ostrzejszej cenzury? Tego dowiemy się w najbliższych miesiącach lub latach.
Raz, że w niusie jest tylko mowa o dwóch przypadkach, w czym ten drugi sprzed prawie roku - więc tak, wygląda na to , że odosobnione...
Dwa - to gdybanie "na lata": przezabawne... xD
Analiza niezwykle trafiona, choć wyczuwam w niej niepotrzebną nutę ironii. Dlaczego dziwi mnie ta sytuacja? A właśnie dlatego, że coś takiego nie zdarza się zbyt często. A dlaczego warto pogdybać sobie w kontekście następnych miesięcy lub lat? Bo jeżeli zrobi się coś dwa razy, to zrobi się to i trzeci, i czwarty, i piąty...
Pozdrawiam. ;)
Litości, co za udawanie, news na siłę byle był "kontrowersyjny", trudno, żeby często zdarzało się, że ktoś chce publikować treści które mogą być uznane za pedofilię skoro jest to zabronione, a tym samym też przez steam.
Co tu jest trudnego do zrozumieniu czy dziwnego?
Bardzo dobra decyzja, akurat steam jest bardzo otwarty i nie ma żadnych problemów z publikacją nawet pełnej nagości, seksu itp., więc powodem nie są byle jakie treści o charakterze seksualnym, bo te można tam wydawać bez problemu, nie macie racji, ale sceny dla dorosłych z udziałem niepełnoletnich bohaterów mogą być uznane za pedofilię i dlatego nie będą tolerowane, a steam nie będzie ustalał czy to już jest czy nie jest pedofilia, przyjęli, że jeżeli jest udział niepełnoletnich to będzie usuwane.
Tu nie ma o czym gdybać, jutro, za miesiące czy lata to się nie zmieni, treści (semi)pedofilskie nie będą wpuszczane na steam i tyle.
I co to za tekst, że jeżeli się coś zrobi 2,3,4 czy ileś razy, jakie to ma znaczenie, i bardzo dobrze, zasady są cały czas takie same, nie jest winą steama, że ktoś nie zna regulaminu i doszukuje się czegoś dziwnego albo co gorsza próbuje takie coś podstępnie nawet wydać do wersji na steam pomijając sklep, też nie dziw, że trudniej to było wyłapać.
Najzabawniejsze jest w tym wszystkim to, po czym Steam poznaje, że bohaterki są niepełnoletnie. Otóż najczęściej po rozmiarze biustu. Hojnie obdarzone przez naturę czternastolatki mogą czuć się bezpiecznie. ; p
Dlaczego dziwi mnie ta sytuacja? A właśnie dlatego, że coś takiego nie zdarza się zbyt często.
ó_ó? Wybacz, ale pogubiłem się:
1) Z treści niusa wynika, że zadziwiająca nie jest "wyjątkowość" takiego zajścia (w kwestii ilości/"częstotliwości"), ale jak już, to dziwny jest powód takiej, a nie innej decyzji ze strony Valve.
2) Z reguły chyba wszystko co zdarza się rzadko zadziwia...
A dlaczego warto pogdybać sobie w kontekście następnych miesięcy lub lat? Bo jeżeli zrobi się coś dwa razy, to zrobi się to i trzeci, i czwarty, i piąty...
1) Z treści niusa wynika, że że tak powiem "punktem zapalnym" nie było Valve, ale wspomniana aktualizacja/patch od autorów owej gry - no bo w końcu "przez miesiące wszystko było cacy"
2) Spróbuję to opisać lakonicznie - np. jak skoczysz raz na bungie bez bungie, to już drugi, trzeci, albo czwarty raz tego nie zrobisz ;P
3) W niusie czytamy, że Valve NIE dokonało jakiejkolwiek aktualizacji regulaminu, czy innych zasad - ponoć to działania autorów owej porno-gierki zaowocowały takim, a nie innym obrotem spraw.
Więc skoro nie było żadnych zmian zasad ze strony Valve, to jaki sens ma gdybanie o "zaostrzeniu cenzury"? Bo zaostrzenie cenzury w tym przypadku może wyjść tylko e strony Valve, więc... No właśnie.
