Amerykańskie biuro patentów po raz drugi odrzuciło wniosek firmy OpenAI o zastrzeżenie skrótu GPT jako znaku towarowego. Według argumentacji, ma on charakter opisowy i nie może być zawłaszczony.
Jak być może niektórzy z Was wiedzą, GPT jest skrótem od Generative Pre-trained Transformers, czyli rodzaju dużego modelu językowego, opartego na uczeniu maszynowym. Został on stworzony przez OpenAI i choć dotyczy on szerszej gamy produktów (chociażby od EleutherAI oraz Cerebras), to zwrot GPT kojarzy się przede wszystkim z kolejnymi wersjami technologii, opracowywanymi przez wspomnianą firmę, mocno wspieraną przez Microsoft, które możemy znaleźć w jej flagowej aplikacji, czyli ChatGPT. Nic zatem dziwnego, że OpenAI chciało zastrzec rzeczony skrót jako znak towarowy. Okazało się to jednak trudniejsze, niż mogłoby się wydawać.
Pierwsza tego typu próba została podjęta przez firmę z San Francisco w maju 2023 roku. Złożony przez nią wniosek został jednak odrzucony przez amerykańskie biuro patentów i znaków towarowych (US Patent and Trademark Office). Pojawiła się wówczas argumentacja, że skrót GPT jest znakiem opisowym i jako taki nie może zostać zawłaszczony. Decyzja nie była jednak ostatecznie wiążąca, zatem OpenAI w ostatnich tygodniach powtórzyło tę prośbę.

Według kalifornijskiej firmy to właśnie ona spopularyzowała termin GPT i to właśnie z nią jest on najbardziej kojarzony, zatem powinna mieć do niego prawa. Urzędnicy federalni okazali się jednak nieprzejednani i po raz kolejny odrzucili wniosek. Ich argumentacja jest podobna, co w przypadku tej sprzed roku. Według nich skrót ma charakter ogólny, „jedynie opisowy” oraz jest „powszechnie używanym akronimem”, który konsumenci zaznajomieni z tą technologią natychmiast rozpoznają, i jako taki „nie może uzyskać charakteru odróżniającego” (via Notebookcheck).
Decyzja ta ma być „ostateczna”. Nie oznacza to jednak, że Open AI nie ma już żadnego pola do manewru. Firma może jeszcze spróbować odwołać się do Komisji Odwoławczej ds. znaków towarowych (Trademark Trial and Appeal Board), co najprawdopodobniej zrobi. Czy przyniesie jej to zamierzony skutek? O tym przekonamy się zapewne w najbliższych miesiącach.
Więcej:Czasem cztery koła, czasem dziesięć; internauci policzyli błędy w reklamie AI Coca-Coli
0

Autor: Miłosz Szubert
Filmoznawca z wykształcenia. W GRYOnline.pl pracuje od stycznia 2017 roku. Fan tenisa, koszykówki, komiksów, dobrych książek, historii oraz gier strategicznych Paradoxu. Od niedawna domorosły Mistrz Gry (podobno wychodzi mu to całkiem nieźle). Przez parę lat montował filmy na kanale Notatnik Kinomana na YouTube.