Nowa marka cRPG efektem współpracy m.in. BioWare i twórców Rise of Nations
Tylko na PC ? Dla mnie bomba. Widzę, że PC zrównują się z konsolami już (a potem next-geny -.-').
no no, ciekawe, wrecz bardzo ciekawe. Mam pewne obawy zwiazane z przywolaniem tytulow bethesdy i sw:tfu, ale i tak rpgow nigdy za wiele.
Oby tylko nie tworzyli nowego generycznego swiata jak w przypadku Dragon Age - nie wyszlo im to zupelnie (co najlepiej widac w porownaniu do ME2). Ale Salvatore gwarantuje wysoki poziom scenariusza - oczywiscie nie jest to jakies wielkie pióro, ale dzieki temu mozemy liczyc na jego realny udzial w tworzeniu gry, a nie tylko jakis duchowy patronat. Facet ma lekkie pióro, a w grach naprawde nie potrzeba Hrabala, wystarczy nam Dumas czy aktualnie komercyjny Dan Brown ;]
Wali mnie to czy cRPG lub RTS są wykonywane tylko na PC czy na PC i konsole, byle tylko PC był uważany za główną platformę.
R.A.Salvatore jeden z moich ulubionych pisarzy noi bioware jestem bardzo ciekawy :D
Jak już poszła nazwa steampunk (i to w sumie niezgorsza w ich wykonaniu) to mogli by stworzyć cRPGa w tych kliamtach. Zwykłe fantasy jest... jakieś takie zawsze takie samo. Dzielni wojownicy, zło w postaci demonów i innego tatałajstwa + jakaś mała intryga polityczna. (a przynajmniej Bioware idzie tym torem) Ja chcieć steampnuk z prawdziwego zdarzenia... I błagam, niech zrobią coś innego niż Mass Effect i Dragon Age, i przy okazji niech świadomie podejmą wybór czy robią cRPGa z prawdziwego zdarzenia czy causalową zręcznościówkę z niezła fabułą.
Oświeci mnie ktoś proszę? Nie widzę by tu pisało że tylko na pece. No chyba że ślepy jestem.
mateusz_l87 --> Platformy, na których ma się ukazać gra, nie zostały jeszcze wyszczególnione.
jiker - dziękuję Ci. Moje pytanie było reakcją na pierwszy post IMO kretyński.
FairPlay - tedy zwracam honor i o wybaczenie proszę, ale na swoje usprawiedliwienie mam to, że zapachniało mi pecetową elYtarnością
jak chodzi o BioWare i ich cRPG to mają u mnie kredy zaufania ogromny więc jak im coś nie wyjdzie nie odwrócę się od nich jest to studio które zrobiło masę wielkich cRPG i nic tego nie zmieni...
Na razie nie ma czym się podniecać. R.A. Salvatore w życiu nie napisał niczego porządnego więc na dobrą fabułę nie ma co liczyć. Gość od Obliviona to też nie jest powód do radości, to była najgłupsza część The Elder Scrolls. Do tego Bioware - mistrz odgrzewanych kotletów. To wszystko razem nie brzmi zachęcająco.
czekam na więcej informacji