Satelity to coraz większy problem, przeszkadzają astronomom
Rośnie liczba satelitów na orbicie Ziemi, co staje się niespodziewanym problemem dla społeczności naukowej. Odbicia światła słonecznego od tych satelitów zakłócają obserwacje astronomiczne, co stawia pod znakiem zapytania przyszłość badań kosmicznych.

Coraz więcej satelitów krąży wokół naszej planety, a to stwarza nieoczekiwane problemy dla społeczności naukowej. W szczególności astronomowie zmagają się z negatywnym wpływem tych obiektów na swoją pracę.
Satelity odbijają promienie słoneczne, przez co podczas obserwacji, np. za pomocą Teleskopu Kosmicznego Hubble’a, wizję przesłaniają białe linie światła. Jeśli występowanie takich zjawisk nie zostanie ukrócone, może to mieć duży wpływ na przeprowadzanie dalszych badań w przyszłości.

Innym problemem są interferencje radiowe. Satelity komunikują się między sobą oraz z Ziemią za pomocą fal radiowych, które mogą zakłócać sygnały, które astronomowie próbują odbierać z kosmosu. To może wpływać zarówno na obserwacje prowadzone za pomocą teleskopów optycznych, jak i radioteleskopów.
Wszystko to rodzi pytania etyczne. Czy jedna firma powinna mieć prawo do jednostronnego zmieniania wyglądu naszego nocnego nieba? Czy powinniśmy mieć więcej regulacji dotyczących tego, gdzie i jak satelity mogą być rozmieszczone na orbicie Ziemi?
Firmy, które wysyłają te satelity, wydają się być świadome tych problemów. Na przykład SpaceX twierdzi, że aktywnie współpracuje z astronomami na całym świecie, aby zminimalizować wpływ swoich satelitów na obserwacje astronomiczne. Testują nawet specjalne powłoki mające na celu zmniejszenie „jasności” satelitów. Inne firmy, takie jak OneWeb, zapewniają, że umieszczają swoje satelity na odpowiednich orbitach, aby nie przeszkadzać w obserwacjach.