Netflix zyskał 6 mln subskrybentów podczas walki z dzieleniem kont
Pomimo kontrowersji związanych z walką dzieleniem kont, Netflix rośnie w nieprawdopodobnym tempie. Korporacja od jesieni zeszłego roku wciąż przyciąga nowe osoby zainteresowane ofertą jednego z liderów branży streamingowej.

Władze Netfliksa zdecydowanie są zadowolone z obecnego obrotu spraw. Wojna przeciwko dzieleniu kont i wprowadzenie dodatkowej opłaty nie zatrzymały trendu wzrostowego, który rozpoczął się jesienią zeszłego roku po kiepskim początku 2022 roku. Teraz firma ogłasza, że w samym drugim kwartale 2023 roku globalnie zyskali prawie 6 milionów nowych abonentów (via Variety).
1,17 miliona nowych klientów pojawiło się w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie; 2,43 milionów w Europie, Bliskim Wschodzie i Afryce; 1,2 miliona w Ameryce Południowej oraz 1,1 miliona na obszarze Azji i Pacyfiku. Do opinii publicznej nie podano jednak, jaką część stanowią osoby, które wcześniej korzystały z dzielenia konta i przeszły „na swoje”.
Natomiast oświadczono, że dodatkowi użytkownicy, którzy zdecydowali się na dodatkową opłatę (która w Polsce wynosi 9,99 zł), nie są liczeni jako osobni subskrybenci. Ale uiszczana przez nich opłata jest uwzględniana w przychodach firmy. Najważniejszą informacją dla Netfliksa jest jednak fakt, że liczba osób dołączających do usługi jest większa od liczby osób z niej rezygnujących.
Streamingowy gigant tym samym potwierdził swoje słowa. Gdy rewolucja rewolucja związana z utrudnieniem dzielenia konta się zaczynała i na firmę spadła krytyka, Netflix uważał, że ludzie i tak wrócą. Patrząc na wzrost klientów, tak rzeczywiście może być. Wciąż nie wiemy ile osób z tych 6 milionów, to tak naprawdę użytkownicy, którzy korzystali z subskrypcji innych ludzi. Na pewno w tym gronie znajdą się takie osoby, a kontrowersyjne decyzje najwyraźniej nie zaszkodziły gigantowi na tyle, by widzowie przestali interesować się ich ofertą.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!