Jeśli do tej pory wstrzymywaliście się z zakupem konsoli PlayStation 5, to teraz macie okazje zdobyć wersję Slim wraz z grą EA Sports FC 24 w kuszącej cenie. Warto się pospieszyć, ponieważ kolejne egzemplarze znikają w okamgnieniu.
Podobnie jak w przypadku poprzednich generacji konsol Sony, PlayStation 5 również otrzymało wersję Slim. Niestety przez początkowo wysoką cenę odchudzona „piątka” nie cieszyła się takim wzięciem, na jakie liczyli Japończycy. Na szczęście producent szybko się zreflektował i aktualnie ten model możemy kupić za zdecydowanie niższą kwotę.
Jeśli więc i Wy rozważacie zakup „Slima”, możecie zapoznać się z ofertą RTV Euro AGD, gdzie urządzenie w wersji z napędem i grą EA Sports FC 24 może być Wasze za 2477 zł (cena z kodem: RLO19022024L). Biorąc pod uwagę, że za standardowe PS5 trzeba zapłacić około 2500 zł, mamy do czynienia z nie lada promocją.
Konsola PlayStation 5 Slim + EA Sports FC 24 w RTV Euro AGD
Warto się jednak pospieszyć, bo dostępnych egzemplarzy pozostało już niewiele.
PS5 Slim względem swojego starszego brata różni się przede wszystkim gabarytami. Nowy wariant jest nie tylko mniejszy, ale i znacznie lżejszy. Oprócz tego ważnym elementem odchudzonej konsoli jest jej modułowość. PlayStation 5 Slim posiada bowiem napęd, który bardzo łatwo odłączyć. Co ciekawe, ten sam napęd można potem zamontować w każdym innym egzemplarzu „Slima”. Nowością w smukłym wariancie jest także obecność portów USB typu C. W podstawowej wersji „piątki” jest to wersja A.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
3

Autor: Kamil Kleszyk
Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.