A ja wdycham Londynu grypogenne opary
I kosztuję Paryża zgniłowonny roquefort,
Po La Manczy się błąkam, w Rzymie szukać mam wiary,
Bezskutecznie za swój pragnąc brać każdy port.
Ehm, testy już trwają, co jakiś czas dobierani są nowi ludzie do testowania nowych rzeczy. Bety w potocznym rozumieniu jeszcze nie ma i nie wiadomo kiedy wystartuje taka oficjalna, zawierająca większość "ficzerów".
Fragment epitafium do Brunona Jasińskiego doskonale podsumowuje news!
Co to takiego beta w potocznym rozumieniu? Obecnie do bety mają dostęp tylko gracze z Ameryki Północnej, europejska ma wkrótce startować. I nie, nie będzie bety zawierającej większość "ficzerów", ponieważ BioWare wyraziło się w tej kwestii jasno - każdy kolejny etap bety będzie dotyczył konkretnego lub konkretnych obszarów gry, o których to testowanie zostaniemy poproszeni. Co więcej, dostanie się do jednego etapu nie oznacza możliwości uczestnictwa w następnym.
Kiedy ktoś powie "beta", większość ludzi od razu kojarzy to słowo z tzw. closed betą, czyli - prawie cała gra dostępna, dużo ludzi dostaje klucze i testuje. A czegoś takiego nie ma - przynajmniej na razie - w przypadku TOR.
Tak, wiem, że obecny tzw. Game Testing to małe fazy skupiające się na konkretnych planetach/klasach itp... Ale wyobrażasz sobie grę MMO bez dużej bety? Bo ja nie. W przypadku takiej gry jest ona po prostu konieczna, żeby choćby serwery sprawdzić. Nie mówiąc już o celach marketingowych, dla jakich twórcy MMO urządzają tzw. otwarte beta testy.
Zdenio, a to co Ty opisales to nie jest przypadkiem "open beta" ?
Rozejrzałem się troszkę po stronie TOR'a i trzeba przyznać że gra prezentuje się lepiej niż to co nam zaprezentowano na targach mimo wszystko na mojej pozycji numer 1 puki co pozostaje dalej GW2. Poczekamy, zobaczymy co z tego wyjdzie.