Jakby mama Jasia oglądała go jak "harata w gałę" z kumplami, widzi jak upada po jednym wślizgu kolegi, ale zaraz wstaje i biegnie dalej... A mama Jasia sobie gdyba "A może mu pękła śledziona?!" - z tym, że to nie jest najlepszy przykład, bo jest powiązanie przyczynowo-skutkowe: mama Jasia wyolbrzymia upadek na trawie z uszkodzeniem organu...
W niusie nie ma żadnej korelacji, ponieważ (jak wspomniałem wcześniej) - to nie tak, że Valve zaostrzyło zasady, zbanowało i można zacząć oczekiwać większych restrykcji: to twórcy porno-gierki odblokowali coś, co na platformie Valve było zakazane, a stało się odblokowane...
Więc...
Analiza niezwykle trafiona, choć wyczuwam w niej niepotrzebną nutę ironii.
...Więc jak dla mnie, to ta ironia jest jak najbardziej potrzebna, bo w moich postach chyba widać powody dla śmieszności tego niusa :P
Też pozdrawiam. !)
Jeżeli to faktycznie jest mod społeczności i to przez niego gra zniknęła, to bardzo boję się o przyszłość Skyrima.
Problemem są niejasne guideline'y Steamy i arbitralne ich stosowanie. Potrafią je też zmienić bez słowa, a wydawcy dowiadują się o tym dopiero po zbanowaniu ich produktu. Tę grę zbanowali i (po fakcie) podali powód ok, a co z całą toną gównianych gierek typu hentai puzzle?
A jakie reguły łamią? Valve ponad rok temu mówiło, że nie będą cenzurować gier o ile nie będą zawierać nielegalnych zawartości lub nie będą jawnym trollingiem.
Valve powiedziało, że nie będą cenzurować gier o ile nie będą zawierać nielegalnych treści - to prawda, tak było, ale w praktyce to zdanie jest zbyt "ogólne" i szybko doszło do problemów.
W teorii jeśli postacie są 18+ to gra nie powinna zostać zbanowana, ale szybko się okazało, że jeśli gra ma np. setting w szkole to dostajesz bana (co może być rozsądnym powodem dla bana, ale nie zawsze). Hentai puzzle pierwsze z brzegu co wpisałem na steam, ma obrazki na tle szkoły i sobie dalej wisi na sklepie. Nie mówiąc już o kradzionych assetach w tego typu grach.
Lepszym przykładem na arbitralne stosowanie zasad przez Valve tego typu grach, jest ban na grę "The Expression Amrilato", podając powód "sexualizing minors", gdzie nie było żadnych scen na tle seksualnym. Później grę przywrócili do sklepu ale cała ta atmosfera niepewności i brak konkretnych zasad jest męczącą dla wydawców i konsumentów. Nie mam nic przeciwko banowaniu gier przy jasno określonych zasadach.
Wiceprezydent ds. marketingu Valve, Doug Lombardi, sprecyzował, że chodzi tu o zawartość jednej z aktualizacji, eksponującej sceny dla dorosłych z udziałem niepełnoletnich bohaterów. Pickett nie zgodził się z argumentacją kierownictwa firmy, twierdząc, że łamiące regulamin materiały można pobrać jedynie zewnętrznie w postaci niezwiązanych ze Steamem modyfikacji udostępnionych przez twórców gry. To tzw. „adult-patch” skierowany do wszystkich chętnych fanów Bokuten.
Steam: robicie pedofilskie patche do gry erotycznej, ***.
Twórcy: ej no ale jak to to przecież patch dla dorosłych i to z zewnętrznej strony.
Twórcy złamali prawo i w ogóle nie widzą w tym problemu. Zamiast tego się kretyńsko tlumaczą i grają niewiniątka stłamszone złą cenzurą. Pedofilia to jedno z najsilniej napiętnowanych społecznie wykroczeń w krajach zachodnich i w usa, nie ma co z tym dyskutować i czego oni niby oczekują, że na steamie pojawi się kategoria preteen porn?
W większości gierek dochodzi do łamania prawa przez fikcyjne rysowane/generowane w 3D postacie w fikcyjnych światach. ; p
No wiesz, takie tytuły jak Katawa Shoujo przykładowo, posiada elementy erotyczne (nagość, seks itd.) z nieletnimi, ale ma wyśmienitą fabułę, w którą to się wpasowuje. Erotyka dwójki dojrzałych choć nieletnich osób jest gorsza, od ogromnej brutalności?
