Stare smartfony mogą być warte majątek; pierwszy iPhone 4 GB został sprzedany za 130 tys. dolarów
Nie tylko komputery Apple mogą być warte majątek, gdyż smartfony także potrafią osiągać niebotyczne ceny. Egzemplarz z pierwszej generacji iPhone’a został właśnie sprzedany za ponad 130 tys. dolarów.

Przyzwyczailiśmy się już do tego, że pamiątki po Stevie Jobsie mogą być warte majątek, czego przykładem jest wystawiony przez niego czek, który w zeszłym roku sprzedano za 36 tys. dolarów. Cenne bywają też komputery, potrafiące osiągać na aukcjach ceny idące w setki tysięcy dolarów, ale jak się okazuje, kolekcjonerzy potrafią wydawać również majątek na smartfony amerykańskiej firmy. Jeden z nich został właśnie sprzedany przez dom aukcyjny LCG Auctions, za kwotę przekraczającą 130 tys. dolarów (ponad pół miliona złotych).
Pierwszy iPhone warty majątek
Na aukcję wystawiono pierwszą generacją iPhone’a, zaprezentowanego światu w styczniu 2007 roku. Urządzenie, które zapoczątkowało modę na smartfony, posiada ekran dotykowy o przekątnej zaledwie 3,5” i rozdzielczości 320 x 480 pikseli, a także 32-bitowy procesor Samsung S5L8900 taktowany zegarem 412 MHz i wspierany przez GPU PowerVR MBX. Wyposażono go również w 128 MB pamięci SDRAM oraz 4 lub 8 GB pamięci użytkowej, a także 2 MP aparat fotograficzny.

LCG Auctions wystawiło wersję wyposażoną w 4 GB pamięci użytkowej, która cieszy się obecnie ogromnym zainteresowaniem kolekcjonerów. Jest niezwykle rzadka, ponieważ dostępna był przez stosunkowo krótki czas. Ze względu na mały rozmiar pamięci flash, smartfon sprzedawał się bardzo słabo, gdyż większość klientów marki wybierała wariant 8 GB, pozwalający zainstalować więcej aplikacji. Urządzenie pojawiło się w sklepach 29 lutego 2007 roku, a już 5 września tego samego roku wycofano go ze sprzedaży.
Wystawiony na aukcję egzemplarz wciąż był fabrycznie zapakowany, zaś samo pudełko miało niemal idealny stan. Dlatego anonimowy kolekcjoner zapłacił za tego smartfona 130 027,20 dolarów (ok. 516 tys. zł). Kwota z pewnością robi wrażenie, ale wbrew pozorom nie jest to najwyższa suma, jaką kiedykolwiek zapłacono za pierwszą generację iPhone’a. Jakiś czas temu pojawiły się na aukcji dwa identyczne egzemplarze, z których jeden osiągnął cenę 133 435 dolarów (ok. 529 tys. zł), natomiast drugi sprzedano za ponad 190 tys. dolarów (ponad 750 tys. zł).
Warto przejrzeć swoje szafy i szuflady, bo może się okazać, że również jesteście w posiadaniu takiego skarbu, który przyniesie Wam niezłe pieniądze.
Więcej:Polacy przenoszą numery częściej. Dwaj operatorzy największymi beneficjentami