Podbój rynku gier nie będzie dla Netflixa przysłowiową kaszką z mleczkiem. Sporym wyzwaniem będzie na pewno przekonanie subskrybentów usługi do zagrania w oferowane tytuły.
Po tym, jak Netflix ugruntował swoją pozycję na rynku VOD, kolejnym celem streamingowego giganta jest sukces na polu gamingu. O to może być jednak znacznie trudniej.
Do liczby osób korzystających z gier na platformie odniósł się współdyrektor Netflixa, Greg Peterson. Stwierdził on, że wyniki te nie są zaskakujące. Jednocześnie zapewnił, że firma „widzi ogromną szansę na zbudowanie w dłuższej perspektywie wartościowego centrum rozrywki” (via CNBC).
Nie są to puste słowa, bowiem odpowiednie kroki w tym kierunku zostały już poczynione. Wedle informacji z października ubiegłego roku, w kolejnych latach sekcja gier streamingowego giganta miała zostać wzbogacona o co najmniej 55 tytułów (obecnie w ofercie jest ok. 70 gier), wśród których miało znaleźć się miejsce dla wielkich produkcji AAA. Nad jedną z nich czuwa dyrektor artystyczny najnowszych odsłon God of War, Raf Grassetti. Platforma bada też grunt pod stworzenie własnej usługi grania w chmurze.
Niedawne doniesienia mówiły też o negocjacjach Netflixa z Take-Two w sprawie pozyskania licencji na markę Grand Theft Auto. Spekuluje się, że platforma streamingowa zamierza stworzyć i wydać grę osadzoną w gangsterskim uniwersum.
Ile z tych, bez wątpienia, ambitnych planów zostanie zrealizowanych? O tym przekonamy się w najbliższych latach. Nie pozostaje nam zatem nic innego, jak tylko uzbroić się w masę cierpliwości.
We wszystkie gry z Netflix Games można zagrać tylko na urządzeniach mobilnych. Aplikacja jest kompatybilna z systemem Android i iOS/iPadOS. Do zabawy wymagane jest pobranie gry z poziomu apki, zainstalowanie jej na dysku oraz posiadanie stałego połączenia z Internetem. Należy też pamiętać, iż gry można ogrywać jedynie z poziomu normalnego netfliksowego profilu (dziecięce konta nie mają takiego dostępu).
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
6

Autor: Kamil Kleszyk
Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.