Posiadacze Nintendo Switch będą musieli przyzwyczaić się do konieczności posiadania dodatkowych kart pamięci. Podstawowe 32 GB nie wystarczą bowiem, by móc w pełni cieszyć się niektórymi nowymi produkcjami, które pojawią się na konsoli giganta z Kioto.
Tech
Miłosz Szubert
7 września 2017
Czytaj Więcej
Lipa, w takim układzie przyszłoroczne plany zakupu Switcha opóźniam do czasu pojawienia się zestawów z większą pojemnością pamięci na start.
Pewnie za rok wypuszczą nową wersję Switcha z większą pamięcią i ekranem większym o 0,1 cala i nazwą go Switch XL.
Liczę na New Switch. Lepszy ekran, bateria, w pełni pasywny. Pamięć w tej cenie powinna być 128 GB wbudowanej, plus obsługa kart do 256 GB. Fajny sprzęt, ale poczekam na kolejną jego wersję. Wydajność może zostać.
Jak to "cudo" będzie za 700 złotych, to kupię. Bo 1400 to za dużo za tablecik z dwoma pypkami i stacją dokującą (słabej jakości).
Milo mnie Switch zaskoczyl, fajne gry na to wychodza, ale polityka wydawnicza Nintendo jest mega slaba, ta firma nie jest w zadnym stopniu przyjazna klientowi.
Jak juz place za konsole te 1500zl (tyle co za duzo silniejsze Ps4) to juz by kurde dali jakis sensowny dysk, a nie wymagaja jakies gowniane karty pamieci. To samo ze sluchawkami, zwykle nie podejda bo tak, trzeba kupic specjalne dedykowane. Pad 300 zlotych. Gry 200+, nawet jakies siedmioletnie platformowki dostepne freeware na pc (np. Cave story). Streamowac gier nie wolno.
Rece opadaja jakie to sa pazerne i antykonsumenckie mendy.