Z wyjątkowo obszernego wywiadu, którego ostatnio udzielił serwisowi Eurogamer Cevat Yerli – założyciel i prezes firmy Crytek – można wiele dowiedzieć się na temat głośnych od jakiegoś czasu problemów finansowych twórców takich serii, jak ich sztandarowe Far Cry czy Crysis, a także o planach na przyszłość, m.in. dotyczących przejścia studia na produkcję gier w modelu biznesowym free-to-play, ulepszaniu Warface czy kontynuacji Ryse: Son of Rome.
gry
Michał Jodłowski
8 sierpnia 2014 18:45
Czytaj Więcej
"Yerli twierdzi, że skupi się ono na tworzeniu wysokiej jakości gier free-to-play, które nie będą zmuszać do uiszczania opłat, a jedynie oferować taką możliwość." Szkoda że Warface taki nie jest :/
"skupi się ono na tworzeniu wysokiej jakości gier free-to-play" takie gry nie zarobią na siebie bo 90% graczy nie zapłaci ani grosza jak gra nie będzie tego wymuszała. Więc moim zdaniem nie ma czegoś takiego jak gry free to play dobrej jakości i nie będzie chyba że chcą zbankrutować.
Lol i równie dobrze mogliby zrobić CS:GO. Na pewno nie każdy gatunek nadaje się na prawdziwe F2P i trzeba pamiętać, że rynek ma określoną chłonność, nie mogą być wszystkie gry F2P bo większość z nich po prostu na siebie nie zarobi.
@up
Tylko jest istotna różnica, twórcy PoE to małe studio, Crytek to duża korporacja.
Dla mnie to oni się sami podkopali i brak logik!
1. Stworzyli Far Cry 1 i Crysis 1 gry był świetne, ludzie chcieli więcej tego samego, więc zrobili Crysis 2, który był już gorszy i bardziej tunelowy i tu powinni się złapać za głowę i powiedzieć nasz błąd robimy Crysis 3 na wzór FC 1 i Crysisa 1, ale nie jeszcze bardziej ztunelowali rozrywkę!
2. Ryse son of rome rozumiem, że pewnie kasy dostali od MS ale QTE walce, sorry sami się prosiliście!
3. Model free to play nie jest idealny i działa dobrze grach, które od siebie uzależniają, które mają to coś!
4. Zwalanie wszystko na piractwo jest usprawiedliwieniem, że zrobiło się zło grę. Nie trzeba modelu F2P, żeby zarabiać tylko trzeba dobre gry robić!
(Nic nie mam do tunelowej rozrywki wychowałem się na CoD 1 2 i 4, więc mnie nie to nie razi, ale można zauważyć, że otwarty świat jest po prostu w modzie.