Ma on opierać się na tym samym pomyśle, co filmowy cykl, lecz mieć młodszą obsadę.
Mówcie co chcecie o Cage'u, ale gościu był świetny w tym filmach. Bez niego to nie będzie to samo.
Jak pomyślę o Cage'u to od razu przychodzi mi na myśl Skarb narodów.