I to jest spoko w Netflixie. Masa krytyki w naszym kraju, a dzięki netflixowi ludzie zza granicy oglądają nasze filmy. Problem będzie wtedy, jak takie filmy Vegi się przebiją.
Tak samo my teraz oglądamy produkcje z bardziej "egzotycznych" krajów, gdy w normalnych warunkach jedynie co u nas leci zza granicy to tureckie i rosyjskie telenowele.
HBO ma spoko seriale, ale czy tam są jakieś dobre nie anglojęzyczne produkcje?