Polacy poszkodowani: hitowa gra na Steam otrzymała 11 nowych wersji językowych, ale polskiej wciąż brakuje. Sprzedaż...
jest tyle różnych gier po polsku gdy nie ogarniasz angielskiego, że nie warto się smucić :) po prostu zagłosuj portfelem i nie kupuj gier bez lokalizacji gdy jej brak ci nie odpowiada
Peak i tak swoją popularność zakończy za 2 miesiące, będzie tak samo jak z wszystkimi tanimi szybkimi grami, graczy miliony którzy chcą stałych aktualizacji których nie będzie przez pół roku, sami stworzą miliony modów za nim twórcy się połapią i zostawią grę w pizdu i tylko najwięksi fani zostawią (Lethal company, repo i teraz Peak)
To cykl życiowy tych wyjątkowo brzydkich, nastawionych wyłącznie na kooperację gier robionych chyba tylko dla streamerów. Premiera z dużym peakiem, chwila zainteresowania, a później zapomnienie.
a równocześnie kupowanie gry da im do zrozumienia ze brak polskiego nie jest problemem
Prawda. Niektóre gry później dostają polskie napisy, jak osiągnęli dobre wyniki sprzedaży, np. Disco Elysium, Pacific Drive.
Ale Ali Wlaborg ma też rację. Dobry przykład jest Resident Evil Village i RE 4 Remake, gdzie nie ma polskie napisy, choć Capcom dużo zarobili. Baldur's Gate 3 ma polskie napisy, ale Pathfinder już nie i fani musieli sami zrobić spolszczenie. Są wiele gry, co dostają polskie napisy, nawet jeśli nie mają dobre wyniki sprzedaży w Polsce. To zależy od decyzji twórcy/wydawcy gier. Trudno jest przewidzieć, czy wybrane gry dostaną polskie napisy w przyszłość, nawet jeśli są dobrze sprzedane w Polsce. To jak loteria.
Cholera, 5 mln. kopii, a ja nie słyszałem o niej tak bardzo, że wziąłem wasz nagłówek za błąd gramatyczny.