Problem w tym że poza Stanami, w tym w Europie fikcyjne uczennice to żadna pedofilia. Po pierwsze to fikcyjne, nieistniejące postacie. Mordowanie prostytutek w GTA ma taką samą moralną wartość jak zabawianie się z animowanym drzewem. Po drugie stanowcza większość japońskich gier dzieje się w liceum - przedział wiekowy 16-19 i jakkolwiek nie patrzeć 16 latka to nie dziecko. Stany mają bardzo sztuczny wynikający z purytańskich wartości podział ale w chyba żadnym Europejskim kraju 16 latka nie jest traktowana jak dziecko. Dla przykładu w Polsce wiek dopuszczający do zachowań seksualnych to 15, w Holandii 14 a w Japonii 13. Oczywiście zawsze jest adnotacja że mają 18+ ale to w istocie jedynie prawny wymóg zachodu na potrzeby mediów. Po trzecie cenzura gier erotycznych spycha je do niszy w której są teraz bo naprawdę niewiele gier ma treści które są w realnym świecie akceptowalne. Nawet nastawione na fabułę VN w oryginale miewają sceny które na zachodzie trzeba cenzurować. Tego typu gry powinny być oczywiście w osobnej kategorii ale próby cenzury na nich są śmieszne bo tak jak normalne porno którego pełno na necie są pełne gwałtów, uczennic, kazirodztwa etc. z tą różnicą że aktorki porno udają uczennice a postacie w grach nie istnieją.
Serio nie odróżniasz PRZEDSTAWIANIA przemocy, co jest legalne w niemal wszystkich krajach, a tylko regulowane dostępnością, od PRZEDSTAWIANIA pedo/nagości nieletnich/seksu z nieletnimi co jest mocno nielegalne i piętnowane w niemal wszystkich krajach świata? To nie chodzi o to, że rysunki z chińskich bajek dopuszczają się zbrodni tylko, że twórcy świadomie popełniają przestępstwo i próbują naruszać bardzo drażliwe granice xD
erogne przebyły długa drogę od piwnicy do swojego małego śmietnika na steamie. Róbcie tak dalej, to za chwilę steam znów zabroni gier AO.
Ej ale serio wy jesteście jak dzieci, próbujecie mi tłumaczyć co jest sztuczne, co nie, co jest lepsze, że rysowane, że grane i na niby, zestawiać ze sobą nieletnie cycki i brutalności... ale po co? I jak to się ma do tego co pisałem, czy ja was próbuję nawracać? Jak chcecie iść na wojnę o porno rysunki z dziećmi, to nie ze mną, tylko z prawem i z wieloma milionami ludzi, którzy wzięliby was za zwyroli, no taka jest rzeczywistość. Możecie sobie założyć jakąś fundację legalizacji pedofilii, czy tam nieletnich rysowanych cycków, wasze prawo. Ja wam tylko próbuje powiedzieć, że to nielegalne i społecznie powszechnie odrzucane, stąd ten ban i tyle.
Gdyby mowa była o prawdziwym przedstawieniu to pełna zgoda. Jeśli chodzi o fikcje to oczywiście nie ma różnicy prócz prawnych wymagań. Nie ma obiektywnych, sensownych przesłanek dlaczego jedno fikcyjne przestępstwo można przedstawić a drugiego fikcyjnego przestępstwa nie można prócz chęci narzucenia moralnych wartości które w konkretnym kraju panują w danym czasie. Mordy na masową skalę czy tortury z jakiegoś powodu nigdy nie stanowiły problemu na zachodzie mimo obiektywnie znacznie większego wpływu na społeczeństwo więc ich nie banujemy (i dobrze). Osobiście uważam że tak długo jak mowa o fikcji i nieistniejących postaciach dopuszczalne powinno być wszystko.
Ale odbiegamy odrobinę bo tak jak powiedziałem w znaczącej większości tego typu gier nawet po patchu nie występuje pedofilia. Jakkolwiek by nie czarować i twierdzić że oznaczenie że postacie są 18+ nie ma znaczenia (prawnie ma) to wciąż mowa o postaciach które ewidentnie nie są dziećmi czy to z wyglądu czy z kontekstu. Zaklinanie rzeczywistości że każda dziewczyna poniżej 18 to dziecko sprowadziłaby współczesne Licea do roli wylęgarni pedofilii a mowa przecież o fikcyjnych postaciach.
