Pozytywne recenzje Dune: Awakening na Steam spadają do 53%. Winna jest jedna rzecz
No i znowu ten sam.lad skupianie się na pve, zero jakichkolwiek wniosków XD Casuale i inne ameby rozpierdziela wszystko.
A mnie zastanawia, czemu z gier, w których tworzyli świetne historię, gdzie fabuła była najważniejsza, zaczęli robić survival.
Funcom znowu zrobil gre w ktorej jest normalnego kontentu na 10 godzin, a potem wrzucili PvP, ktore #nikogo i nazwali to kontentem?
NOWE NIE ZNALEM.
Jedyna och gra w ktorej byl sensowny kontent, wartu wydania jakichkolwiek pieniedzy to Secret World.
Reszta to sciek.
Do dzis pamietam bait and switch a Age Of Conan, gdzie po pierwszej fajnej mapie, pelnej kontentu, reszta gry to byly puste mapy rozniace sie teksturami na ktorych kontentem (podobno) bylo "PvP".
No i znowu ten sam.lad skupianie się na pve, zero jakichkolwiek wniosków XD Casuale i inne ameby rozpierdziela wszystko.
Mało kogo obchodzi PvP w tego typu grach to nie lata 90 większość ludzi nie ma czasu na użeranie się z griferami i oszustami. Dzisiaj 90% woli grac wyłącznie PvE i spora część solo. Możesz sobie wyzywać do woli, ale twoje 10% hardkorowych graczy PvP nie utrzyma serwerów ani nie dostarczy kasy na rozwój co pozostałe 90%.
PvP dzisiaj to głównie multi w FPS.
Mogli zrobić to tak ja Gray Zone Warfare. osobne serwery dla PvP PvE z możliwością przenoszenia się całym dobytkiem na jeden lub drugi.
WoW w czasach Vanilla mial sporo graczy.
PvP bylo ale itemy z PvE dawaly spora przewage. Wiadomo miksowalo sie.
O ile sprzet tier 1 czyli Molten Core bylo wzglednie latwe do zdobycia w wzglednie normalnej gildii tak BWL juz bylo wyzwaniem dla gildii bardziej casual
AQ40 czy pozniej Naxx to co innego.
Moja postac pod PvE byla dosc dobrze ubrana.
Sam sobie moby raidowe farmowilem a ze z znajomym czyli dwoch magow czyscilismy ZG na te coiny
Ci co gralo ostro to mieli taki sprzet ze ludzie wrecz podziwiali ich w miescie.
Grind byl maksymalny.
Ja bylem enchanterem glownie i mialem wszystkie dostepne enchanty.
Dla gildii bylem cenny a wrecz inne gildie odsylaly swoich ludzi do mnie wiec kasa byla.
Jak wchodzilo AQ to sobie zrobilem Leatherworking ktory byl beznadziejny ale z racji tego ze wszedzie mialem max reputacje to receptury z nature ress mialem a to byla nisza.
Oczywiscie enchanty do nature resa tez mialem wiec mniejsze gildie wysylaly swoich graczy na potege.
Ja gralem pvp i spotkanka byly przy zapisach. Okienka byly miedzy zapisami.
Wygladalo to tak ze konczylem BG i jak sie pojawialem w miescie to otwierano mi okno trade, dawano skladniki i golda. Szybki enchant i powrot