Słuchawki tak dobre, że podebrała mi je żona. Przez jedną funkcję chętnie kupię drugą parę
Daruję sobie komentarz o jakości gowien na bluetooth za 200 zł. Jeżeli myślisz, że to coś gra, to nie masz podjazdu do tematu słuchawek.
Nawet takie za 5000 zł nie grają zbyt dobrze, bo taka jest natura bluetooth - koszmarnie kompresują dźwięk. Rozwiązaniem pośrednim, które ja stosuję, są przewodowe słuchawki (pchełki) z przenośnym dac/ampem typu FIIO BTR17. I możemy rozmawiać. Natomiast jak się chce z PC słuchać to inna rozmowa - iSilencer do usuwania szumów>konwerter cyfrowo-cyfrowy typu Matrix SPDIF3>DAC/Amp (najlepiej w 1 urządzeniu, bo znacznie zmniejsza koszty)>słuchawki. Ale o czym my mówimy, jak tu ten iSilencer sam jest droższy od tych słuchawek...
Żona tak dobra, że podebrała mi słuchawki. Przez jedną funkcję chętnie zmienię tą parę.
Ja używam słuchawek głownie do słuchania podcastów i audiobooków więc dla mnie te wszystkie ANceny i czyste dźwięki nie są ważne. Natomiast jeden szczegół by zwrócił moją uwagę. Kiedyś, kilka lat temu, miałem bezprzewodowe słuchawki douszne ale na pałąku kupione na aliexpress firmy "noname". Miały fajną funkcję. Bez żadnej dodatkowej aplikacji, w chwili gdy ktoś do mnie dzwonił, głos w słuchawkach mówił mi jaki to numer. Oczywiście po angielsku. Było to bardzo wygodne, nie trzeba było wyciągać telefonu. Na próżno teraz szukam tej funkcji w wypasionych, firmowych słuchawkach. A była ona bardzo przydatna, np podczas jazdy na rowerze czy w trakcie biegania.
Czyli kupiłeś badziewne słuchawki tylko po to, by mieć funkcję, którą oferuje pierwsza lepsza aplikacja? Jest ich całkiem sporo i w dodatku robią to po polsku, np. "Mówi, kto dzwoni". Zresztą w samym Androidzie, w ułatwieniach dostępu, też jest zdaje się taka funkcja.
Autor artykułu widać nie ma zielonego pojęcia na temat słuchawek. Po pierwsze bluetooth na słuchawkach? Człowieku o czym ty piszesz. Po drugie najlepsze są słuchawki studyjne na przewodzie oczywiście pod warunkiem, że zależy komuś na odwzorowaniu prawdziwego brzmienia bez pseudo ulepszaczy i bez opóźnień tylko na przewodzie, żadne bezprzewodowe.
Jeśli słuchawki przeszły próbę żony, to ich recenzja powinna trafić na okładkę pudełka. ??????