Swoją drogą naprawdę nie znasz rynku jeśli myślisz że Steam to jakiś wielki gracz dla VN. To potencjalnie wielki gracz ale rynek VN (i innych gier erotycznych) jest naprawdę spory i rośnie bardzo szybko. Mnóstwo mainstreamowych anime jest opartych na VN.
dlaczego jedno fikcyjne przestępstwo można przedstawić a drugiego fikcyjnego przestępstwa nie można
Dla mnie to proste. Nie powinno byc zadnych ograniczen jesli chodzi o fikcyjne przestepstwa wsrod doroslych i jak dla mnie seks i nagosc moze byc w kazdej grze dla doroslych. Pedofilia budzi jednak olbrzymi niesmak i wolalbym zeby to akurat tepili. W realu rowniez jest zasadnicza roznica jak ktos trafi do wiezienia za zabojstwo doroslego albo za pedofilie. Ten pierwszy bedzie mial jakis tam szacun a drugiemu zrobia z dupy jesien sredniowiecza.
Rozumiem sentyment aczkolwiek o tyle o ile morderca może mieć jeszcze jakiś respekt to jednak ktoś kto odpala bombę atomową w mieście mordując setki tysięcy obywateli w różnym wieku jak to czasami w paru grach bywało już tak średnio. To tak zwana zbrodnia przeciw ludzkości. Nawet takie głupie Simsy to w zasadzie dla wieeelu ludzi symulator mordowania całych rodzin. Zaś chyba w Agony można było murować ścianę niemowlętami a w Postalu sikać na podpalone kobiety. Nic z tego nie przynosi szacunku w więzieniu. Zasadniczo nie widzę żadnego pozbawionego emocji, obiektywnego argumentu za tym by cenzurować cokolwiek fikcyjnego jakkolwiek by mnie to nie obrzydzało. Kazirodztwo jest obrzydliwe i w prawdziwym świecie to w zasadzie słowo zamiennik dla pedofilii połączonej z wykorzystaniem seksualnym oraz chorobami psychicznymi. To też jeden z najczęściej szukanych gatunków pornografii w Stanach co biorąc pod uwagę to że większość ludzi ma do niej dostęp tylko pokazuje jak silny to trend. Bardzo trudno jest przekładać zewnętrzną moralność na fikcję. Ale sentyment jest stanowczo zrozumiały jeśli mowa o tak obrzydliwych przestępstwach. Z tym że tak jak mówiłem, ani ta gra ani stanowcza większość innych japońskich gier nie ma nic wspólnego z pedofilią i to dość krzywdzące założenie.
w Japonii 13
Jak się mylę to poprawcie mnie, ale w Japonii to nie jest przypadkiem podobnie jak w Stanach że każda prefektura ustala własny wiek minimalny, a 13 to jest taki teoretycznie "oficjalny" którego nikt się nie trzyma? Bo jakoś tak mi się kojarzy, a nie mam pewności
Ojciec internet mówi że niektóre prefektury jak Tokio mają wiek faktyczny 16-18 chyba że mowa o "szczerym związku romantycznym" bo wtedy to standardowe 13. Wygląda na to że w takim Tokio to 18, średnio w kraju 15 a miejscowo 13. Inną sprawą jest egzekucja która nie wydaje się być realna. Mają bardzo dziwne, rozdrobnione prawo w tej kwestii jak na tak mały kraj. Co kraj to obyczaj.
Ja jestem ciekawy jak oni tą "pełnoletność" postaci sprawdzają? Pytają się wróżbity Macieja? XD
Ciekawa logika dziecko może mordować cywilów w GTA ale już gołej baby nie może oglądać bo to strasze po prostu goła baba!!
policja !!! mój syn zamiast mordować chordy zombie gra w gre z gołymi babami !!!
Szczerze, żadne zaskoczenie. Jak się posłucha głosów autorów gier VN, to steam potrafi odrzucić nawet gry całkowicie bez elementów erotycznych. Valve widocznie uznaje ten cały gatunek jako "gorszego sortu".
