Przejęcie UbiSoftu przez Electronic Arts wciąż możliwe
Mogliby to załatwić raz a dobrze i powiedzieć albo się sprzedajemy albo wara :P
Aha, cena wzrosła o 1,66$ ale z ilu albo na jaką cenę - samo wymienienie wzrostu ceny o ile nic nie daje. Najlepiej podać cenę po zmianie i ewentualnie % wzrostu :P Bo bez tego nie wiadomo czy to 1,5% czy 10% wzrostu :P
No właśnie, trzeba się zdecydować. Ja jestem przeciwnikiem sprzedawania jednej z nielicznych europejskich firm zajmujących się grami. Amerykany chcą pewnie zniszczyć europejskich producentów i mieć monopol. Wtedy zaleją nas same głupie gry kierowane do 12-letnich kretynów. Ręcę precz od Ubi !
CHESTER80 ---> Z Twojej wypowiedzi wynika, że jeśli na rynku pojawi się produkt skierowany np. do pięciolatków, to są oni kretynami, tak?
U.V. Impaler --> No z punktu widzenia 25-latka to tak. Ale chodzi mi konkretnie o proste gry kierowane do kretynów (nieważne w jakim wieku) o psychice 12 latka, najlepiej afroamerykanina :)
Rozumiem, że Black & White 2, której kategoria wiekowa jest właśnie 12+ jest produktem dla kretynów. Podobnie zresztą jak Marvel Nemesis: Rise of the Imperfects. Byłbym zapomniał o Half-Life 2, który jest od lat 18, czy też From Russia with Love, Battlefield 2 – od lat 16. A może w Twoim uogólnieniu mieści się również The Godfather, który na pewno nie dostanie mniej jak 16+.
Ja też nie przepadam za cyklem The Sims, ale nie sprowadzam kilkunastoletniej działalności tego koncernu do jednej serii. Electronic Arts zbijał kapitał latami. Też nie jestem zadowolony z tego, że kiedyś zrównali z ziemią Westwood Studios itd., ale nie przesadzajmy. Takie są prawa rynku, a Electronic Arts nie wydaje tylko gier dla kretynów...
Ale chodzi mi konkretnie o proste gry kierowane do kretynów (nieważne w jakim wieku) o psychice 12 latka, najlepiej afroamerykanina :)
w Twój afroamerykański target trafił własnie Ubisoftowy 187 Ride od Die :P
he he, no dobra, poddaję się. Ja po prostu boję się amerykańskiej dominacji na rynku gier. Chyba więcej ambitnych projektów pochodzi z europy i japonii niż z USA. Wolałbym żeby Ubi kupiło EA :)
U.V. Impaler ---> Masz racje, ja tez nie ograniczam sie do Simsow... Do tego dochodzi zniszczenie C&C oraz zniszczenia Abe'a (doslownie zniszczenie bo kupili firme i nawet nie wydali kolejnej czesci gry :P).
Co mam do EA? EA to dla mnie McGry. Istna makdonaldyzacja - produkowanie gier kojarzy mi sie z tasma montazowa Forda. To mi sie nie podoba - ze wszystkie gry wygladaja tak samo. Tylko co innego sie w nich dzieje - wyscigi, strategie itd.
McGier nie popieram, czyli --------------------------------------------------------------------------------->
To oczywiscie troche ironii i sarkazmow bo nie nazywam czlowieka idiota jesli gra w gry EA.
Chodzi mi raczej o ich kroki, wykupowanie konkurencji i niszczenie jej.
A my doskonale wiemy czym jest brak konkurencji - bierz co CI dajemy i nie narzekaj.
Ups...
Dodam oczywiscie ze oprocz GOLOwych (z zapowiedzi obaw) widze tez nadzieje chocby Godfather :) na ktory licze jako na produkt minimum bardzo dobry.
Co do EA - jeszcze jedno ale czyli MoH - kazde podobne do poprzedniego. Teraz co wydadza? Chyba im sie fronty skonczyly do podtytulow :P
Psycho_Mantis ---> Wiesz jaka jest zaleta McDonalda? Gdziekolwiek na świecie nie wszedłbyś do ichnej restauracji, to wiesz, że hamburger będzie smakował tak samo. Może to właśnie też jest jakaś recepta na sukces speców od marketingu z Electronic Arts.
Mantis, jeśli pisząc "Abe" masz na myśli cykl Oddworld, to jak najbardziej EA wydało kolejną część gry pod tytułem Stranger's Wrath. Bardzo, ale to bardzo dobrą część zresztą, żeby nie powiedzieć genialną. Co do EA - ja jakoś nie umiem ich znielubić. Need for Speed - świetne. Medal of Honor - dobre (ale to częściowo przez to, że mnie nie obchodzi wojna na Pacyfiku). Lord of the Rings pecetowy - super. Lord of the Rings konsolowy - dobry. Marudzisz, że nie wydają nowatorskich gier? Poczekaj na Spore'a. Pograj w Black & White'a 2 (prześwietny jest!). Battlefield 2, silne uzależnienie... mogę tak długo. Fakt że firma wydaje Harry'ego Pottera i Simsów w niczym nie świadczy o makdonaldyzacji, wręcz przeciwnie, oni bardzo silnie od tego wizerunku starają się odejść, odpalając nowe serie (i czasami reaktywując stare - przecież jest zapowiedziany nowy C&C, czemu mówisz, że seria jest martwa?).
