Firma Nintendo opublikowała sprawozdanie finansowe za ostatnie sześć miesięcy. Znalazły się w nim zestawienia najlepiej sprzedających się gier w historii na konsole 3DS i Wii U - prym wiodą marki Pokemon i Mario.
gry
Adrian Werner
27 października 2016 10:45
Czytaj Więcej
Nintendo nawet w okresie większej posuchy zgrania 57 mln dolarów na plus. A zaraz nowe Poki więc znowu zacznie się szał.
Sprzedaż tych gier praktycznie w pełnej, wysokiej cenie (dopiero ostatnimi czasy pojawiły się tańsze edycje). Nie za śmiesznego dolara, gdzie często na steamie chwalą się ile to milionów pchnęli a później i tak nie stać ich na developing kolejnej gry.
Liczba- nie ilość.
WiiU niby porażka, ale sprzedaż gier jest bardzo dobra, biorąc pod uwagę bazę użytkowników (WiiU posiada jakieś 14 mln).
Nic dziwnego - Mario Kart 8 to najlepsza część serii (która, swoją drogą, nadal jest w premierowej cenie, chociaż od tej minęło już 29 miesięcy+ do tego świetna sprzedaż DLC).
Dla Pokemonów to standard, a Sun i Moon mogą mieć największą popularność od czasów dwóch pierwszych odsłon.
Do tego wszystkiego trzeba doliczyć amibo.
Strach się bać, co byłoby, gdyby WiiU nie było taką "porażką".
Nic by nie było. Gra AAA od producentów trzecich i tak wolą konsole konkretne niż dla młodzieży i dzieci. Nie ten segment graczy.
Co za wynik. 8 mln sprzedanych egzemplarzy gry MK8 na 15 mln użytkowników Wii U. Dla mnie szkoda, że DKC: TF nie załapał się do Top 10 bo to zacny tytuł.
Wdf gry na konsole Nintendo są w top10 na 3ds i Wiiu (90% gier na 3ds,Wiiu to nintedo) .Powodem tego stanu żeczy jest to że nikt nie chce produkować gry na Nintendo a gracz nie ma w co grać więc kupuje grę Nintendo . Jeśli tak dalej pójdzie to Nintendo switch nie ukaże się sukcesem jak WIIu (powud brak gier jak na wiiu) i będzie jak Dreamcast dla segi . Liczę że Nintendo się nauczy na swoich błędach i nie Powtórzy to co zrobiło w wiiu bo skończy jak Sega:).
Tak, tak dragonik. Ludzie z musu kupują konsole Nintendo, a następnie z braku laku, ich gry. Pięknie wydedukowałeś.
A tak w ogóle, np. na 3DS-ie większość hitów nawet nie pochodzi stricte od Nintendo , a studiów z nimi współpracujących, np. Intelligent Systems, Game Freak, Retro Studios. Nie można również zapomnieć o produkcjach bardziej niezależnych od Nintendo m.in od Atlusa, Capcom, Silicon Studio/Square Enix.
Przecież to troll.
@hopkins a nie jest tak? Wystarczy zestawić gry wyprodukowane dla WiiU, żeby stwierdzić, że nie jest to konsola dla dorosłych graczy. Nie ma mowy o firmach trzecich, bo chcieli zachować swoją "dziecinność" dla swojej rzeszy ludzi. Stąd tak usilny protest ze strony byłego prezesa Nintendo. Na szczęście już odszedł a Nintendo w końcu może zacząć żyć jak prawdziwy producent gier i konsol, ale dla wszystkich graczy. Dlatego też wsparcie od tylu developerów na starcie Switcha, to doskonały dowód na to jak Wii U było dla dzieciaków i rodzinnych zabaw przez nunchakiem-srakiem.
@panZDZiCH - a ty masz takiej pojęcie o grach, jak królowa brytyjska o populacji w swoim kraju. Ból dupska doskwiera, bo już myślałem, że napiszesz o Battlefieldzie. Przykład CoD'a jako grze dla dorosłych to dobry pomysł. Tam nie ma miejsca dla dzieci pokroju graczy z WiiU, którzy zbierają grzybki i strzelają do wielkich roślin wychodzących z rur. Magia dorosłości przez xx lat.
Nintendo zawsze było nastawione na brak ograniczeń w graniu (bez względu na to kto był prezesem), a Wii miało łamać kolejne bariery, co zresztą zrobiło skutecznie. Rozumiem, że to do kogo kierowana jest gra, uzależniasz od stylizacji gry i ciężko ci będzie zrozumieć, że osoby grające w np. Mario Kart 8, Super Mario, Pikmina 3 itd. to ci sami gracze, którzy chwilę później odpalają Bayonettę 2, Project Zero V czy ZombiU.
Pisze o dziecinnych grach N a za chwilę odpala Overwatch'a. Mistrzostwo Świata.
Dokładnie. Największe firmy pecetowe często stylizują swoje gry na kreskówki. Pewnie dlatego, że na pc grają głównie dzieciaki innej opcji nie widzę.