Tak jak jestem w stanie zrozumieć usuwanie gier zawierające cp (przynajmniej według litery prawa), tak gorsze traktowanie całego gatunku, podczas gdy steam zalewany jest najgorszym, często kradzionym, syfem jest niedorzeczne.
Bo jest gorszego sortu. To są giereczki na telefon, nie na PC.
Szkoda że te giereczki mają historię dłuższą niż komórki...
Also, to wcale nie jest taki pocisk za jaki to uważasz - to że można je spokojnie odpalić chociażby na nowoczesnym smartfonie jest świetnym atutem, w czasie ciągle rosnących wymagań sprzętowych.
Są dziesiątki czy setki takich gier na Steamie, także ten...
Ale od Moniki proszę mi się odczepić.
Monika nie ma nagości o ile dobrze pamiętam, ma tylko:
spoiler start
Samobójstwo, okaleczenia, okrucieństwo i ogólne rycie bani
spoiler stop
Także według Valve wszystko w porządku Xd
visual novel to śmieciowy gatunek, gorsza wersja przygodówek, powinien być filtr który ukrywa taki syf, a loli to pedofilstwo
Oj byczku to zagraj w Doki doki to zobaczysz że novelki są fajne nie ktore
A grałeś w takie zupełnie nieerotyczne VN jak Danganronpa, Sakura Taisen (Sakura Wars), Steins Gate ? Już nie wspominam o typowych hybrydach takich jak Persona (tak to też po części VN), Valkyria Chronicles, Uwaterumono, czy Fire Emblem. Najlepiej wypowiadać się o rzeczach o których kompletnie się nie wie i patrzeć tylko przez pryzmat ,,mangowej'' oprawy graficznej. Idź graj w te swoje ,,dorosłe'' Call of Duty.
"Mi się nie podoba więc to badziewie!" To najgorszy typ myślenia jaki można mieć. VN to gatunek jak każdy inny- przeznaczony dla osób które wolą coś innego.Np nie wszyscy lubią GTA ,CS'a czy jakieś inne strzelanki ,ale nadal są graczami bo w tych tysiącach gier znaleźli coś dla siebie.
Aleś zabłysnął. Bo faktycznie jakiś nastolatek "w potrzebie" będzie wolał kupić grę i klikać przez godzinę żeby zobaczyć kawałek ciała, zamiast po prostu wejść na wiadome strony. No rzeczywiście.
Miałem wątpliwą przyjemność przechodzić wspominaną misję w GTA V i nie wyobrażam sobie, co takiego musiałaby mieć taka VN, żeby było bardziej szkodliwe dla dzieciaka niż to...
Idąc tą logiką steam powinien zbanować KAŻDĄ grę, która ma jakiegoś nude moda lub innego moda, który umożliwia robienie niestosownych rzeczy. I absolutnie każdą grę, którą wypuścił w ramach miesiąca dumy. Bo były porno gerki z shemale, futanari i innymi rakami na społeczeństwie, pościągane z jakichś niszowych stron pornograficznych.
Grałem w jedną fajną visual novelkę, Saya no Uta i wciągnęła mnie bardzo. Próbowałem znaleźć jeszcze jakąś, ale z polskimi napisami to strasznie ciężko...
Może nie jest to VN, ale co powiesz na "sandboxa" zwanego BoneTown ? Stary tytuł, nie wiem jak bardzo zakazany w dzisiejszych czasach, ale ...
Ocenisz sam.
Jak wygląda w ogóle polityka gier erotycznych na steamie? Z jednej strony banują takie coś, a z drugiej masz Nympho Monster Domination i tym podobne cuda.
Ależ podwójne standardy, ponieważ na Steamie można znaleźć takie perełki jak hentai pussy całą trylogie oczywiście nie jest usunięta, nie wiem czemu.
Co do materiału to gratuluje za użycie Moniki zamiast postaci z VN, o której wspominacie w artykule. I jeszcze do wszystkich ludzi, którzy nie grali w gre a się wypowiadają to należą się owacje na stojąco za ocene, że każda VN musi być czystym hentaiem.
Bokuten wrócił dziś na Steama. <3
Wszyscy, którzy mieli ból czterech liter o zawartość visual novel teraz mogą mieć jeszcze większy. ; p