Chciałem dorzucić jeszcze jeden argument do dyskusji. Psycho_Mantis, zajrzyj pod poniższy link i zobacz jak oceniane są taśmowo wydawane dodatki do The Sims i The Sims 2. Noty na poziomie 70-80% o czymś świadczą, prawda? - chyba, że chodzi o masoński spisek największych magazynów poświęconych elektronicznej rozrywce. Potem polecam Ci przeglądnięcie łącznych not uzyskanych przez kolejne odsłony np. takiego FIFA Soccer. Rozumiem, że komuś może nie podobać się fakt, ze EA inwestuje w wiele serii programów, których kolejne edycje wydawane są co dwanaście miesięcy, ale nie przesadzajmy, że są to produkty słabe, bo jak widać po ocenach - tak nie jest.
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-22 10:23:21]
łapy precz od ubisoftu ea, nie potrzeba nam kolejnego monopolisty jeszte tego brakuje żeby $5&* EA kupiło wyłączność na widok tpp albo fps.
chester 80 popieram
to nie o to chodzi że robione są gry dla dzieci, takei też są potrzebne ale w branży gier tak jak np w innych jest popyt większy na produkty proste, komercyjne, łątwo przyswajalne i nie skomplikowane itp, (tak jak na britney jest większy niż na ambitną muze)
Dajmy nato strzelanka też może być kiepska ale dzięki kasie i marketingowi EA mogą ją dobrze sprzedać a ta która jest o klase lepsza ma fabułe i wymaga myślenia od gracza przejdzie nie zauważona
może ze splinter cella zrobią simsy, będziemy oglądać jak sam fisher robi sobie żarcie i sie podciera :)
Ea po sukcesie far cry wykupiło prawa do tego tytułu tylko po to żeby nie mieć konkurencji do swoich strzelanek
a god father , oj coś czuje że będzie cieniutki a do poziomu mafii sie nawet nie zbliży...
Ijon -> Grałem w 2 serie strzelanek od EA, konkretniej w MoH i BF. MoH Wojna na Pacyfiku bardzo mi się spodobała, szczęgólnie jeden moment który jest mistrzowsko zrealizowany (i nie chodzi o atak na Pearl Harbor, który też zasługuje na uznanie), a seria Battlefield jest prześwietna i kapitał EA gwarantuje, że szybko się nie skończy. Inna sprawa, że The Sims jest dobrą serią gier, ale dla innej grupy odbiorców, przecierz nikt nam nie każe w nie grać :). Westwood do końca się nie rozpadło, połowa poszła robić w EA Los Angeles, a druga połowa poszła robić RTS w świecie Star Wars, więc nie rozumiem dramatyzmu "zniszczyli Westwood chamy!".
CHESTER80 -> Dobrą grą dla skretyniałego 12 latka może być Prince of Persia: Piaski Czasu, bo przecierz myśleć tam też nie trzeba dużo... Takie szufladkowanie jest dość nieodpowiednie, nie mówiąc, że wręcz chamskie (zaznaczam, że nie chce robić żadnej wojenki :) ).
Musze przyznac że nie lubie EA, jak kazdego monopolisty. Najwiecej oryginalnych gier mam własnie UbiSoftu-bo lubię i szanuje te firme min. za Splinterka 2 i 3, PoP: WW i SoT i kilka innych ciekawych tytułów, na 2 miejscu jest EA z moim ukochanym BF2 i MoH:PA oraz Lotr:BFM-E ale nic poza tym tej firmy nie posiadam i nie chcę. Moze tytułów duzo ale i tak robia taka masówke że w wiekszosc gier grac sie nie da :). Z drugiej strony gier EA NIE lubic sie NIE DA. BF2: Special Forces nadciaga razem z Lotr:BoŚ2 i beda to napewno tytuły ktore kupie :P. Podsumowując ŁAPY PRECZ OD UBI :D
lolololololololol
Karpiu napisał sam post'a, choć krotki, ale ma złotą myśl:P
dla mnie EA to wredne s****** którzy szukają okazji na wzbogacenie się (biedny Ubi ;( )
"
dla mnie EA to wredne s****** którzy szukają okazji na wzbogacenie się (biedny Ubi ;( )
"
Dra Zbychu, a Ubi nie szuka okazji do wzgobacenia sie????:DDD
lollololololololo. myśl zanim coś powiesz.
To wszystko sie kręci o kasę, i tyle, jeśli wiecej oryginalów będzie kupował dział wiekowy 12 lat, to będą takie gry.
A kto nie chce sie wzbogacic?? EA znalazlo zloty srodek, umijeetnie manipuluja rynkiem i wydaja chocby kolejne Simsy, bo wiedza, ze i tak sie dobrze sprzedadzą. Produkuja gry bardzo dobre, rzadko kiedy wypuszczaja "kał". W BF2 zagrywam od 3 miechow i jest to produkt prawie doskonaly, NFS to moja ulubiona seria. W cieniu natomiast zosatje EAS - oddzial sportowy, ktory jakby zatrzymal sie w miejscu i nie przywiazauja specjalnej uwagi do kolejnych tasiemcow z cyferka w tle.
"Ea po sukcesie far cry wykupiło prawa do tego tytułu tylko po to żeby nie mieć konkurencji do swoich strzelanek" - przyznam, że pierwsze słyszę. Faktycznie, Crytek ma opracować (chyba już to robi) nową grę, która będzie wydana przez EA, ale nie oznacza to jeszcze przejęcia prawa do tytułu Far Cry. Co do EA to tak jak, ktoś to uz tutaj wcześniej powiedział - ich nie da się nie lubić. Wydaję mi się starają się wydawać gry, w których każdy coś znajdzie dla siebie. Aha, no i nie zapominajmy kto teraz będzie wydawał Half-Life 2 :)