Firma Realme pochwaliła się szczegółami technicznymi na temat konfiguracji aparatów, jakie pojawią się w modelach smartfonów Realme 12 Pro. Nie zabraknie w nim m.in. sensora Sony IMX890 z OIS.
Jeszcze w tym miesiącu na półkach sklepowych ma pojawić się nowy chiński smartfon od Realme - model 12 Pro (mający funkcjonować w dwóch wersjach, zwykłej i ekskluzywnej Submarine Blue, którą prawdopodobnie można określić jako Pro+). Ostatnio firma z Shenzhen podała pewne interesujące szczegóły techniczne na temat aparatów zamontowanych w tym urządzeniu (via GSMArena.com). Przyjrzyjmy się im zatem.
Główny aparat ma korzystać z sensora Sony IMX890 z OIS i posiadać ogniskową odpowiadającą 24 mm. Z kolei obiektyw peryskopowy (którego zastosowanie ma być podobne do tego obecnego we flagowych modelach GT5 Pro) będzie mogła się pochwalić sensorem OV64B 1/2 cala, który możemy też znaleźć chociażby w Xiaomi Redmi Note 12 Turbo.

Według przedstawicieli chińskiej firmy, w kamerach z serii Realme 12 Pro nie zabraknie także trybu portretowego z 3-krotnym powiększeniem i ogniskową 71 mm oraz teleobiektywu umożliwiającego osiągnięcie 120-krotnego zoomu cyfrowego. W kwestii ultraszerokokątnego aparatu, pojawiły się zapewnienia o bezstratnym przybliżeniu przy wartościach 0,6x, 1x, 2x, 3x i 6x, co ma zapewnić jakość fotografii „porównywalną z urządzeniem flagowym”.
Ciekawie będzie zatem zobaczyć, jak rzeczone aparaty umieszczone w Realme 12 Pro będą sprawdzały się w praktyce i czy przypadną one do gustu miłośnikom fotografii mobilnej. Jeśli nie, to warto pamiętać, że na horyzoncie jest inny chiński smartfon, mający wyróżniać się porządnym aparatem – Xiaomi 14 Ultra. W tym miejscu możecie znaleźć zdjęcia z jego testów terenowych.
Więcej:OnePlus 15 to telefon dla ludzi, którzy nie cierpią ładować baterii. Ma jednak jeden poważny problem
0

Autor: Miłosz Szubert
Filmoznawca z wykształcenia. W GRYOnline.pl pracuje od stycznia 2017 roku. Fan tenisa, koszykówki, komiksów, dobrych książek, historii oraz gier strategicznych Paradoxu. Od niedawna domorosły Mistrz Gry (podobno wychodzi mu to całkiem nieźle). Przez parę lat montował filmy na kanale Notatnik Kinomana na YouTube.